reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

heja!

ja kawkę piję rano - latte, uwielbiam! i nie umiem bez niej zacząć dnia... W ciągu dnia woda i herbaty owocowe... Soki na ogół na imprezach jak inni się alkoholizują.... zawsze bez cukru, ale metek nie czytałam i doznałam szoku jak citrus napisała 400-500kcal w litrze,ehh będę uważać... w weekend rano zawsze szklanka wyciskanego z pomarańczy, w tygodniu niestety nie mam czasu, albo jakąś bardziej zautomatyzowaną cytrusarkę muszę kupić....

W weekend była u nas moja mama, odebraliśmy ją od babci w piątek a dziś zawieźliśmy na dworzec i pojechała już do taty, stęsknił się przez 2 tygodnie:) wczoraj udoskonaliłam umiejętność lepienia pierogów pod okiem mamy:) pyszne były i jeszcze ok 40szt zamrożonych mam:)

dziś za to pyszne jajeczko na śniadanko, przed chwilą kawałek tarty z malinami, wiśniami i jabłkami, a zaraz biorę się za pieczeń - mięsko jeszcze się rozmraża więc obiad będzie na kolację:)

wczoraj też wyciągnęłam mamę na zakupy i udało mi się kupić dla niej prezent:p ona dla mnie też częśś prezentu zakupiła i Mojego S prezent też już ma z głowy:D fajnie było tak się z mamą poszwędać...

S. mój biedak cierpi na chore oko, w pon był u okulisty, stwierdził zapalenie nie wiadomo czego, dał 3 rodzaje kropli a one nic nie pomagają, jutro idzie do kontroli, może w końcu dostanie coś co pomaga.... bo póki co żyjemy jak w ciemni, wszystko pozasłaniane, świadtła zminimalizowane, S jak wampir.....

dobra zmykam do mięsa bo je na śniadanie a nie na kolację jeść będziemy:D
 
reklama
Zapominajka,no to faktycznie przeboje mialas. Moje młode tez nieraz fochy strzela, taka już ich natura. Mam nadzieje,ze z wypadkiem to nic poważnego. A sny to wiem,ze mogą ciężarną z równowagi wyprowadzić. Z moimi to żadne nie mogą sie równać....
Nanulika,zaslinilam sie czytając Twojego posta: najbardziej w sprawie pierogow, potem tarty i jeszcze troche o pieczeni. Zazdroszczę zakupów z mama. Mnie chyba dopiero w grudniu czekają jak do wro zjade.
Dostałam dziś od koleżanki książeczkę z obrazkami przygotowujaca na przyjście rodzeństwa.Wiec studiujemy ja razem z młodym, tłumaczę mu lopatologicznie,ze w brzuszku jest dzidzius itp. Pod koniec lektury pokazuje na swój brzuch w ramach powtórki i pytam kto jest w srodku, a moje dziecko rozradowane odpowiada: krowa! Chyba powrócimy do tego tematu dopiero za jakiś czas...:-)
 
Godzina szesnasta z groszami, niedziela... Co to oznacza? To oznacza, że mam załamanie nerwowe, bo jutro poniedziałek i trzeba iść do pracy. Nożeszkkkkkmać.

Potrzebna mi olbrzymia bajaderka... :sorry:
 
citrus, bajaderki nie znajdę ale na tartę mogę zaprosić...
też na myśl o poniedziałku niedobrze mi!
Jeszcze ze 2 miechy muszę wytrzymać:/
 
ja mogę się podzelić bombą kaloryczną... wchodza we mnie ostatnio orzeszki M&M :)
Zastanawiam kiedy ja wogole zacznę się zdrowo odżywiac, poki co chudne a jem same słodkie, albo tłuste, albo popijam colą.... i te orzeszki.. no chce mi sie ich strasznie... i pomagają mi na mdłosci.. jak mnie mdli to kilka M&M-sów i jest lżej :)
 
Ale tartę masz owocową, a ja owoców już mam dzisiaj po uszy, właśnie pomarańczę kończę :-) It's time for chocolate!
 
citrus, ja wczoraj połknęłam bajaderkę:sorry:
I mam to samo, co Ty - niedzielną złość przed poniedziałkiem:angry:
Wygnałam chłopów do babci i muszę się zabrać za poprawianie egzaminów. Szlag by to:crazy:
 
Smacznego :tak:
Podejrzewam, że jeśli W. pójdzie po liquid do e-papierosa i uda mu się kupić fajne, miękkie banany, to upiekę ciasto bananowe. Albo tego nieszczęsnego murzynka, który za mną chodzi od rana :-D

A, wczoraj wieczorem oglądałam "Och, Karol 2". Boże... :confused2:
 
reklama
Do góry