reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

Nie widze, bom w pracy, ale to pewnie to,co za czasow dziecinstwa naszego?
 

Załączniki

  • 378c4e4d41dc82aeedf92eaee2688659.jpg
    378c4e4d41dc82aeedf92eaee2688659.jpg
    35,9 KB · Wyświetleń: 23
reklama
Mam w domu trzy pierwsze części "Ani..." (książki!) i mam nadzieję, że jeśli będzie córeczka, to pokocha tak mocno, jak ja :-D

I też chcę coś słodkiego... Chyba skoczę do nocnego po drożdże i upiekę chałkę albo jakie inne cudo... :cool2:
 
Ja Anie kochałam, tak samo jak Musierowicz i rodzinę Borejków.
Z takiej bardzo wczesnej miłości do literatury - jeszcze Ronię - córkę zbójnika ( nawet pomyślałam niedawno, że muszę sobie kupić i poczytać) aaaa i jeszcze wszystkie Mikołajki, do tej pory jest to jedna z najlepszych pozycji na deprechę u mnie :-D

Citrus napisz mi babo czy jest możliwe, żeby w ciąży zdrowo chudnąć, bez ryzyka dla malucha?
 
Ja Anie kochałam, tak samo jak Musierowicz i rodzinę Borejków.
Z takiej bardzo wczesnej miłości do literatury - jeszcze Ronię - córkę zbójnika ( nawet pomyślałam niedawno, że muszę sobie kupić i poczytać) aaaa i jeszcze wszystkie Mikołajki, do tej pory jest to jedna z najlepszych pozycji na deprechę u mnie :-D

Citrus napisz mi babo czy jest możliwe, żeby w ciąży zdrowo chudnąć, bez ryzyka dla malucha?

Oooo, ja tez chce to wiedziec!!!
 
Zapominajka mi lekarz powiedział na to pytanie. Prosze się zdrowo odzywiac, odstawić cukier (max 1 łyzeczka dziennie), odstawić zbędne węglowodany, jesć mięsko duszone bądz gotowane w wodzie czy na parze i duzo warzyw(uwazac na gotowaną marchew i buraki). ostrzożnie z owocami, mozna jabłuszko, unikac bananów...... przy takiej diecie nie powinno się za duzo przytyc, a to jest zdrowa dieta. Zamierzam sie do niej dostosowac jak mi mdłosci przeminą...
 
Mysiak dziękuję.
Ja bym chętnie jakiś racjonalny south beach z takim zdrowym misz maszem połączyła, ale nie wiem sama...
No i dopóki mnie kaszel męczy herbatka z miodem jako lekarstwo...
 
Zapominajka, pod żadnym pozorem nie wolno się ODCHUDZAĆ. Jeśli ma się trochę zbędnego tłuszczu, to przy dobrze zbilansowanej diecie i lekkim ograniczeniu węglowodanów (czyli: zmniejszamy do minimum ilość słodyczy, jemy ciemne pieczywo zamiast jasnego, do obiadu jemy np. 2 nieduże ziemniaczki zamiast 4), można trochę tkanki tłuszczowej zgubić. Dziecko bierze od nas to, co jest mu potrzebne. Teraz akurat jesteśmy w drugim trymestrze, to potrzeba nam DUŻO nabiału (Zapominajka, Ty jesz nabiał jako wege?), żeby pomóc dziecku w budowie kości i zębów. Czyli jemy codziennie np. szklankę jogurtu naturalnego, maślanki, pół kostki półtłustego twarogu... Nabiał najwygodniej moim zdaniem zjeść rano, przynajmniej u mnie śniadanie prawie zawsze jest nabiałowe :)
Musimy też dostarczać sobie dużo żelaza, czyli mięcho, ale żadną tam tłustą wieprzowinę, ale np. wołowinę, bo jest mniej kaloryczna i bardziej korzystna dla organizmu. Cytuję: "Pamiętaj, że dobrymi źródłami żelaza są mięso, żółtko jaja, buraki, nasiona roślin strączkowych, zielone warzywa liściaste oraz zarodki pszenicy. Aby żelazo lepiej się wchłaniało, zadbaj o równoczesne spożywanie warzyw i owoców bogatych w witaminę C - papryki, natki pietruszki, cytrusów czy soku z dzikiej róży."

Czyli jemy fasolę, ciecierzycę, groch... Teraz jest jesień, więc o świeże warzywa będzie coraz ciężej, ale ja na przykład staram się stosować "dietę pór roku" (mam na myśli słowo DIETA jako sposób odżywiania się, a nie dietę odchudzającą), czyli jem to, na co aktualnie jest sezon.

Generalnie jest tak - chudnie się, jeśli dostarcza się organizmowi mniej kalorii, niż się spala. W ciąży jednak nie polecam ograniczania ilości kalorii. Dziecko bierze od nas wiele, ale nasz organizm też pracuje na zwiększonych obrotach i też potrzebuje energii. Najlepiej więc dostarczać sobie bardzo dużo warzyw, białko (mięso, jajka, nabiał), węglowodany złożone (kasze, ciemny makaron) i owoce. Maksymalnie ograniczyć kaloryczne przekąski, słodycze, czipsy itp., to nawet jeśli sadełko nam nie spadnie, mamy pewność, że nie przytyjemy. Tzn. przytyjemy i tak, bo urośnie nam brzuch ergo waga wzrośnie, ale nie będziemy mieć dodatkowej tkanki tłuszczowej. Lepiej nie ryzyzkować i dostarczać sobie tyle kalorii, ile jest przewidziane na drugi trymestr, ale nie dodawać sobie tych kalorii z niezdrowych przekąsek ;-)

Mysiak, lekarz też pierdzieli od rzeczy. :tak: :-) Banany może i są stosunkowo kaloryczne, ALE: "są cennym źródłem składników mineralnych jak potas (382mg), magnez (36mg), także cynk i mangan. Banany zawierają witaminy B6, C, K, kwas foliowy i beta-karoten. Zawierają aminokwas – tryptofan, który przekształca się w organizmie w serotoninę – hormon, wpływający na ciśnienie krwi i pobudzający perystaltykę jelit. Serotonina to również hamujący przekaźnik nerwowy, który obniża aktywność nerwową. Stąd biorą się uspokajające właściwości bananów i dlatego najlepiej spożywać je wieczorem, idealnie w postaci koktajlu z jogurtem lub mlekiem sojowym.
• dzięki dużej zawartości potasu obniżają ciśnienie krwi oraz odtruwają organizm,
• mają właściwości uspokajające, pomagają na bezsenność,
• wzmacniają mięsień serca i zapobiegają zaburzeniom jego pracy,
• obniżają poziom cholesterolu we krwi,
• dojrzałe banany łagodzą zaparcia i chronią przed chorobą wrzodową,
• niezupełnie dojrzałe leczą biegunki,
• pektyna zawarta w bananach usuwa toksyczne metale.

Ech... lekarze niby lekarze, a o odżywianiu pojęcia momentami nie mają w ogóle.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cytryna dziękuję :tak:

Choć chipsów i innych słonych przekąsek nie jadłam już od baaaardzo dawna. Popełniam jasne pieczywo i makaron, słodycze troszkę, ale nie jakoś mocno.
Ale...
patrzę w lustro i widzę, że robię się coraz szersza, również w ramionach, na twarzy. Na masakra. Zaczynam wyglądać jak BUKA
Buka.jpg

Tylko bardziej blada jestem :dry:
 
Do góry