reklama
Filipiamama
Fanka BB :)
Wiecie co dziewczyny, bałam się drugiego dziecka, bo jak to będzie, jak Fi przestanie być tym jedynym syneczkiem mamusi, ale teraz patrząc z perspektywy posiadania córeczki, to przecież Fifi nadal będzie jedynym syneczkiem mamusi
Wreszcie troszkę odsapnięcia pogodowego, a mi jak na złość ciśnienie spada i ospała jestem. Ale nic to, zabieram się za te ogóry, bo mam całą wielką miskę
Wreszcie troszkę odsapnięcia pogodowego, a mi jak na złość ciśnienie spada i ospała jestem. Ale nic to, zabieram się za te ogóry, bo mam całą wielką miskę
camel
Fanka BB :)
hej..ja po pracy juz...idę nadrobić sprzątanie w domu bo normalnie jakaś chlwenia mi się w domu wdała...
kurcze...padam coś dzisiaj..to chyba ta pogoda mnie tak zwala z nóg...
jutro znowu do roboty..
Filipia..jak tam ogóry?
kurcze...padam coś dzisiaj..to chyba ta pogoda mnie tak zwala z nóg...
jutro znowu do roboty..
Filipia..jak tam ogóry?
Filipiamama
Fanka BB :)
Pogoda dziś rzeczywiście niekorzystna. Rano wydawało się znośnie, a teraz duszno i jakoś tak byle jako. Ja jestem nieprzytomna, Filip też zasypia już trzeci raz w dzień i marudzi. No ale z ogórami się uporałam. Jak na razie mam 10 słoików, ale pewnie jeszcze mi wcisnął Oni tam już nie mają co z ogórkami robić, to wciskają wszystkim naokoło
camel
Fanka BB :)
Chetnie pojechalabym z nimi....
Witam mateczki ;-)
Witam mateczki ;-)
Ewcia przetrenowane góra 4 godziny jazdy, o prędkości nie wspomnę.
Dwa lata temu na weekend majowy pojechaliśmy motorem do Chorwacji, tylek mnie strasznie bolał.
Jazda motocyklem i ściganie na torze to jego pasja, dawno się z tym pogodzilam.
Na szczęście świetnie jeździ, więc jakoś się nie martwię
Dwa lata temu na weekend majowy pojechaliśmy motorem do Chorwacji, tylek mnie strasznie bolał.
Jazda motocyklem i ściganie na torze to jego pasja, dawno się z tym pogodzilam.
Na szczęście świetnie jeździ, więc jakoś się nie martwię
Filipiamama
Fanka BB :)
My dopiero czekamy na pizzę na kolację. Fifi nam zafundował spanie do 18.30 i potem nie wiedzieliśmy co z nim robić, to pojechaliśmy pod miasto. Teściów nie było tylko babcia z ciotką, to posiedzieliśmy sobie na tarasiku aż się ściemniło. Fajnie tak najpierw połazić po mokrej trawie, a potem popatrzeć na zachód słońca. Dawno już tak nie siedzieliśmy. W ogóle dawno nie wracaliśmy do domu jak już ciemno było
reklama
Podziel się: