reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

Ewcia, ja zamowilam na necie dekoracje w ostatniej chwili czyt. Czwartek i modlilam sie by doszlo na piatek... A garnitur to tylko skiniak, zakupiony w pazdziwrniku jak jechalusmy na wesele... Ogolnie wystepowal w spodniach dresowych i t- shirt.. Jacho ma niekapek ze slomka taka silikonowa mieciutka , zwykly, najzwyklejszy akuku...teraz bede go uczyc z bidonu, bo jak przechyli ten ze slomka to zaciaga powietrze, no i przesuwa slomke w tym akuku pod katem i wychodzi poza obreb cieczy i znowu pije powietrze, a ty polec mi jaki byłby ze slomka lepszy..
 
reklama
Ewcia, jak chcesz dekoracje, to podskocz na narutowicza, zaraz za okopowa, po prawej stronie za salonem orange jest sklepik. Dekoracji na kazda okazje multum. Ja ich znalazlam jak szukalam zaproszen, poszlam odebrac, a wyszlam z balonami, swieczkami, girlandami i juz sama nie wiem czym;)
 
Filipia no blagam. Jeszcze zaproszenia?? Kurcze tak do centrum karzesz mi się wybierać? Ale ten napis mam roczek masz fajny.

Camel kubeczek mamy firmy momma. Baaardzo go Mlody lubil, ale silacz nauczyl sie odkrecac. Fajna miekka slomka. Ja zaciaganiem powietrza sie nie przejmuje. Jak się zczail ze mu nie leci to kreci tym kubkiem tak zeby nacelowac piciem na slomke i znowu leci. Niech se chlopina radzi.
Teraz kupilam aventu. Twarda slomka i piszczy jak ssie. Ale nie ma rączek to niech sie dziec uczy trzymać jakby szklanke.
 
Prezentacja miłości do kubka
 

Załączniki

  • 1399846116609.jpg
    1399846116609.jpg
    17 KB · Wyświetleń: 34
Cześć dziewczyny , u nas 3 noc bez pobudki i jedzenia :) ,mam nadzieje,że już tak zostanie bo tak super się wyspać :).
W Bieszczadach lej strasznie ,więc z spaceru na razie nici a tyle miałam załatwieni w dalszym ciągu czekam na decyzje Urzędu w sprawie mojej dotacji mam nadzieje ,że w tym tygodniu będę wiedzieć co i jak bo nie cierpię stagnacji i niepewności .
Byliśmy wczoraj u teściów na obiedzie okazało się ,że obiad jest ,ale mięsiwo ociekające tłuszczem nawet m nie chciał (jak można tak jeść ) dobrze ze zrobiłam obiad (czułam ,że będzie jak ostatnio)

Wasze teściowe żałują was ???tzn czy mówią np. że jest wam ciężko i się nie wysypiacie i takie tam bo moja nigdy czegoś takiego nie powiedziała za to ciągle żałuje mojego m jaki on biedny bo musi wstawać rano do pracy (bo on taki zmęczony biedaczek) a ja kur... taka wypoczęta !!! ,ale co się dziwić w końcu to obca kobieta.
 
Ewcia, ja na piszczele jeszcze nie patrzyłam, ale dziś zdałam sobie sprawę, że dziadek na tych schodach go nawet nie trzymał. Wczoraj go nie opieprzyłam, bo dziecko mi wyło, potem mi się samego dziadka żal zrobiło, ale dziś już mnie nerw bierze. Boli go kręgosłup, to puszcza dziecko bez trzymania na schody i dziecko poleciało z całej siły buzią. Powiem go, że nie widziałam jeszcze takiego sińca u nikogo. Chyba że na plakacie akcji społecznej "Bo zupa była za słona". Bilans roczniaka będzie musiał poczekać, bo nie pójdę z nim tak do przychodni.

Evi, jak to bez spaceru??? Skandal;) Żartuję oczywiście, przypomniała mi się tylko ostatnia dyskusja na blogu. Jakaś anonimowa osoba mnie pouczała, że z dzieckiem trzeba wychodzić w każdą pogodę;)
U nas też leje, ale może to i lepiej,bo i tak jestem padnięta, to przynajmniej mam jakąś wymówkę.

A u nas trzeci dzień jedna pobudka i potem koło 6 na przyniesienie do łóżka. Tylko małżonek mi spać nie daje, sapie, chrapie, jęczy, stęczy, już mam dość. A i zapomniałam o 24.30 sztuczne ognie. Nie wiem czy przez pogodę czy przez co, ale słychać je było tak, jakby mi za oknem granaty wybuchały. Przecież tyle już ich tu przeżyłam, a dziś w nocy aż mnie obudziły.

Ewcia, zaproszenia raczej kupiłam, żeby dziadkowie mieli swoją pamiątkę, ale po tym co mój tatuś z nim zrobił, to zaraz pożałowałam.
 
Dzień dobry.

U nas dzisiaj o 4 pobudka i wielkie mietoszenie się w łóżku. Wiercil się jak poparzony.
Filipia no jak? Wdziej ze foliowa peleryne, kaloszki do kolan, Fi w folie zawin i już. Dzika przyjemność babrac sie po pas w blocie. Swoją drogą ciekawe czy to hejter z powołania Ci się trafił czy ktos "bliski i życzliwy".
Wczoraj dobrze T.Love dawał. Nawet ja u siebie moglam śpiewać ale o dziwo zadnych fajerwerkow nie słyszałam.

Ale leje. Młody chyba dzis ocipieje w domu. A ja razem z nim.

Evi kciuki za pozytywną decyzję z urzędu.
 
Ewcia, ja nie wiem od czego to zależy, bo u mnie zawsze najgłośniej było słychać koncerty spod AOSu, pod PL, odkąd nabudowali nowych budynków, to jakoś słabiej, no i wczoraj jakoś nie bardzo słyszałam, ale pewnie dlatego, że deszcz zacinał akurat w okna sypialni więc słyszałam tylko to. W Twoją stronę, to tereny bardziej odsłonięte, to się niesie;)

Evi powodzenia.
Mój M. dziś do ZUSu z jakimiś zaświadczeniami. Kurcze, żeby pójść na L4 z własną działalnością, to kwitów tyle trzeba, że mi kopara opadła. Księgowa jest przeszczęśliwa;)
 
Hej hej..u nas 1 pobudka...ogłaszam ze od 9.30 dzisiejszego dnia Jaśko nie jest już niemowlakiem...chyba sie porycze...
u nas 1 pobudka....a i tak jakas niewyspana, na zewnatrz leje od wczoraj..my tez bez spaceu chyba ze po poludniu przestanie padac...ocipieje....chyba zawołam Pawelka kolege Jaska to szybciej czas zleci...

Evi powodzenia za szybka decyzje z urzedow...u nas tesciowie nie zaluja nikogo..z reszta ja na tesciow nie narzekam bo oddaleni o 250km i sa od swieta...pomagaja jak potrafia..najczesciej finansowo...

ewcia, filipia..jakis sntyment mnie naleciam jak obejrzalam zdjecie Leoncja z tym kubolkiem...kurcze dziewczyny stesknilam sie za tymi waszymi chlopakami... tylko teraz nierówne szanse... wasze biegają a mój co wtedy zrobi :-(
 
reklama
Tak naprawdę to ja chyba ani razu nie usłyszałam, żeby mnie ktoś pożałował. U mojego taty, jak się coś chciałam pożalić, to słyszałam, że córka jego kobity i tak miała gorzej, a u teściów, kuzynka męża, ta to ma ciężko. No tak, jedna podobno miała bardzo ciężko poród, a co się okazało? Rodziła w stanach, ze znieczuleniem i ona nic o ciężkim porodzie nie wie, mamusia tylko tak wszystko przedstawia. A kuzynka męża? Mieszka z teściami, co tydzień imprezy, dziecko podrzucane do rodziców, ugotowane, uprane, posprzątane. Sama się chwali, jak to nic robić nie musi. Przestałam mówić, że mi choć troszkę ciężko i jestem teraz szczęśliwsza, bo wcześniej mnie nerw na te riposty brał.

Camel sto lat, sto lat dla Jaśka.
Przyjeżdżaj Filip z Leosiem wezmą go w obroty, to szybko zacznie chodzić;)
 
Do góry