reklama
Ewcia, to niefajnie się zachowuje Twój mężasty, wypominając Ci ten wyjazd do Anglii. Poza tym my zwrotu już dawno nie mamy, złożyliśmy jakoś pod koniec lutego.
A tort z masy cukrowej jest fajny... Szukam cukierni która to dobrze zrobi i kupię taki na urodziny młodego w lipcu. Myślałam o małej, żeby jej zrobić taki torcik, ale ona za mało kumata na to wszystko, żeby być zachwyconym efektem. Poczekam jeszcze z kilka lat. W niedzielę odbierzemy torcik czekoladowy i będziemy z takim świętować jej przyjście na świat.
A tort z masy cukrowej jest fajny... Szukam cukierni która to dobrze zrobi i kupię taki na urodziny młodego w lipcu. Myślałam o małej, żeby jej zrobić taki torcik, ale ona za mało kumata na to wszystko, żeby być zachwyconym efektem. Poczekam jeszcze z kilka lat. W niedzielę odbierzemy torcik czekoladowy i będziemy z takim świętować jej przyjście na świat.
No nie fajnie. On po prostu cykorzy i tyle. Juz nawet dzis pociagi sprawdzilam bo sie martwil ze na paliwo nie bedzie zeby do mamusi przyjechac.
Przyszły butki dla Młodego. Zakupilam kolejne, typowe sandały. Tym razem skusilam sie na on-line i z rozmiarem w ciemno ale widze ze bedzie ok. Smiga juz w nich po domu. Niestety dla tych co sie jeszcze nie zaopatrzyly - jest sezon wiec drozyzna :/ zaplacilam wiecej niz za te wiosenne. Heh slodko wyglada tuptus malutki
Przyszły butki dla Młodego. Zakupilam kolejne, typowe sandały. Tym razem skusilam sie na on-line i z rozmiarem w ciemno ale widze ze bedzie ok. Smiga juz w nich po domu. Niestety dla tych co sie jeszcze nie zaopatrzyly - jest sezon wiec drozyzna :/ zaplacilam wiecej niz za te wiosenne. Heh slodko wyglada tuptus malutki
wiolonczela42
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2009
- Postów
- 1 773
Aneta no niezle sobie pozwalacie , ja bym się bała
Ewcia - nie zazdroszczę Wam , taki stres, no i ten marazm, czyli decyzja dalej nie zapadła, do kiedy musisz dać ostateczna odpowiedz,?
Masa cukrowa efektowna, trudna do zrobienia i jak dla mnie niejadalna, ale tort bosko wyglada, jak znajdę zdjęcie to Wam dodam mojego z masy cukrowej.
A u nas biała karta z urodzinami młodego .
Ewcia daj zdjęcie butkó
Ewcia - nie zazdroszczę Wam , taki stres, no i ten marazm, czyli decyzja dalej nie zapadła, do kiedy musisz dać ostateczna odpowiedz,?
Masa cukrowa efektowna, trudna do zrobienia i jak dla mnie niejadalna, ale tort bosko wyglada, jak znajdę zdjęcie to Wam dodam mojego z masy cukrowej.
A u nas biała karta z urodzinami młodego .
Ewcia daj zdjęcie butkó
Filipiamama
Fanka BB :)
Hej Dziewuszki, ja już wróciłam z wojaży. Masakra jakaś, jest mi tak strasznie niedobrze w samochodzie, że tylko leżę i jęczę. Teraz dochodzę do siebie.
A ja chyba pójdę na łatwiznę i zamówię obiad w hotelu co robiliśmy wesele i chrzciny. Coś tam dorobię i będziemy mieli imprezę w domu. Krzesła mój tata pożyczy.
Dziś zawieźliśmy mu zaproszenie na roczek wnuka i upomniał się, że powinniśmy też zaprosić jego dziewczynę. Wydawało mi się to oczywiste, że dziadek jest zapraszany z osobą towarzyszącą, ale niech mu będzie Zaprosiliśmy
A ja chyba pójdę na łatwiznę i zamówię obiad w hotelu co robiliśmy wesele i chrzciny. Coś tam dorobię i będziemy mieli imprezę w domu. Krzesła mój tata pożyczy.
Dziś zawieźliśmy mu zaproszenie na roczek wnuka i upomniał się, że powinniśmy też zaprosić jego dziewczynę. Wydawało mi się to oczywiste, że dziadek jest zapraszany z osobą towarzyszącą, ale niech mu będzie Zaprosiliśmy
camel
Fanka BB :)
oj jestem i ja..chyba tez bedzie padac...
Ewcia pokazuj buty... kurcze nie fajna sytuacja..i jakoś się już zakreciłam i nie wiem czy w koncu się decydujecie czy nie...mąż troche nie fajnie pogrywa..ale z jednej strony trochę mu sie nie dziwie..nie każdy jest odważny,..ja pewnie też bym się bała..a z drugiej strony strasznie nie lubie opuszczać tego w czym czuje się dobrze...wolę kombinować tak bym miała lepiej tam gdzie jest mi ok... co innego gdy czuje dyskomfort to wtedy lece za poprawieniem tego co mnie uwiera..a może twój małż ma podobnie jak ja...ja to jak stare drzewo...nie lubie jak się mnie przesadza..chyba że woda zalewa mi korzenie i zaczynam gnić... wiesz zawsze to wstaje rano i widze to samo niebo, te same gwiazdy wieczorem i te same kwiatki w okół i wiem gdzie się schować przed burzą..a w razie czego mam bliskość innych drzew mi przyjaznych, a tak to wsadzą mnie w glebę nie koniecznie żyzną, nie wiem czy będę mieć towarzystwo innych drzew czy wsadza mnie do lasu czego bym nie chciała...lub na step lub pustynie gdzie nie będzie wody potrzebnej do życia..ale się kutwa poematy mnie czepiły...
no nie zazdroszcze decyzje i rozumiem dwie strony..choć nie podobają mi się argumenty w głos powiedziane twojego M.
Filipa trzym się..bo jak cię mdłości dopadną jak nieobecną tu ostatnio Mdłą to nie zazdroszczę.. mnie nudziło 4-5 miesięcy...równo do wigilii..a potem sporadycznie...
Ja to nie wiem czy na te urodziny to w ogóle ktoś do nas zajrzy ;-)
Ja zwrot dostałam ..mmm.jakoś początkiem kwietnia chyba wysyłałam początkiem lutego., nawet już przysłali zwrot za materiały budowlane jakoś przed samymi świętami.
Ewcia pokazuj buty... kurcze nie fajna sytuacja..i jakoś się już zakreciłam i nie wiem czy w koncu się decydujecie czy nie...mąż troche nie fajnie pogrywa..ale z jednej strony trochę mu sie nie dziwie..nie każdy jest odważny,..ja pewnie też bym się bała..a z drugiej strony strasznie nie lubie opuszczać tego w czym czuje się dobrze...wolę kombinować tak bym miała lepiej tam gdzie jest mi ok... co innego gdy czuje dyskomfort to wtedy lece za poprawieniem tego co mnie uwiera..a może twój małż ma podobnie jak ja...ja to jak stare drzewo...nie lubie jak się mnie przesadza..chyba że woda zalewa mi korzenie i zaczynam gnić... wiesz zawsze to wstaje rano i widze to samo niebo, te same gwiazdy wieczorem i te same kwiatki w okół i wiem gdzie się schować przed burzą..a w razie czego mam bliskość innych drzew mi przyjaznych, a tak to wsadzą mnie w glebę nie koniecznie żyzną, nie wiem czy będę mieć towarzystwo innych drzew czy wsadza mnie do lasu czego bym nie chciała...lub na step lub pustynie gdzie nie będzie wody potrzebnej do życia..ale się kutwa poematy mnie czepiły...
no nie zazdroszcze decyzje i rozumiem dwie strony..choć nie podobają mi się argumenty w głos powiedziane twojego M.
Filipa trzym się..bo jak cię mdłości dopadną jak nieobecną tu ostatnio Mdłą to nie zazdroszczę.. mnie nudziło 4-5 miesięcy...równo do wigilii..a potem sporadycznie...
Ja to nie wiem czy na te urodziny to w ogóle ktoś do nas zajrzy ;-)
Ja zwrot dostałam ..mmm.jakoś początkiem kwietnia chyba wysyłałam początkiem lutego., nawet już przysłali zwrot za materiały budowlane jakoś przed samymi świętami.
Ostatnia edycja:
Filipiamama
Fanka BB :)
Ja zwrotu nie dostałam, ale u mnie zawsze tak jest. Najpierw mnie na spowiedź wzywają, a dostaję gdzieś koło lipca. Jak na razie wezwanie nie przyszło, liczę, że nie przyjdzie, ale cudów nie ma
reklama
Podziel się: