Zastanawialam sie tez czy nue otworzyc komisu dzieciecego...co o tym sadzicie? Jest u was ?
znam jeden komis dziecięcy, byłam w nim w ciaży i potem też. Multum wózków, zabawek, szukałam nosidła, ale były tylko 3, szukałam wanienki turystycznej- brak. Pewnie jeszcze nie raz tam zajdę
moim zdaniem fajny pomysł jeżeli wokół Ciebie takiego nie ma, tylko musi być w dobrym miejscu
U nas ryki od rana... Do 12 w pizamach, bo nie dawalam rady ogarnac... W koncu dalam jej syrop przeciwbolowy i skonczylo sie - dziecko usmiechniete, zaczelo sie samo bawic, chodzic po mieszkaniu i gadac do siebie. Chyba kolejne zeby w drodze...pieknie... Gile tez leca. Oddychac przez to nie moze i budzi sie co chwile. Nie udaje mi sie wszystkiego sciagnac.
Lecimy do Polski we wtorek
tylko na 9 dni, ale bedzie fajowo
dziewczyny, szukam jakichs inspiracji na drugie sniadanko dla malej. Na pierwsze zawsze kaszka a potem nie wiem co dawac... Podzielcie sie pomyslami
Fajnie, że wpadasz do Polski, podładujesz akumulatory
Ja na drugie śniadanie daję zamiennie: jogurt z twarogiem i owocami lub jajecznicę z chlebem lub ostatnio winogrona i kiwi (a po około godzinie dostaje na spacerze banana). Ogólnie przestrzegam zasady że jak n apierwsze jest kaszka bezmleczna z małym dodatkiem smakowym w postaci jagód, suszonych owoców, jabłek to kolejny posiłek jest z białkiem czyli np. jogurtem czy jajkiem. Albo owoce, a wtedy do kolacji daję prodykty białkowe.
Wiolonczela, ja nigdy nie całowałam w usta Młodego i nikt z mojej rodziny czy znajomych tego nie robi... na szczeście. Podobno nawet poprzez niewielkie ilosci śliny jakie sa na wargach mozna przenieść masę chorób w tym próchnicę...
Dziewczyny, a jak robicie budyń? Ten z torebek? Któryś jest lepszy? A jak domowy to jak się go robi? Dietetyczki co sadzicie na temat mojej idei
zakupu pasty waniliowej do "aromatyzowania" dla mlodziezy takiego budyniu czy serka ?
nie wypowiem się, bo Dżuniorowi jeszcze nie gotowałam budyniu, choć mam w planach
a dla siebie rzadko, ale zwykły z torebki...
Pieczarki odpuszczam. Nie znalazłam ich na liscie ani w polskich publikacjach schematu żywienia niemowlat, ani zagranicznych.
Myślę, ze są zdrowsze warzywa dla dzieci. Podejrzewam, że przez najblizsze pół roku Dżunior ich nie dostanie.
Ewcia, wybacz za moje opóźnienie, nie mam na nic czasu. Ale skopiowałam sobie TO do worda i powoli oceniam
ide spać. Buziaki. Młody dzisiaj był jakiś inny , apatyczny, ciepła główka, na termometrze przed 38, chyba zęby bo płącze, gryzie co popadnie. lecę...