Maj 2013 :):)

[evi26]

Hej mamuśki , u nas podobniej jak u większości czyli noc do dup...,ryk,płacz i najgorsze ,że nie wiem tak jak Ewcia o co chodzi czy ją coś boli czy czegoś się przestraszyła w ciągu dnia trudno powiedzieć mam wrażenie ,że jest coraz gorzej .Jutro dzwonie do okulisty musze umówić mała na wizytę bo od pewnego czasu mam wrażenie ,że leci jej lewo oczko .

Mdła - biedulko aleś ty przeszła dobrze ,że już lepiej
Kooska- u nas na wschodzi to łatwiej pewnie czarownice znaleźć przynajmniej w Bieszczadach .

 

[feelis]

Mdła współczuję. Szybkiego powrotu do nudnej normalności życzę :-)

Elajar dałaś radę, brawo! Roczek zaliczony. Ja pewnie też ten dzień spędzę w kuchni albo biegając po mieszkaniu. Tak czy siak mam zamiar świętować bo czuję jakby to było też moje święto. Taki drugi dzień matki!

Dżunior śpi w pajacyku i od razu przy porannej zmianie pieluchy przebieram w normalne ciuchy, wiec pajac na około tydzień.

Ok, rozumiem że niektóre z Was uważają źe brak tv lub jedzenie wyłącznie w krzesełku to przesada. Ja mam takie zdanie i chcę wychowywać synka z zasadami.
Nie wiem kiedy wzrok dziecka jest gotowy do oglądania tv, musiałabym poczytać o tym, tak mi powiedziała okulistka. Po roczku idziemy na kontrolę to się spytam. Jeżeli się uda to bèdę go trzymać z daleka od tv albo pozwalać na oglądanie 1 bajki 30 min i koniec do 2 urodzin.

 

[kooska29]

Juz mialam napisac, ze mala spi a ja jem lody waniliowe i czytam ksiazke pt."Madrzy rodzice" (ktoras z Was czytala?), ale zdazylam usiasc i juz pobudka. Nigdy nie zostane madrym rodzicem, bo nie uda mi sie tego przeczytac haha. Kilka rozdzialow przeczytalam. Ogolnie ksiazka jest o rozwoju dzieci, nastawiona bardzo na bliskosc, reagowanie na potrzeby dziecka, wspolne spanie, itd.
Evi moze czarownica tez pomoze zartuje.
feelis zasady sa dobre, ale kazdy ustala swoje u mnie tez sie nie oglada tv, ale to dlatego, ze ja sama tego nie robie, bo nie lubie. Telewizor stoi, bo wynajmuje mieszkanie, w ktorym on juz byl i nie moge go wyniesc. U mojej kolezanki tv gra non stop i jej corka w ogole sie tym nie interesuje. Zawsze mnie pyta czy wylaczyc jak przychodzimy. Z jedzeniem mialysmy na poczatku male przygody, bo Olivka nie umiala spokojnie usiedziec i jedzenie fruwalo. Ktoregos dnia, przetrzymalam ja mocniej na kolanach, tak zeby nie mogla wymachiwac rekoma, powiedzialam stanowczo, ze nie ma zabawy podczas jedzenia i poskutkowalo. Teraz jada albo w krzeselku, albo u mnie na kolanach, spokojnie siedzac.
Z usypianiem za to sobie nie radze

 

[feelis]

Kooska masz rację. Ja też nie oglądam tv bo nie mam potrzeby w dzień, za to non stop leci radio zet chilli, albo rmf classic albo cd z muzyką dla dzieci. Wczoraj kupiłam gazetkė Mam dziecko i do niej była płyta z muzycznymi wyliczankami typu ene due rike fake..., fajna płytka. Mnie tv włączony non stop męczy. U teściów w czasie świąt leci od rana do nocy to po paru godzinach boli mnie głowa i idę na spacer.

Zaczęłam zapraszać gości przez maila, ciekawe ile osób będzie mogło bo to jednak majówka...

Dżunior zjadł pierwszwgo naleśnika! Dla mnie to przełom że zaczyna jeść takie normalne jedzenie. Nie mogę się nadziwić że już taki duży. Spotkałam dziś koleżankę która ma 6 m synka. Patrzyłam i nie mogłam sobie przypomnieć co ja robiłam z takim małym szkrabem, ktôry leży, próbuje pełzać i tyle....

Kooska książki nie czytałam. Napisz o niej jak przeczytasz.

 

[ewcia.83]

Co do tv w święta to mnie też to wkurza. Najpierw gadanie ze nie ma sie czasu dla rodziny itp u tesciowej wiecznie awantura że pozno na wigilie przyjeżdżamy a jak co do czego to otwiera nam w szlafroku, stojąc nad patelnia z rybą, a tuż po oplatku włącza sie tv. Nie znoszę.
Ale nie klocmy się juz o to tv wydzielanie do 2r.ż. to dobry pomysł. Moze uda się juz wyrobić nawyk i bedzie jeden problem mniej na bunt dwulatka

U nas znowu katar. Ale chyba zebowy bo nie dokucza jak tamten dziec żywy, slina się leje...może i stad ta pobudka nocna, aczkolwiek nic nie widać.
Za to na istniejacej jedynce mamy guza sprzedalam dzis Mlodego ojcu, powiedzialam ze nie chce mu sie jechac do mamusi i jak chce to nich bierze dziecko i jedzie sam. No i pojechał. Mlody zaliczyl takiego dzwona o podłogę ze az mu krew z dziasla poleciala i ma na zebie teraz taki krwawy ślad. Nie wiem co to, ale nie panikuje, tym bardziej ze przed nami wiele takich gdyż...zaczął chodzić!
Jak tylko wdrapie się o cos do pionu to startuje na dwoch nogach. Już z pół salonu czy korytarza przejdzie dumnie, a potem pada jak dlugi na podłogę. Jednym slowem mam przesrane z pilnowaniem.

 

[Elajar]

Mdła-dobrze, ze jestes i oby teraz juz bylo tylko dobrze

Kooska-to ja chce plasterki i masaż jesli rzeczywiscie tak dzialaja....bo moja cierpliwosc na wyczerpaniu

Dzis dzien o wiele przyjemniejszy niz wczorajszy
Ania jakas spokojna, poszla z moja mama na spacer, pogadaly i zadowolone wrocily
Iza z Tomkiem na poczatku ryczaly na widok gosci, ale potem po drzemce juz zgodnie sie bawily...razem z reszta dzieciakow (razem 6 dzieci-w wieku od 1 roku do 11 lat)

jeszcze jutro moi dwaj bracia z rodzinkami i swietowanie 1 urodzin uznam za zakonczone....

 

[camel]

Hej mamuski
Jak tam nocki..u mnie znowu 3 pobudku, jak nie dam cyc to wrzask na cale odiedle, ja chyba bede karmic do 18-ki...
Trochem spiaca mimo wypitej kawy...mam nadzieje ze chociaz pogoda dzis bedzie bo ostatnio cos zimno bylo...

 

[feelis]

Witam od rana :-)
Ewcia o takim krwawieniu na zëbie to nie słyszałam. A nie pękł mu przypadkiem bo wtedy to trzeba do dentysty niestety.
Wiem o co chodzi z tym chodzeniem bo też maszeruje i bėc i znowu i bëc.

Camel ja też niedawno karmiłam kilka razy w ciągu nocy. A teraz 20.30 do 5-6 rano śpi. Dzieciaki w tym wieku nie muszą jeść ale fakt że budzã sië i płaczã bo fajnie jak mama weźmie na ręce, przytuli, da pierś ... przepraszam ale nie pamiętam czy próbowałaś już uczyć spania bez jedzenia? Ja widzė że wcześniej też za mało dostawał przed snem. Teraz to je okolo 17.30, potem sycãcy ryż albo makaron albo kaszę jaglaną kolo 19.30 i pierś kolo 20.30.

 

[ewcia.83]

Hej Mateczki.

U mnie też noc ciężka. Nie wiem co to mu się porobiło.
Z zęba zeszło. Nic teraz nie widać. Raczej nie pękł, przynjamniej na oko nic nie widać.

Dzwonili do mnie z pracy. Sprawa się komplikuje. Coś czuje, że będą mnie stawiali pod ścianą żebym szybciej wróciła do pracy i pewnie sprawa będzie się rozstrzygala na ostrzu noża. Ech życie...zawsze napisze swój scenariusz... Jak Młody pojdzie spać to dzwonie do szefowej.

 

[camel]

Feelis u nas poprostu sie nie da, jsk kiedys probowalam brac na recevutulic pokolysac darcie godzine az sie sachodzil i cyc musial byc q porem jeszcxe chlipanie przez sen..nawet probowsl malzon..nie i koniec...