Filipiamama
Fanka BB :)
Filip też śpi.
Coś mi się wydaje, że moje dziecko ma lęk separacyjny. Nawet wykąpać się beze mnie nie może. Jak M. go próbuje wykąpać, to po minucie ryk. Teraz jesteśmy do kąpieli potrzebni razem. M. go trzyma a ja się z nim chlapię. Poza tym łazi za mną cały czas, a jak go M. chce zabrać, to też się drze. No i zasypianie. Na rękach uśnie, a jak chcę go odłożyć to szloch i wrzask.
Ormianka ja się jeszcze bronię przed mm, ale już sama nie wiem co robić. Kolacji jeść nie chce, a po cycku potem głodny jest.
Ja Filipa zapinam w pasy od czasu, jak nam z bujaka wyskoczył do przodu
Dziś jak Filipa zaatakowała wielka figurka kota też się przestraszyłam. Wył strasznie, ten siniak wyskoczył w sekundę, potem się uspokajał, a za chwilę znowu kwilił. W końcu przyczepiłam go do cycka i mi zaczął zasypiać. Ale miałam stracha, że coś mu jest. Wybudziłam go i na podłogę czy aby się będzie normalnie przemieszczał. A Fifi uśmiech od ucha do ucha i do zabawy
Coś mi się wydaje, że moje dziecko ma lęk separacyjny. Nawet wykąpać się beze mnie nie może. Jak M. go próbuje wykąpać, to po minucie ryk. Teraz jesteśmy do kąpieli potrzebni razem. M. go trzyma a ja się z nim chlapię. Poza tym łazi za mną cały czas, a jak go M. chce zabrać, to też się drze. No i zasypianie. Na rękach uśnie, a jak chcę go odłożyć to szloch i wrzask.
Ormianka ja się jeszcze bronię przed mm, ale już sama nie wiem co robić. Kolacji jeść nie chce, a po cycku potem głodny jest.
Ja Filipa zapinam w pasy od czasu, jak nam z bujaka wyskoczył do przodu
Dziś jak Filipa zaatakowała wielka figurka kota też się przestraszyłam. Wył strasznie, ten siniak wyskoczył w sekundę, potem się uspokajał, a za chwilę znowu kwilił. W końcu przyczepiłam go do cycka i mi zaczął zasypiać. Ale miałam stracha, że coś mu jest. Wybudziłam go i na podłogę czy aby się będzie normalnie przemieszczał. A Fifi uśmiech od ucha do ucha i do zabawy