Filipiamama
Fanka BB :)
Hej Dziewczynki
Ja dziś pospałam do 9.30 O 6.40 M. zabrał małego, a ja odpłynęłam. Musiałam odespać, bo wczoraj spałam ok. 4 godzin, a poprzednie noce też nie były lepsze.
Kooska, mój Filip też jakiś taki bijący. Łapkami chce dotykać twarzy innych i czasem robi piąstką bum bum. Ja mu nie pozwalam, choć wiem, że to z czułości ale rodzina jeszcze się nadstawia i się cieszy. Ja się w ogóle boję go puszczać do innych dzieci, bo boję się, że zrobi krzywdę, bo taki żywy jest. Jak byliśmy na Dzień Dziadka u babci męża, była też kuzynka z synem miesiąc starszym od Filipa. Tamten taka tylko siedząca melepeta a Filip biegał, kicał, zabawki turlał, a tamten siedział i się tępo gapił.
Dziś jestem w mega szoku, bo zadzwonił mój tata, że nas odwiedzi ze swoją dziewczyną. Od naszego ślubu u nas nie był, a tu dwa razy w ciągu jednego tygodnia. Czyżby coś się miało zmienić Dla niewtajemniczonych, ślub brałam 2 maja 2009
Ja dziś pospałam do 9.30 O 6.40 M. zabrał małego, a ja odpłynęłam. Musiałam odespać, bo wczoraj spałam ok. 4 godzin, a poprzednie noce też nie były lepsze.
Kooska, mój Filip też jakiś taki bijący. Łapkami chce dotykać twarzy innych i czasem robi piąstką bum bum. Ja mu nie pozwalam, choć wiem, że to z czułości ale rodzina jeszcze się nadstawia i się cieszy. Ja się w ogóle boję go puszczać do innych dzieci, bo boję się, że zrobi krzywdę, bo taki żywy jest. Jak byliśmy na Dzień Dziadka u babci męża, była też kuzynka z synem miesiąc starszym od Filipa. Tamten taka tylko siedząca melepeta a Filip biegał, kicał, zabawki turlał, a tamten siedział i się tępo gapił.
Dziś jestem w mega szoku, bo zadzwonił mój tata, że nas odwiedzi ze swoją dziewczyną. Od naszego ślubu u nas nie był, a tu dwa razy w ciągu jednego tygodnia. Czyżby coś się miało zmienić Dla niewtajemniczonych, ślub brałam 2 maja 2009