O boziu u mnie też tragedia. Łeb mnie napierwiaszczał pół dnia. Rano z Młodym na szybkie zakupy bo wczoraj zostałam przez ciotkę masakrycznie zapieniona w zwiazku z prezentem na te chrzciny. Obraza ze nie skonsultowałyśmy tylko kupiłysmy ksiazke "swiecka" a ona by wolała zeby to były pamiatki sakralne. Noszz kur...8 letnie dziecko od kazdego po medaliku miało dostać?? czy cudowna ksiazke pamiatka chrztu (mój syn taka dostał- lezy w szufladzie ) Także dzisiaj na szybko liczyłam ze zakupię jakąś biblie dla dzieci czy cóś ale sorry - to nie jest sezon. A na wyprawę po sklepach z dewocjonaliami z dziecięciem w taką pogodę to ja się nie porwę.
No i wróciłam z bólem głowy, na szczęscie dziecko chciało współpracować i o 13 się położyliśmy. Wstaliśmy o 15. Jak go teraz do wieczora przetrzymać??
U nas mikołaja też niet. Mój mikołaj przyniósł mi 100 zł w zamian za kolczyki które sobie kupiłam w tym tygodniu Dziecię dostało od mamy oball"owe zabawki ale musi nauczyć się siedziec
Filipiamama chciałaś maszynę czy m. Cie tak urządził? Szyjesz?
No i wróciłam z bólem głowy, na szczęscie dziecko chciało współpracować i o 13 się położyliśmy. Wstaliśmy o 15. Jak go teraz do wieczora przetrzymać??
U nas mikołaja też niet. Mój mikołaj przyniósł mi 100 zł w zamian za kolczyki które sobie kupiłam w tym tygodniu Dziecię dostało od mamy oball"owe zabawki ale musi nauczyć się siedziec
Filipiamama chciałaś maszynę czy m. Cie tak urządził? Szyjesz?