hej dziewczyny.
Pewnie juz za pozno Evi bo pewnie wszystko ustalone ale u nas na chrzcinach byl pieczony filet z indyka. Zupa, wlasnie nie zeby tradycyjny rosol, to był jakis krem. Z pora chyba. Z przystawek salatki grecka i z kurczakiem, jajka z pieczarkami i ryba po grecku i roladka z łososiem i tyle. A z racji upałów i tak najlepiej szły owoce. Prosto z lodowki arbuz i ananas. Tort tez wlasnej roboty. 2 ciasta zrobila tesciowa. I wszystko. gosci tez 13 osob. Mama nawet zrezygnowala z zapraszania swojego rodzenstwa, bo ma ich czworo. Byli na nastepna niedziele. Z tym że 90% roboty zrobila moja mama. I impreza tez byla u niej.
Komentarze o wadze olej. Z resztą walczysz. I na pewno juz widać. Moje hula hop juz w drodze. Wreszcie.
Camel ja tez juz w domu sciany gryze. Jedyna rozrywka to allegro tylko tu trzeba miec kasę jednego dnia mlodego uspilam i mowie do meza ze skocze do centrum bo wrocila moja torebka z reklamacji, wiec chcialam odebrać. Mlody dostal pod moja nieobecność takiej kolki ze jak wrocilam gdzies po godzinie to ojciec blady byl i spocony od noszenia malego chyba dlugo mi teraz nie da wychodnego :/ No ale gazy byly konkretne. Cos go zblokowalo. Dawno juz tak nie ryczal.
Teraz tez planuje jechac do mamy na wieś. zobaczymy jaka bedzie reakcja na fotelik. Po tamtej akcji jeszcze nie jezdzilismy.
Milego dnia.
Pewnie juz za pozno Evi bo pewnie wszystko ustalone ale u nas na chrzcinach byl pieczony filet z indyka. Zupa, wlasnie nie zeby tradycyjny rosol, to był jakis krem. Z pora chyba. Z przystawek salatki grecka i z kurczakiem, jajka z pieczarkami i ryba po grecku i roladka z łososiem i tyle. A z racji upałów i tak najlepiej szły owoce. Prosto z lodowki arbuz i ananas. Tort tez wlasnej roboty. 2 ciasta zrobila tesciowa. I wszystko. gosci tez 13 osob. Mama nawet zrezygnowala z zapraszania swojego rodzenstwa, bo ma ich czworo. Byli na nastepna niedziele. Z tym że 90% roboty zrobila moja mama. I impreza tez byla u niej.
Komentarze o wadze olej. Z resztą walczysz. I na pewno juz widać. Moje hula hop juz w drodze. Wreszcie.
Camel ja tez juz w domu sciany gryze. Jedyna rozrywka to allegro tylko tu trzeba miec kasę jednego dnia mlodego uspilam i mowie do meza ze skocze do centrum bo wrocila moja torebka z reklamacji, wiec chcialam odebrać. Mlody dostal pod moja nieobecność takiej kolki ze jak wrocilam gdzies po godzinie to ojciec blady byl i spocony od noszenia malego chyba dlugo mi teraz nie da wychodnego :/ No ale gazy byly konkretne. Cos go zblokowalo. Dawno juz tak nie ryczal.
Teraz tez planuje jechac do mamy na wieś. zobaczymy jaka bedzie reakcja na fotelik. Po tamtej akcji jeszcze nie jezdzilismy.
Milego dnia.