Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

camel-swietna fotka, a Twoj maluch to naprawde duzy facet :)

witam sie i ja

upal ze masakra, juz nie wiem gdzie sie schowac

my dzis po wizycie w poradni neonatologicznej
nasza pani doktor na urlopie wiec byla jakas inna (niezbyt mila)
najpierw waga....Iza-6190g, Tomek-7100g!!!! (przebil siostre calkowicie). No ale ja sie wcale nie dziwie, bo Iza spi, a Tomek je....
Iza-ogolnie dobrze, nawet glowe pieknie podnosila (choc w domu nie chce), piesci zacisniete miala, ale mowilam, ze to pewnie przez stres (obce miejsce, obca baba), bo w domu normalnie rozluznia
Tomek-piesci nie zaciskal, ale glowy nie podniosl i byl wygiety w łuk. Dostalismy skierowanie na rehabilitacje, namiar na poradnie i okazalo sie, ze tam kolejka na przyszly rok!!!!!!! Jutro podzwonie po innych, a jesli nie uda sie zbyt szybko to bedzie trzeba prywatnie, a to kosztuje niestety.

Wy mowicie o pakowaniu do samochodu....u nas 5 osob, a mamy fiata pande :)...super prawda????? Kupowalismy samochod w pazdzierniku, a w grudniu w polowie ciąży okazalo sie ze beda blizniaki.... pewnie gdybysmy wczesniej sie dowiedzieli to szukalibysmy cos wiekszego....no ale dobrze, ze w ogole cos jest

czekamy na ochlodzenie, bo oszalec mozna.....

milej nocki
 
reklama
Camel super to zdjęcie z basenu. My dzis po szczepieniu , mały 6500 wazy i ma 64 cm. Upał tragiczny w chałpie dziś 32 stopnie , nie chciałam isc nawet na to szczepienie ale położna zachecała by jednak przyjsc, ze upał nic w tej sprawie nie zmieni. My całymi dniami w ogródku w cieniu siedzimy , basenu tez by mi sie chciało
 
Camel rzeczywiści słodki kluseczek. Ale świetnie wyglądacie obydwoje. Ja już się nie mogę doczekać tego basenuuu, szczegółnie że jest ten upał.
Jakoś sama nie mogę uwierzyć z tą laktacją bo nie raz mam wrażenie że on ciumka a nic nie pije. On chyba z tych niejadków będzie. Dziś już 2 razy dałam mu po 60 to zadowolony nie był że tak szybko się skończyło.
Wieczorem zaliczyliśmy spacer i przy okazji sklep bo przecież cały dzień nawet nosa nie wychyliliśmy. No ale z tym dziecięciem sie nie da. Normalnie gondola działa na niego jak płachta na byka. Kopie, odpycha się aż dopełznie łbem do końca i wykrzywia głowe ale nogami pcha dalej. Oczywiście przy tym wrzeszczy :) Koniec końców maszeruje na rękach. Upociłam się straszliwie.
Camel a jaka jest technika noszenia takich ciężarków bo mój już też rozmaite pozycje przyjmuje i chyba nie najlepsze dla kręgosłupa?
Elajar fajnie ze maluszki rosną i mają się dobrze. Natomiast z pandą... Ooo kochana hard core :) Ekwilibrystyka najwyższej rangi :tak:
 
Witam dziewczyny:)
Camel- super fotka ,malutki słodki :)
Fajnie ,ze tak dzieciaczki nasze rosną :)

Muszę się pochwalić schudłam już 1kg :) dieta i ćwiczenia robią swoje warto ćwiczyć od razu człowiek ma więcej energii , zostało mi jeszcze 11 kilogramów do zrzucenia :) tak wiec idę ćwiczyć puki mała śpi (cały tydzień z Ewa Chodakowska).
 
Ostatnia edycja:
chodakowska współczuję - to strasznie męczące , a dietę jaką stosujesz. Moje baby od 2 godz wyje , bo spac nie umie, juz miałam dość i właczyłam na you toubie szum suszarki śpi!!!!!oby długo, film trwa 1h 44 min:)
 
hej matki..kurna ale goraco...
macie cos takiego: wchodze na kompie na bb przez google chrome a tu chrome zablokowal mi bb z powodu polaczenia bb z szkodliwym oprogramowaniem wyludzajacym dane, kasujacym pliki, narazajacym na straty finansowe a takze kradnacym tożsamość... o co chodzi?

jesli chodzi o trzymanie kluska to na krzeselko tylem do nas przodem do swiata..podobnie jak sie maluchy wysadza siku na dworze jak sa male... albo na samolocik...

zaraz padne tak duszno..mlody tez marudzi...teraz zasnal..pewnie z 15-20 min pospi...
 
Ostatnia edycja:
wiolonczela - stosuje dietę która sobie sama wymyśliłam tzn jem 5 razy dziennie ,w tym śniadanie najbardziej obfite później już coraz mniej ostatni posiłek jem o 19 po który chodze na 1,5 godzinny spacer z malutka wybieram najcięższe trasy takie gdzie jest najbardziej pod górę a uwierz mi ze jest bardzo ciężko mieszkam w Bieszczadach a tu praktycznie wszędzie jest pod góre albo z góry . A co do mojego jedzenia to jem chude mięso ,ryby,kasze,ryż brązowy ,dużo warzyw trochę mniej owoców nie jadam ziemiaków praktycznie też pieczywa, no czasem na śniadanie zjem 1 cieniutka kromkę razowego chleba, pije dużo wody czerwonej ,zielonej herbaty czasem też pokrzywę bo ona dobrze oczyszcza .dziś się ważyłam jednak schudłam 2 kg i w obwodach po 2 cm jestem mega zadowolona z rezultatów jak na 1 tydz diety.

To wątek filmie bardzo ciekawy :))) ważne ,ze pomaga:).
 
Dzien dobry ,wlasnie co tu tak spokojnie chyba wszystkie bardzo zajete ,albo odpoczywają weekendowo ,my dziś jedziemy do mojego domu rodzinnego i na małe zakupy po bazarku uwielbiam to :)

Miłego weekendu dziewczyny:)
 
reklama
Hej.
Ja wczoraj goscilam moich przyjaciół z czasów studiów. Przyszli do mlodego i siedzieli do 2 w nocy wiec teraz zdycham.
Wczoraj rano bylam z malym u lekarza. Był cudnie grzeczny i wszystko git ale w drodze powrotnej stała się jakas masakra. Wlasciwie to nie wiem co mu sie stało. Moze z gorąca moze brzuch, krzyk w nieboglosy. Jak go wyjelam z fotelika to byl az purpurowy i mial kropelki potu na nosie a samochod ma klime. Nie moglam go uspokoić. W domu rozebralam do naga, do cycka, ale tak sie zachodzil z placzu ze nalykal sie powietrza wiec potem brzuch. Cuda na kiju wyprawialam. Tu ponad 30 stopni a ja z suszarka :) ale wlaczylam zimny nawiew i to dawalo nawet fajne uczucie, jak z wiatraka. W koncu wsadzilam go do wanienki. Troche się popluskal rozluznil i ostygl i na golasa zasnął w huśtawce. Ale mialam juz panikę. Juz miałam starego z roboty ściągać.
Dzisiaj wybieramy sie na spacer do ogrodu botanicznego.
 
Do góry