reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2013 :):)

Dzięki za odp.
Lopp patrz co wyczytałam ta staszewska to jakas połozna laktacyjna
Z tego co wiem Lac caninum stosuje się raczej przy hamowaniu laktacji po
stracie dziecka i to też nie u wszystkich kobiet tylko u pewnego, bardzo
specyficznego typu osobowości.
pozdrawiam :)
monika staszewska


Kiedyś wyczytałam na watku do 6-mcy, że jest to lek homeopatyczny poprawiający laktację. W ubiegłym tygodniu dostałam gazetkę dla dzieci, w której wyczytałam, że ricinus communis hamuje laktację. Zaczęłam więc dochodzenie. Wynik jest taki - ricinus communis 5CH pobudza laktację, a ricinus communis 30CH ją hamuje. Uważajcie w aptekach, by nie osiągnąc wyniku odwrotnego do zamierzonego. to tez znalazłam.

Loop a ten trzeci lek to co?

a tu jeszcze cosik takiego:A na zbyt silny przypplyw mleka, czyli na jego powstrzymanie kolezance poradzono inny lek- z takiej samej serii - LAC CANINUM 5CH


Elajar podziwiam Cie ze dajesz rade
 
Ostatnia edycja:
reklama
wiolonczela, psujesz mi nastawienie, a to najważniejsze w homeopatii i laktacji :) No nic, nie wczytuje się. Myślę, że jak mały będzie pożądnie ssał to jakieś tam Lac caninum nie zaszkodzi.
Camel Delicol też mamy w swojej apteczce. Kilka dni dawaliśmy ale szału nie było. Przynajmniej u nas. Odpuściłam podawanie tego bajeru.
Elajar - szacunek dla Ciebie, że ogarniasz. I nie jestem sobie w stanie wyobrazić zebyś miała z maluchami być non stop na cycach plus starsza córa. Chyba nie ma innego wyjścia niż mm. I dobrze, niech tylko zdrowo rosną.

Dobrej nocy
 
wlasnie ponoc przy tych lekach 5ch pobudza a 15ch zmniejsza produkcje mleka a 9ch samo sie dopasowuje...
3 lek to agnus castus 5ch. na poczatku wyczytalam ze nalezy brac te 3 naraz a jak juz je zakupilam to wyczytalam gdzie indziej, ze dwa, takze doszlam do wniosku, ze bede stosowac tylko dwa.
 
Cześć babeczki :)

Tak więc ja już po kawie, mężowy wyprawiony do pracy, nawet kanapki mu dziś zrobiłam (niech zna moje dobre serce ;-))

Z tą laktacją to mi się wydaje, że największy wpływ ma nasza psycha, ja też miałam kilka załamań, dawałam małej mm, ale się zaparłam i Gabi kilka dni wisiała mi na cycach i się rozkręciło, i to do tego stopnia, że jak karmię z jednego to z drugiego tryska fontanna (z co najmniej 3 kanalików :-)) i jak na razie nie korzystam z mm :-)
A w homeopattię jakoś nie wierzę, jakoś nie mam przekonania :dry: ale jak komuś pomaga no to super.

Elajar a jak tam teściowa??? dalej jesteś zmuszona korzystać z jej pomocy??? A to, że maluchy nie podnoszą teraz główki to żaden problem, też uważam, że każde dziecko rozwija się w Swoim indywidualnym tempie i nie mamy na to wpływu - jednego jestem pewna - NADROBIĄ:-)

Mdła współczuję choroby, oby szybko przeszła:-(

Fajnie, że forum znowu ruszyło :-):-):-)

Jestem dumna z mojego dziecia :-):-):-) Po kąpieli mała dostaje cyca (potrafi i godzinę przy nim wisieć) i tak ok 21 zasypia, po czym kładę ją do łóżeczka i mała śpi w nim co najmniej do 4-5 :szok::szok: potem już ląduje u nas w łóżku bo nie chce mi się jej odkładać :-p ale dalej śpi do 7-8:-) Za to w ciągu dnia bardzo mało sypia i jest bardzo absorbująca ale nic to wolę żeby w nocy spała.
 
Camel co za dzien , ale z tymi ogókami to mi zaimponowałas 32,
Ewcia wybacz nie chce Cie demotywowac, pisałam o tym , bo sama sie zastanawiam i warto wobec tego zwrócić uwage na te cyferki
 
Ahoj!
Wczoraj przygaszona,z goraczka,zal patrzec na dziecko.Dzis Mloda zachowuje sie jakbym jej kroplowke z red bullem,goraczki brak.Niby doktorek rzekl,ze po 3 dniach powinno samo przejsc.Ale przeciez minely 2 dni chorobowe!To chyba Wasze zyczenia powrotu do zdrowia :tak:

Ale fajnie!Wlazlam na bb a tu ponad stronka do przeczytania a nie 1-2 posty!Super!

Elajar kazde dziecko sie inaczej rozwija,ma inny temperament i usposobienie.Niektore sa po prostu malymi leniuszkami ;-)A to moje to waleczne strasznie.Duzo je,jak nie dostanie NATYCHMIAST to drze sie jak opetane,jest silne,rosnie jak dzikie i jest zupelnie inne niz starsza siostra.Mloda byla malenka(zawsze najnizszy centyl),spokojna i prawie nie plakala.Gdziekolwiek jej nie polozylam byla szczesliwa i duzo spala.ehhh...z tym spaniem to marzenie!:-)
 
Wiolonczela ja sobie żartowałam ;) Kuleczki odbiorę dziś z apteki.
Loop możesz przypomnieć dawkowanie? Homeopatia to taka trochę magia, nigdzie nie piszą jak dawkować.
Była połozna.
Fajna babka i rzeczywiście po raz pierwszy chyba uśmiechałam sie przy karmieniu młodego, jak pochwliła ze mleko jest bo łyka. Z reszta nacisnęła a tu siup fontanna prosto w moje oko. Na początku była sceptyczna bo to już 2 miesiące ale jak zobaczyła ze coś tam wypływa to powiedziała, że jest zdziwiona i muszę byc bardzo zdeterminowana. Oczywiście przyczyną problemów jest zła technika przystawiania. Młody nie rozdziabia gęby tak jak trzeba. Pokazała. Mam nadzieję, że sama też tak będę potrafiła. Wrócić mamy do butelki medela calma, bo ostatnio przeszłam na zwykłą aventu bo myślalam, że od calmy te kolki. Ma jeść mniej a częściej. Ale faktem jest, że z calmy gdzie trzeba ssać zjada 70-90 ml a z normalnej to i 120 opierdzieli, bo mu samo leci. No i przyjęłyśmy taką taktykę: najpierw troszkę z butli na zaspokojenie pierwszego głodu żeby móc przystawić na spokojnie. Potem cyc 1, cyc 2, butla i cyc 3 cyc 4 żeby uczucie sytości i zaspokojenia kojarzyło się z piersią. Oprócz tego laktator w systemie 7-5-3 z godzinkę po karmieniu. Mówi, że moze to zabrać kilka tygodni i mam przygotowac sie na kryzys, bo będzie i być może, że nie da się zejść wyłącznie na cyca ale możemy to usystematyzować i być może uda się żeby dojadał z butli bardzo mało.
Trochę mnie martwi ten laktator. Nie znoszę tego urządzenia. Obrzydza mnie. Mam pożyczoną medela electric i teraz waham się czy nie zakupić tego polecanego tutaj Lovi.
Powiedziała mi też coś ciekawego o tych "kolkach", czego nie wiedziałam. Kolka jest jak dziecię wyje przez 3 godziny, 3 dni w tygodniu, co najmniej 3 tygodnie i nie daje sie uspokoić. Inne sensacje to fizjologia. I butelka też nie będzie tu winna bo powietrze, które dziecię łyka to odbekuje. Gazy, które powstają w jelitach są z trawienia i te trudności w bąkach i kupkach wiążą się z tym, że u dziecięcia niemal nie funkcjonuje tlocznia brzuszna. Dziecię tylko leży, nie rusza się, nie siedzi, więc gazy się zbierają i niestety trudno na to coś poradzić (zapobiegać). Zwykle mija koło 3 - 6 miesiąca. Camel mam nadzieję, że będziemy w tej pierwszej grupie, bo dziś kończymy 2 miesiące :)
Aśka mój młody jeszcze ciagle z nami w łózku. Łózeczko jest w oddzielnym pokoju bo w sypialni już brak miejsca i jakoś tak mi go szkoda tam zostawiać. Ale trzeba już zacząć bo potem będzie bida :dry:

Evi a Ty co dziś porabiasz?
 
hejka

nadal mam tesciowa codziennie do pomocy, ale chyba juz sie pogodzilam ze swoja sytuacja i ja po prostu zaakceptowalam
jest roznie ale nie jest zle
mam tylko gorsze dni, a wtedy cierpi Ania i moj P., bo to na nich wrzeszcze
pocieszam sie ze kiedys dzieci wreszcie urosna i wtedy sie wyspie i odpoczne, bo narazie to moge tylko pomarzyc

Nocki sa ogolnie niezle, chociaz na poczatku maluchy nie reagowaly na swoj placz ale teraz jedno budzi drugie wiec jest karmienie jednoczesne (kombinuje jak moge) i na dodatek obawa zeby glodomory nie obudzily najstarszej bo wtedy koncert trio na caly blok :)
takze czasami bywa wesolo w tej mojej rodzince

gdy chce odpoczac od widoku babci to pakujemy sie i uciekamy na wioske do moich rodzicow, taki krotki wypad pozwala mi choc troszke sie zrelaksowac

Jesli chodzi o podnoszenie glowki, przewracanie to z Ania tez byl problem, bo byla leniuszkiem....no i blizniaki tez tak maja. Klade na brzuchu i od razu wrzask....babcia nie moze zniesc placzu dzieci wiec ratuje.... i tak to wyglada

a ja juz mam mysli ze jestem zla matka, ze nie traktuje dzieci jednakowo i sprawiedlwie...i ciagle cos....echhh szkoda gadac....dzis mam ten gorszy dzien wlasnie

ale mimo wszystko Wam zycze udanego dnia :)
 
Cześć dziewczyny, u nas dziś dość intensywny dzień sprzątanie ,gotowanie ,pranie no i w miedzy czasie robię tort dla m bo ma dziś imieniny chce mu zrobić przyjemność ,prezentu nie mam niestety brak funduszy :no:(przez tego oszusta oszczędzamy na czym się da ).
Malutka dziś bardzo marudna jak na złość a ja mam tyle rzeczy jeszcze do zrobienia na razie śpi mam nadzieje , ze dłużej niż 30 min.

Elajar- podziwiam ,ze dajesz rade 3 dzieci w tym bliźniaki ja z jednym ledwo wyrabiam ,na szczęście czas szybko leci i za chwile będziesz samo wystarczalna .

Ja również życzę wam miłego dnia :)
 
reklama
hej laaski, ja też dziś przywiązana do młodego bo marudny.. powiedzcie doświadczone mamy jak sie objawia zapalenie ucha u takiego maleństwa..bo mój młody coś sobie omiata rączką jedno ucho, i nie wiem czy to taki nieskoordynowany odruch, czy go cos tam boli, a ciezko stwierdzic czy jest bardziej marudny bo on jest przez brzuszek marudny dzien w dzien....

Elajar szacun!!! tyle w temacie...ja nie wyrabiam z Jaśkiem..a gdby było Jaśka razy 2 to katastrofa....
 
Do góry