witam się słonecznie:-) w końcu pogoda dopisuje
ale szybko idzie w maju,
aniaczek od ok 21.00 do 2.20 i po sprawie, więc tylko gratulować takich szybkich akcji
a ja wczoraj wyszłam na spacerek, po 2 miesiącach leżakowania i powiem wam że poczułam się jak bym wyszła z więzienia
czułam się jak nowonarodzona! dziś też planuję sobie pochodzić, w końcu taka pogoda, że szkoda tracić czas na cztery ściany
a w nocy spałam jak suseł, obudził mnie chyba tylko raz jakiś skurczybyczek, ale byłam tak śpiąca że go olałam i nie wiem czy było ich więcej
no i potwierdziła się chyba teoria, że w 9 miesiącu pojawiła mi się alergia
w ubiegłym tygodniu pisałam wam że mam katar, pomimo że nigdzie nie wychodzę, kilka dni temu mi przeszło (a na dworze padało, więc może dlatego) a wczoraj po spacerze wróciłam znów z katarem, więc sądzę że to alergia... tylko na co??? nawet nie wiem co teraz pyli, bo w życiu nie miałam alergii
uroki ciąży- myślicie że mi już tak zostanie?