reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
kora miejmy nadzieję, że szybko Tomuś wróci do formy. Dobrze, że ze splotem nerwowym ok.

Moja mała też od wczoraj na hawajach się opala i czekamy na wyniki badań na poziom bilirubiny i USG głowy.
 
Kora- trzymam kciuki by zoltaczka przeszla i by zlamanie sie szybko zroslo i wspolczuje przejsc, wlasnie ogladalam fotki Tomus sliczny :)

citrus- jasne ze zagladamy :) i dzieki za wszystkie przekazy, ostatnio jestes sekretarka na bb :)
 
Ullana trzymam kciuki za udane CC i dawaj znać jak będziesz miała chwilkę !

Kora oby szybciutko się mały zregenerował.

Co do obiadu...ja ostatnio jem wszystko to, czego jeść mi nie będzie wolno gdy będę karmić, wczoraj zrobiłam pizze, przedwczoraj grilla, jutro może frytki ?:-D No i standardowo codziennie wsuwam lody.
 
Kora biedny ten twój malec. I poziom billurbiny ma faktycznie wysoki.

Ja nie wiem, co na obiad. Nawet myśleć mi się nie chce... W ogóle lenia jakiegoś mam...
 
No, tylko kuźwa jak się sama pójdę rozpakować, to nie będzie komu napisać, bo każdy albo cycem zajęty, albo śpi, albo cokolwiek :-D

Wiem! Sama sobie stuknę post między jednym, a drugim partym :-D
 
ja pierdzielę, całe życie się będe bała teraz, odkąd zaszłam w ciąże nic tylko kupe mam cały czas że coś się mojemu dziecku stanie :/
 
alg Brawo ! Jednak okazało się, że ten odpoczynek do cisza przed burzą. Super dzielna z Ciebie dziewczyna :tak:

Śmiejecie się, że Sosnowiec to dzielnica Warszawy, ale ja mam dokładnie takie samo przekonanie. Co z kimś rozmawiam to ma kogoś w Warszawie, ostatnio mam wrażenie, że wyjechała tam połowa mojego liceum, najbardziej obładowane perony zawsze były gdy jechał pociąg do/z Wawy. Mieszkałam 3 lata w Zabrzu i stamtąd to nie słyszałam ani o jednej osobie, która by się wyprowadziła do stolicy :-p Bariera językowa czy co ? :laugh2:
U mnie dopołudnie na działce, kawałki czopa lecą coraz większe a poza tym to trochę bezbolesnych skurczybyków i nic poza tym. Mnie to na 100% można wpisać na późny maj :-D Chociaż wczoraj już takiego doła złapałam, że nie chcę rodzić po 5 maja (bo Mąż na całe dnie ma wychodzić do pracy, Niani do dwulatka już nie mam i będę sama z dzieckiem parę dni przed terminem), że się popłakałam i pożałowałam, że sobie nie dałam 2 tygodnie temu zrobić masażu szyjki. Teraz nawet powtórna przygoda z oksytocyną nie wydaje się być taka straszna... No nic, zazdroszczę laseczkom, które rodzą przed terminem...
 
reklama
ja pierdzielę, całe życie się będe bała teraz, odkąd zaszłam w ciąże nic tylko kupe mam cały czas że coś się mojemu dziecku stanie :/

Ja w ciąży się na początku bałam, czy pierwsze 3 miesiące będzie ok, czy dziecko jest zdrowe, teraz czy poród szczęśliwie przebiegnie... odtąd już ciągle będzie obawa o dziecko, do końca życia... Taki już nasz- matek los :]


 
Ostatnia edycja:
Do góry