reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
Chmurka84 miała chyba cesarkę planowaną na piątek i dam sobie rękę uciąć, że pisała, że wzięła do mnie numer telefonu, żeby dać znać. Niestety, nic nie wiadomo, bo nic nie napisała i zaczęłam się mocno martwić już wczoraj :baffled: Chyba, że coś mi się pokićkało...
 
może i dobrze że przystopowało to rozpakowywanie, poczekajmy do maja:tak:

mnie dziś coś bąbel ciśnie na dole brzucha, plecy mnie bolą i tak gdybam, jak mówicie o bólach jak na miesiączkę... hmm ja nie jestem w stanie przypomnieć sobie jak to było, więc jak mam rozpoznać że to bóle przepowiadające:baffled:

a co do wyczuwania główki, to ja się boję dotykać i zaglądać głębiej, ale czuję bąbelka tak nisko, że nawet spojenie łonowe mam zmasakrowane więc wiem że jest nisko ( z resztą to był powód mojego 2 miesięcznego leżenia), a wy czujecie jakoś nisko ruchy, czy cokolwiek? czy tylko organoleptycznie wyczuwacie?:eek:


czekałam na ten 36tc i jak się doczekałam i tyłek ruszyłam żeby nie być już ta leżąca, to bąbelek mnie ciśnie w dole brzucha, więc znów wróciłam do pozycji horyzontalnej, bo brzuch twardy i się nie da wytrzymać:sorry: ech, żeby choć tydzień wytrzymać:-(
 
ja z michałem pojechałam do szpitala o 3 w nocy mając skurcze co 15 minut i to był błąd.... bo mogłam spokojnie w domu przeczekać a szpitalu już mnie nie wypuścili bo rozwarcie miałam na 2,5 cm. W domu bym jaks chyba mniej to wszystko przeżywala i była bym bardziej wyluzowana a w szpitalu taki stres ze uuuuuu. Masz rację ALG nie ma co jechać jak skurcze nie są co najmniej co 5 minut

co do główki dziecka dzisiaj rano jak was przeczytałam postanowiłam też włożyć tam palca i sprawdzić czy czuć główkę i czułam czyli jest na wysokości palca wskazujacego. Czy to oznacza ze za niedługo poród się zacznie?
 
Ostatnia edycja:
ALG przyspiesz trochę kobito :-) jesteś przede mną w kolejce a wcinać się nie będę :-D
mnie plecy dla odmiany po prawej stronie strasznie bolą, a właśnie wrociłam z pieszej wycieczki do Maca, McFlury mmmhh pycha, mimo zabójczego tempa które narzuciłam mała nawet mnie jednym porządnym kopniakiem nie potraktowała, chyba za dobrze jej i nie ma zamiaru wychodzić. A mąż dziś do mnie jak mu obwieściłam że kolejna z BB rodzi "no weź ródź coś wreszcie a nie się obijasz"
 
Ja też już bym chciała mieć to za sobą i powitać maluszka na świecie. Póki co to pozbyłam się czopa, wody się sączą, ale tak minimalnie - lekarz kazał czekać na porządne "chlup", które nie wiadomo kiedy ma zamiar nastąpić. Dzisiaj chyba ciśnienie do kitu, bo cały dzień praktycznie na drzemkach w łóżku spędziłam. Teraz mnie mężowy na późno-wieczorny spacer wyciąga, więc chyba się skuszę. :-D

Jeszcze dwa dni i będzie można nas nazwać pełnoprawnymi majówkami :tak:
 
reklama
Do góry