reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
wczoraj pojechałam sama autobusem na Warsztaty Mamo to ja (FRa byłaś?)...masakra,tyle godzin na twardym krześle i oglądaj reklamy...mieliśmy dostać jakieś super upominki od firm...żenada,4 saszetki płyn do prania i jedne skarpetki...żal...jak byłam na takich targach 9 lat temu to prawie całą wyprawkę dostałam,ciuszki,butelki,mleka,pieluchy...a tutaj tylko bólu kości ogonowej że wieczorem już wyłam z bólu:-(

wieczorem "problemy rodzinne" i znowu zaczęłam się zastanawiać na ile jestem w stanie to wszystko udźwignąć i czy oby nie wolę jednak samotne macierzyństwo?i nie chodzi o mojego R. tylko o jego byłą ,z którą nie jest kilka lat a Ona ciągle chce rządzić i ustalać warunki,Związek patchworkowy nie jest lekki:no: i z tych nerwów nie spałam calusieńką noc,serce mi waliło tak że i Kacperek nie spał i trochę się bałam że będą tego złe skutki,a przecież to Kacper jest teraz najważniejszy:-(

rano jak weszłam na fb,kolejna ma dziecię przy sobie,potem weszłam na galerie i tak wyję już godzinę,katar mam do pasa i jest mi tak strasznie źle i smutno,chcę już urodzić i mieć Kacpra przy sobie,tulić Go bo wiem że da mi siłę:-(
 
moja rocznica ślubu była tak wspaniała i porywająca jak tylko sobie można wyobrazić. Wspomogło to tylko stan skrajnej irytacji w której i tak się znajduję od kilku dni, z tym że wcześniej moja irytacja była skierowana po prostu w przestrzeń a terach się skupi wokoło męża. Muszę wyjść z domu, bo mnie nosi,próbuje naciągnąć znajomych na jakiś spacer mimo że na zewnątrz jest średnio porywająco, ale obawiam się że jak nie opuszczę na dłużej czterech ścian to je zacznę demolować dzisiaj. A półki co idę wyszorować podłogę bo mi działa na nerwy że jest taka niesterylna.
Wrrrrr ...
 
sembo po takim meczu pewnie cały czas myślał tylko o Lewandowskim, mi z tego wszystkiego nawet się przyśnił Lewy w koszulce Bayernu:wściekła/y: tragedia (zresztą u mnie też posucha, całą ciążę nawet śpimy na oddzielnych łóżkach)
"Pociśnij" go dzisiaj ale tak koło 18, bo o 21 może znów być nieosiągalny (Liga Europejska):-(

Wróciłam właśnie z laboratorium i już wiem czemu gin nie umówiła mi kolejnej wizyty - wzięła urlop do 8 maja, zresztą jak wszyscy lekarze, i teraz nawet do położnej nie mogę się dostać żeby odebrać gbs:-( Ciekawe jak natalia, czy coś się ruszyło, i czy mąż dojechał
 
o esu Noirel zupełnie o tym zapomniałam...... nie pojechałam. zupełnie się zakręciłam.,ale w sumie dobrze ,że nie pojechałam bo pisałaś ,że nie warto.
Sembo szkoda ,że tak daleko bo wybrałabym się z Tobą na ten spacer/kawę/sok cokolwiek
 
pfff prędzej się sama sobą zajmę niż jeszcze raz będę starała się go podejść!! Nie potrzebuje jego gestów litości ;/
Jeśli naga kobieta pcha ci ręce pod ubranie to chyba wiadomo że nie chodzi jej o to żebyś jej zrobił herbatkę, nie?
Ma chłop szczęście dziś że poszedł szybko do pracy bo by jeszcze w łeb zarobił.
A o tym Lewym to mi nawet nie mów, żeby San Marino strzelić gola musiał dostać karnego a Realowi z palcem w anusie wbił 4... jaki z tego morał? Nie gra dla Polski bo mu się nie chce. Zresztą ja mam wiekuistego focha na piłkę nożną, oglądam tylko hokej na lodzie i skoki. Ewentualnie siatkówkę.

Sembo ma dziś focha na wszystko.
 
Korutka, jak ślub krwisty, to podobno rychły poród zwiastuje! (Hahahahahhaha, oczywiście chodzi o śluz, ale nie zmieniam, może kogoś rozbawi mój debilizm)

Wikki i Natalia - miłego rozpakowywania! :-D

Sembo, wspaniały seks... u mnie też nie. Chłop mnie rano gotową do działania nibynóżką dźgał między pośladami, a tu ni ch*ja, nie wolno wciąż, zresztą nawet nie miałam czasu się nibynożką pobawić, bo leciałam do naczyniowca :crazy:



Rano u położnej okazało się, że na wizytę mam przyjść jutro, na siódmą rano. Znaczy, że dziś już na pewno nie urodzę, chyba że mi wody odejdą, co by nawet nie było takie złe... :confused2:
 
reklama
Oooooooooooooo ja :szok:
Jak tylko otwieram oczy to już myślę co tam u majówek ... która się rozwiązała???? A tu takie wieści :szok:

Natalia trzymam &&&&&&&&&&&&&& co by mężowy zdążył i za lekki poród. Dawaj nam znać co się dzieje.

Wikki za Ciebie też &&&&&&&&&&&&&&& zaciśnięte.

Kaja z tym tlenem to dałaś czadu, ja też bym się obsrała po same pachy;-)
 
Do góry