reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
już mi zaczęłyście psycholki wariować? :p
żadne dziecko urodzone w 9 miesiącu nie jest wcześniakiem bo do 36 tygodnia rozwijają się płucka, wiadomo że niektóre dzieciaki się rozwijają szybciej a inne wolniej dlatego czasem w 37 tyg urodzi się dzieciątko które nie jest w stanie jeszcze oddychać samo, a w 34 dzieciak który pięknie pompuje - zdarza się i już. Nasze dzieciaki już nie są wcześniakami, więc się mogą rodzić, najpierw te z terminami na początek maja a za jakiś tydzień, środek maja itp - więc luzik w gaciach baby, wszystkie się urodzą piękne i silne i całkiem zdroweeee!!

Pamiętajcie że jesteśmy tylko zwariowanymi ciężarówkami z hormonalnym koktajlem w żyłach :p dlatego się wszystkiego boimy ;)

U mnie przeszło coś a'la pierwsza wiosnenna burza, w UK wygląda to inaczej niż te które pamiętam z Krakowa czy gór. Trwa około 20 min, leje jak opętane, grzmi 3 razy na krzyż, piorunów nie widać wcale i zaraz świeci słoneczko. :)
 
Ja już po wizycie, opisałam w odp. wątku :) W Krakowie normalnie lato, a nie wiosna!! Upał taki, że ledwo doszłam z tramwaju do lekarza to jakieś 5 min, a że gorąco i brzuch jakby wypchany kamieniami to się toczyłam 15 min. Miałam dzisiaj zabrać się za pierwsze pranie ale koleżanki zapowiedziały się że przyjdą za chwile i pranie zrobię dopiero jutro. ja już chce urodzić, bo jak mam w takim skwarze chodzić z tym bębnem jeszcze miesiąc to dziękuje bardzo :-D
 
Nie wiem do konca jak to jest z tym wczesniactwem. Moja Anie urodzilam w 37tc (skonczonych 36tyg) i tez byla uznana za wczesniaka. Wprawdzie mialysmy tylko do odwiedzania poradnie neanotologiczna, ale trzeba bylo.
Teraz blizniaki urodzone w 36tc (dokladnie 35tyg 5 dni)...wczesniaki i juz poradnia neonatologiczna, retinopatii (okulista)....zobaczymy co dalej bedzie. Na usg bioderek tez juz zapisane.
 
Cześć dziewczynki :-)

Jestem już spakowana do szpitala... i nie ukrywam, że obleciał mnie strach... bo miałam troszkę problemu z zaświadczeniem od gastrologa do wskazań na cc i mam nadzieję, że dobrze m i to napisał i nie będą w szpitalu robić problemu, bo psychicznie się już nastawiłam na cesarkę...
sorry2.gif
Trzymajcie za mnie kciuki dn. jutrzejszego :-)


Dzisiaj ogarnęłam mieszkanko, abyśmy wrócili do czystego i pachnącego razem z synusiem :-)


U mnie pogoda piękna.. ;-) byłam na spacerku bo musiałam odebrać wyniki z laboratorium... i strasznie się spociłam... :szok:.... nie wyobrażam sobie jak kobiety czują się latem będąc w zaawansowanej ciąży :no:
 
Ostatnia edycja:
tym czasem u mnie przeszła kolejna burza z gradem :p i już świeci słoneczko spowrotem. Czekam na męża, bo obiecał mi dziś długi spacer ;))
 
Cześć dziewczynki :-)

Jestem już spakowana do szpitala... i nie ukrywam, że obleciał mnie strach... bo miałam troszkę problemu z zaświadczeniem od gastrologa do wskazań na cc i mam nadzieję, że dobrze m i to napisał i nie będą w szpitalu robić problemu, bo psychicznie się już nastawiłam na cesarkę...
sorry2.gif
Trzymajcie za mnie kciuki dn. jutrzejszego :-)


Dzisiaj ogarnęłam mieszkanko, abyśmy wrócili do czystego i pachnącego razem z synusiem :-)


U mnie pogoda piękna.. ;-) byłam na spacerku bo musiałam odebrać wyniki z laboratorium... i strasznie się spociłam... :szok:.... nie wyobrażam sobie jak kobiety czują się latem będąc w zaawansowanej ciąży :no:

powodzenia i kciuki oczywiscie tez trzymamy :)
 
reklama
a ja dzis natrzaskałam kilometrów. A tak miło, przyjemnie. Kupiłam bluzeczki dla Nadii w lumpeksie. Jeszcze bym sie gdzieś wybrała ale juz nie mam pomysłu gdzie.

Sun kciuki zaciśnięte &&&&& ale Ci fajnie, będziesz tuliła jutro synka :)
 
Do góry