reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2013 :):)

mmm piwo w knajpie na plaży :)) Ach przypominają mi się wieczory z naszej rocznicowej wycieczki do Hiszpanii :) rozmarzyłam się, a za oknem leje :/
 
reklama
Ja w sierpniu mam wesele znajomych, wiec tez pewnie bede chciala sie tam napic jakiegos drinka. Wiadomo, ze matka karmiaca upijac sie nie bedzie, ale rzeba pogodzic jakos te dwie rzeczy.

Ja przed ciaza lubilam napic sie drinka i mimo to zrezygnowanie z tego na czas ciazy nie sprawilo mi kompletnie zadnego problemu.
Ale wiadomo, ze jak sie dziecko urodzi zdarza sie okazje do napicia sie czegos,wiec trzeba znalezc sensowne wyjscie z sytuacji wtedy.
 
fiołkowa wiem ,że się zdenerowawałaś ,ale nic na takich ludzi się nie poradzi. wiem ,że łatwo mi mówić ,ale olej to sytuacją.
kasieńka kd chyba Cie zmartwię ,ale ja nie mam alergii na nic mój mąż też ,a córka alergia na sierść konia,psa, kurz,królika grzyba wszystko w górnej granicy. jest na wziewach singularze i xyzalu.
a mnie się morze zawsze marzy bez względu na porę i zazdroszcze Citrusku Tobie ,że tam mieszkasz.

Ullana dziękuję, przekazę :-)
 
eklerkaa jak miałam ochote to generalnie zostawiałam tą chętkę na wieczór. wieczorem nakarmiłam, potem nocne mleko ściągałam i wylewałam a rano już karmiłam normalnie. oczywiście pytałam lekarza żeby mieć pewność. tak samo jak miałam ochotę np na bigos albo fasolową:)
i przy wcześniaku tak robiłam a wiadomo że wtedy trzema uważać!!! on miał biegunkę nawet jak brzoskwinię zjadłam!!

Citrus uwielbiam te miny mojego doktorka jak mnie widzi!!!:)
 
Wyobrazacie sobie sezon truskawkowy z zakazem ich jedzenia? :szok:

Fiolkowa - a nie moga tej baby gdzies zamknac?:baffled:

Nie nie umiem nie jeść truskawek :-D

A na drugie... naleśniki z serem, truskawkami i brzoskwiniami.

O niczym innym nie myślę po przeczytaniu tego zdania...

Ewelinkam odpoczywaj. Może to stresy wychodzą.
Fiołkowa współczuję. Ja mam wariatkę w bloku ( własciwie miałam, bo 5 miesięcy temu się wyprowadziła). Potrafiła mnie zestresować jak nikt i ja się jej autentycznie bałam.

Ja akurat lubię piwko i wino. Całą ciążę ślinka mi cieknie, choć normalnie tak mnie nie ciągnęło :-D
I jak karmiłam Igorka to też czasem piłam (jakieś małe ilości) i po prostu opuszczałam karmienie. Raz się z kumpelą tak zaprawiłyśmy, że prawie 48h mu cyca nie dałam.
I nie uważam tego za zbrodnię.

Kartagina ja bym chciała, żebyś jeszcze z tydzień wytrzymała
 
Framama - wszystkiego najlepszego dla Męża.



Eklerkaa- super, że synek w lepszej formie, dbaj o siebie i wypoczywaj.

witaj Dunia :-)

Ullana no to fajnie, że powoli się rozkręcasz :-D

Fiołkowa niestety tacy ludzie są nieznośni, też bym się zdenerwowała, bo oni mnie przerażają, ja to się boje że poza słowami mogą dojść do czynów.


Kartagina jak to dobrze, że za chwilę masz wizytę! :tak: Skoro takie postępu u Ciebie się już pojawiły.

Spotkałam się z koleżanką, która rodziła w listopadzie z położną, którą ja teraz sobie również wykupiłam. Pocieszyła mnie, że ona mi długo nie da się męczyć i powinnam dość szybko i sprawnie urodzić. Ta znajoma pojechała do szpitala z sączącymi się wodami płodowymi, ale okazało się, że nie ma kompetnie żadnego rozwarcia. Położna ją tak rozbujała, że za 5,5 godziny trzymała synka na rękach.

Pospałam godzinkę i po obudzeniu się zjadłam kanapkę z kiełbachą!

Jak dobrze, że poruszacie temat jedzenia w ciąży, bo ja też się na tym kompletnie nie znam, a nawet dziś o tym myślałam.

Powiedzcie mi dziewczyny czy te biustonosze które kupujecie do karmienia mają fiszbiny? czy są całkowicie gładkie. Bo nie wiem jaki powinnam kupić.
 
Ostatnia edycja:
Zapo ja też bym chciała jeszcze z tydzień. a może lekarz powie że akurat takie objawy to żadne objawy:-)

normalnie dziewczyny przewrócić się nie mogę! te 20 kilo powoduje że dupsko mam takie ciężkie że problemem jest zmienić pozycję!!!
 
dziewczyny na głównym forum jesteśmy już drugie w kolejce ! :-)

A co do karmienia to ja nie mam zamiaru ze wszystkiego rezygnować...będę się starała jesc zdrowo jak teraz i tyle, jak zauważe, że mały ma problem to wtedy coś zmienie. Też mam w sierpniu wesele i chciałabym się rozerwać....zobaczymy jak to będzie. Ależ dzisiaj senny dzień.... Miał mi przyjść dzisiaj bujaczek....a tu kuriera nie widać :wściekła/y:
 
Kartagina i tak juz dlugo wytrzymalas:p

Aniaczek - ja kupilam zwykle, bawelniane bez fiszbin. I jeden sportowy elastyczny.

Moje dziecko codziennie inaczej lezy:szok: Raz ma nogi z prawej, raz z lewej strony... Gdzie on tam ma miejsce, zeby sie tak obracac...

Podobno mozna obliczyc wzrost malucha mnozac dl kosci udowej razy 7. I jesli to prawda to moj syn ma w tej chwili 47cm:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
alko...hmm...nie bardzo lubię ale też nie robię tragedii z jednej lampki wina...toż to nie wódka czy czysty spirytus,a z jednej lampki to do tego cyca nie sądzę by cokolwiek przenikło,trzeba by wypić całą butle(a dziecko teżprzecieżtego melka litr nie wypija)...może mam inne podejście bo to drugie dziecko?ale z pierwszym też nie panikowałam,może bo byłam jeszcze młoda?przecież tą lampkę wina też haustem nie wypijam,piwo takie normalne działa na laktacje...ale ja i tak tylko redds jabłkowy.oczywiście jestem przeciwna piciu jak i PALENIU gdy się karmi,ale też nie panikuję przy lampce wina gdy jest okazja.a w mediach jest także ludzie się ostro wkręcają więc jak się powie że jedna lampka nie zaszkodzi to ludzie od razu pozwolą sobie na więcej,więc bezpieczniej jest powiedzieć że nie wolno nic.
 
Do góry