Zapo to nie odparzenie. W sumie to na skórze w ogóle tego nie widać. Tylko jak brzuch wisi że tak powiem to w tym miejscu (gora brzucha pod cycami) skóra jest najbardziej naciagnieta. Az boli. .. mimo smarowania. .
reklama
sembonzakura
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2012
- Postów
- 1 572
o masakra dziewczyny padam na ryło. Moja kuchnia wygląda jak pola Waterloo... Nie mam siły zmywać. Od 9:00 non stop piekarnik u mnie chodzi. Chyba się porwałam z motyką na słońce. Mam zrobione Quesadillas, doughballs, makaron do sałatki, chleb czosnkowy, bazy pod cupcake i wstępnie odgarnięty salon. M. mnie wku%^& nie zrobił nic o co go prosiłam i jeszcze dzwoni że tego czy tamtego zapomniał i czy bym mogła. Wrrr padam a tu drugie tyle do zrobienia ;/
Mdła
Fanka BB :)
Sembo spokojnie!Nie przepracuj sie bo jak przyjda goscie to bedziesz zdychac.A to nie przekaski tylko Ty jestes gwiazda wieczoru! Jezeli nie wszystko bedzie dopiete na ostatni guzik to sie nic nie stanie!Ja i tak jestem wielka fanka Twojej niespozytej energii i jak czytam co wyprawiasz to popadam w podziw
Eklerka najwazniejsze,ze Michas chce pic i mial ochote na zabawe.Ty sie wyspij koniecznie a i on niech spi ile chce.Ja tam zawsze wychodze z zalozenia,ze sen to najlepsze lekarstwo...
3 pralki samych ciuszkow?:-) O matko....Ja nie mam tak duzo ale mysle,ze spokojnie wystarczy.Ostatecznie proces od wstawienia do wysuszenia trwa u nas na "dzidziowym programie" z podwojnym plukaniem okolo 5 godz.Wiec bede biegac do pralni-moze zrzuce cos po drodze Ja ciuszki same wypralam w 2 turach.Ale faktem jest,ze 62-68 czekaja grzecznie w piwnicy i mam same 50-56 i kilka 62 w szafce.20 pieluch tetrowych i bawelniane pod glowke do lozeczka.Wystarczy!
Od opadniecia brzucha jeszcze moze byc duzo czasu.Ja z brzuchem nisko juz ponad 3 tyg biegam.Tylko to parcie na pecherz....wrrrr....
Eklerka najwazniejsze,ze Michas chce pic i mial ochote na zabawe.Ty sie wyspij koniecznie a i on niech spi ile chce.Ja tam zawsze wychodze z zalozenia,ze sen to najlepsze lekarstwo...
3 pralki samych ciuszkow?:-) O matko....Ja nie mam tak duzo ale mysle,ze spokojnie wystarczy.Ostatecznie proces od wstawienia do wysuszenia trwa u nas na "dzidziowym programie" z podwojnym plukaniem okolo 5 godz.Wiec bede biegac do pralni-moze zrzuce cos po drodze Ja ciuszki same wypralam w 2 turach.Ale faktem jest,ze 62-68 czekaja grzecznie w piwnicy i mam same 50-56 i kilka 62 w szafce.20 pieluch tetrowych i bawelniane pod glowke do lozeczka.Wystarczy!
Od opadniecia brzucha jeszcze moze byc duzo czasu.Ja z brzuchem nisko juz ponad 3 tyg biegam.Tylko to parcie na pecherz....wrrrr....
żadne kremy nie pomagają, ale idę w środę do lekarza na wizytę to może mi coś poradzi, a przynajmniej mam taką nadzieję
uff, jeszcze tylko jedno pranie i koniec, zostaje wszystko poprasować i szafa Małej jest gotowa szkoda tylko że moja torba nie chce tak łatwo się spakować
uff, jeszcze tylko jedno pranie i koniec, zostaje wszystko poprasować i szafa Małej jest gotowa szkoda tylko że moja torba nie chce tak łatwo się spakować
Zapominajka
dwa kawałki nieba mam
Pewnie że możesz. Miód w ciąży nie szkodzi ;-)Dzięki dziewczyny, już idę parzyć:-)
Zapo a myślisz, że mogę do tego łyżeczkę miodu dodać czy nie bardzo?
A skóra pewnie się wam napina. Nie wiem co na to poradzić... Mam nadzieję, że wam to minie.
Cytrynko posiadanie w tyłku wielu rzeczy bywa pomocne
Sembo wyluzuj, bo nie będziesz miała siły na gości!
aniaczek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2012
- Postów
- 634
Heja,
U mnie za oknem powoli śnieg zaczyna topnieć, słonca brak, ale za to słychać śpiew ptaków, więc chyba idzie do nas ta wiosna.
Pomogłam trochę mężowi przy projekcie, tyle co mogłam na leżąco to chociaż mu liczyłam rośliny.
Prasowania mi się nazbierało, że masakra, muszę z tym czekać do przyjazdu moich rodziców, albo do porodu.
Nanulika, Ninnette mnie takie pieczenie też dopada.
Sambo aż trudno mi uwierzyć, że Ty nie masz siły, nie dawaj sobie tak w kość kochana bo będziesz zmęczona na imprezie!
Eklerkaa jak dobrze, że u synka lepiej, oby już biedactwo miało spokój,
Natalia_bis no ciekawe jak poradzi sobie Twój mąż, jak ja byłam z moim to on nawet by na ceny nie patrzył tylko co mu się podoba to by kupował, a czasami tym sposobem wiele przepłacał.
Jak się cieszę, że Eljar jest już szczęśliwą mamusią i że ogólnie wszystko ok, teraz tylko czekamy na zdjęcia!
U mnie za oknem powoli śnieg zaczyna topnieć, słonca brak, ale za to słychać śpiew ptaków, więc chyba idzie do nas ta wiosna.
Pomogłam trochę mężowi przy projekcie, tyle co mogłam na leżąco to chociaż mu liczyłam rośliny.
Prasowania mi się nazbierało, że masakra, muszę z tym czekać do przyjazdu moich rodziców, albo do porodu.
Nanulika, Ninnette mnie takie pieczenie też dopada.
Sambo aż trudno mi uwierzyć, że Ty nie masz siły, nie dawaj sobie tak w kość kochana bo będziesz zmęczona na imprezie!
Eklerkaa jak dobrze, że u synka lepiej, oby już biedactwo miało spokój,
Natalia_bis no ciekawe jak poradzi sobie Twój mąż, jak ja byłam z moim to on nawet by na ceny nie patrzył tylko co mu się podoba to by kupował, a czasami tym sposobem wiele przepłacał.
Jak się cieszę, że Eljar jest już szczęśliwą mamusią i że ogólnie wszystko ok, teraz tylko czekamy na zdjęcia!
reklama
Podziel się: