reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

reklama
200-300g tygodniowo?? o kurcze, to marta może mieć już ponad 2500:-)

julka, noirel, mnie się wydaje że każda ciąża zagrożona przedwczesnym powinna mobilizować lekarzy do tych 4 zastrzyków!!! chociaż na tym etapie to już pewnie liczą na samodzielność dzidzi

noirel mi niby nic nie twardnieje ale szyjka się skraca srednio 0.5cm na 2 tygodnie... tego stresu przed bakteriami się nie pozbędziemy chyba do porodu! ale jak ost miesiąc ciągle mam macmiror to jakaś spokojniejsza jestem i nic nie czuję złego.po natamycynie też mnie piekło!!! w poniedziałek mi się skończył i liczę że jutro znów dostanę!

Nia z tym terminem to chodzi o to, że po 36 dziecko już tylko na wadze przybiera a wiadomo- im większe tym silniejsze i zdolne do samodzielnej egzystencji!!! ja nikomu nie każę rodzić już teraz! wiadomo że najlepiej w terminie!!!

eklerkaa ja kupiłam rozmiar 2 żeby nie były za małe. większe najwyżej podwinę a w racie co M dokupi inne

Zapo w szpitalach raczej ciepło więc bawełniane ciuszki ci wystarczą! ja się zastanawiam, czy śpiworka zimowego nie wyjąć na wyjście!!!

co do sałat uwielbiam roszponkę i lodową! i szpinak w zastępstwie na kanapkę!!!
 
Forum nie, ale mózg owszem :-D

Jaki mózg?!

A o antykoncepcji nie myślałam jeszcze. Generalnie ja mam taki problem, że po pigułkach spada mi libido i to drastycznie, spirala mnie przeraża. Przyjdzie czas to się pomartwię.

Sałaty uwielbiam chyba wszystkie. Teraz mam wkręt na lodową :sorry:

A ciuszki dla Matyldy tylko na wyjście potrzebuję, bo na pobyt dają.
 
Kartagina mi w szpitalu powiedzieli że nie stosują zapobiegawczo macmiror bo to też jakby nie było są leki/antybiotyki mi kazali robić wymaz co dwa tygodnie i dopiero jakby coś się działo to wtedy macmiror,ja ten wymaz robię raz w miesiącu,bo muszę jechać przez pół miasta żeby to zrobić a nie mam za bardzo takiej możliwości...sterydów nikt mi nie proponował,ani w tej ani w poprzedniej ciąży ...

co do sałaty to ja też uwielbiam lodową ale ona podobno nie ma zbyt wiele witamin,sama woda...zaraz chyba zapytam google o te sałaty,lubię też rzymską :-)

i gratuluję rehabilitacji dla syna!!!
 
.....
padam ze zmęczenia, ale nie jestem w stanie usnąć - chyba z emocji....u mnie jak się coś zaczyna dziać to na wszystkich poziomach :crazy::crazy::crazy:

wczoraj stolarze zaczęli przemeblowanie w domu, A. miał przyjechać powiesić pranie - ledwo do domu doszedł tak go głowa bolała
po godzinie zwijania z bólu zadzwoniłam na pogotowie bo miał prawie 41 stopni gorączki :szok:
powiedzieli, że przyjadą ale za godzinę, bo mają pilniejsze wezwania
no więc poprosiłam stolarzy, żeby mi go przewieźli do szpitala, bo już traciłam z nim kontakt...
szpital mamy blisko na szczęście,ale musiałam zrobić awanturę, żeby go przyjęli, bo kazali w kolejce czekać do rejestracji, a w takim szpitalu kolejka ponad 20 osób...masakra
jak go lekarz wreszcie obejrzał, to już miał 42 stopnie - zabrali go na salę obserwacyjną
ale już z nim nie poszłam, bo nie miałam siły
jeden dramat....na szczęście tfu tfu gorzej to wyglądało niż było w rzeczywistości i zaraz zrobili mu tomograf i przeróżniste badania
no ale przesiedziałam kilka godzin w poczekalni, więc i na mnie się to odbiło
skończyło się na tym, ze oboje leżeliśmy na sali obserwacyjnej pod kroplówką - ja rozkurczową a on przeciwbólową :crazy::rofl2:
pozwolili mi wrócić do domu, więc ok 22 się dowlokłam i padałam na łózko bez rozbierania :rofl2:
dopiero w nocy, jak się ocknęłam, to wzięłam prysznic i się przebrałam
A. został na noc na obserwacji, bo miał strasznie wysokie ciśnienie śródczaszkowe
ale w sumie przyczyny nie znają
dzwonił do mnie, że do 16 mają go wypuścić, więc czekam na niego
ledwo się trzymam....tak mnie mdli :eek:
po prostu jazda bez trzymanki....

bo oprócz tego Mama dzwoniła, że Lila ma ospę :eek: fajnie, że złapała, ale czemu teraz :angry: na święta musi zostać u Rodziców...ciekawe czy i mnie wysypie :crazy:

oczywiście wczoraj po południu był listonosz z moimi zakupami.....nie wiem, jak to odbiorę :crazy:

mam ochotę tupać nóżkami :rofl2:

trzymam kciuki z Noelle :tak:

Kartagina - świetne wieści :biggrin2:

jeśli chodzi o anty, to mnie się tabletki źle wchłaniają przez problemy żołądkowe, więc odpadają, tak samo plasterki, zastrzyku nie próbowałam, na pewno zostanę przy spirali chociaż też lubi płatać figle ;-)
 
uff doczyałam!

dziś lepszy nastrój - zdecydowanie! i samopoczucie też!!!

co pamiętam po doczytaniu?

kartagina - super wieści, fajnie,że Dominik będzie miał takie możliwości:)))) Natalia - gratuluję wyboru imienia! Noelle jak widziałam na fb całkiem ok co też mnie bardzo ucieszyło:) co do sałat - uwielbiam każdą, pampersów - na razie kupiłam tylko 2 paczki w rozmiarze 1, antykoncepcja? hmm.... nie wiem, ale na pewno nie pigułki.... Nic mi po nich nie jest i całe życie brałam, ale my dość szybko chcemy się zdecydować na rodzeństwo dla Matyldy więc nie chcę się niepotrzebnie przed ciążą hormonami szpikować.... z drugiej stony coś muszę bo muszę zdążyć wrócić do pracy po macierzyńskim i chwilę popracować zanim znów zabrzuszę:)
hmm....


poszydełkowałam, lamówka kocyka ma już jakieś 3cm, teraz czas na wannę z pianą i jakiś żel tzn hybrydę na pazurki nałożę, a co!

aaaa i jakiś pomysł na ciasto muszę znaleźć.....


ktoś wizytuje dzisiaj? kciukam mocno!!!!
 
ullana współczuję przygody z mężem. Ja też taką miałam w zeszłym tygodniu. D bolała głowa, poszedł do lekarza i dostał skierowanie na oddział neurologiczny bo przy okazji miał ciśnienie 170/110 :szok: i niedawno spadł z konia (podobno aż gwiazdki zobaczył) no i się zaczęło. Do bielańskiego pojechaliśmy od razu jak wyszedł od rodzinnego ok 20:00 a tam się okazało że szpital oczywiście jest właściwy dla naszego rejonu ale nie oddział neurologiczny w tym szpitalu - paranoja - niestety powiedziała nam to pani dr dopiero o 24:20 i przewieźli go karetką na Kasprzaka i tam czekał kolejne 4h żeby ktoś się nim zajął.
 
reklama
U nas wyłącznie gumki. Wszystko z hormonami odpada ze względu na moje żylaki, a my i tak uprawiamy seks tylko w okresie niepłodnym, więc mam nadzieję, że gumki mnie nigdy nie zawiodą, bo jedna ciąża wystarcza mi w zupełności, a drugiej nie chcę, absolutnie.

Ullana, ależ miałaś koszmarne przeżycia od wczoraj! Daj znać co z mężem, gdy już się dowiecie, czy wiadomo o co chodzi!
 
Do góry