reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2013 :):)

a co tam takiego omawiaja? ja niestety nie mam tvn, zawsze online dzien pozniej ogladam
to link do tvn, bedziesz mogla ogladac ddTVN na zywo :-) Tvn online bez limitów


A co do zakupów, też mam tylko kilka bodziakow, 2 bluzy i spodnie i ostatnio kupiliśmy wózek. Pewnie też sie wybierzemy na zakupy pt.: ''wszystko za jednym zamachem'' choć mnie to nie przeszkadza, jakoś brak weny na łażenie po sklepach...
 
reklama
jak ja próbuje golić wewnętrzną stronę ud to wyglądam jak wieloryb wyrzucony na brzeg :D żałosne. Gole się raz na tydzień bo nie mam nerwów.
Jak tam pomysły na Wale-w-tynki ?? Ja jutro pracuje do 20:30 :/ (pewnie moja szefowa stwierdziła że nie mam co liczyć na walentynkowy seks więc mogę zostać w robocie) ale zamówiłam album na zdjęcia i wywołałam nasze fotki z M od 2005 roku do teraz. Pomyślałam że fajnie będzie razem je powkładać do albumu i opisać. Zresztą chce zacząć drukować zdjęcia żeby Lara miała co oglądać (jednym z moich ulubionych zajęć było oglądanie fotek z albumu babci)
 
Fra mnie się oba podobają.

Sembo ja sobie co jakiś czas obiecuję, że fotki wywołam i stworzę album - bo też uwielbiałam jako dziecko oglądać zdjęcia. No i jakoś tak...
 
Ola, ja wiem, że on ma stuprocentową rację, bo jeśli wydam wszystkie "rezerwowe" pieniądze, zostanę z pięcioma dychami na chleb, a kasa przecież ZAWSZE musi być w domu na tzw. "w razie czego". Po ostatnich zimach, kiedy nie mieliśmy nawet stówy rezerwy, doskonale go rozumiem, ale z drugiej strony trudno jest mi nie panikować, bo wydatków jeszcze dużo, a czasu coraz mniej. Wszystkie robicie zakupy dla maluchów, a ja jestem zablokowana. Wolałabym kupować stopniowo, a on ma takie podejście, że pójdzie raz i kupi wszystko za jednym zamachem - to nie sprawia mi frajdy :-( Wiem też, że kocha mnie najmocniej na świecie i stara się SZALENIE, ale szlag mnie trafia, gdy słyszę, że musi kupić tarcze i klocki do samochodu, a ja się MUSZĘ wstrzymać z rzeczami dla Mateusza :crazy:

Chmurka, mam tradycyjne podejście do tej kwestii i nie wiem, czy to zarzut z Twojej strony, czy nie :blink: I absolutnie nie chodzi tu o to, że ja sobie siedzę i czekam na pieniądze, bo coś tam udaje mi się zawsze dorobić dzięki temu, czym się zajmuję (wściekła jestem, że z moją pracą wyszło tak, że musiałam ją zakończyć), ale... a, kurde, nie wiem już sama, o co mi chodzi.

Citrusku teraz chyba wiesz co ja czuję....wszystkie szaleją z zakupami, a mi żal d... ściska...co prawda mam jakieś rzeczy po starszej córci, jakaś część zarezerwowana u qmpeli ( ale zapłacić za to trza) tylko jak zrobiłam listę to się szczerze zdziwiłam ile jeszcze mi brakuje:no: Życie....czasowo wyrobie się na bank, bo ja z tych co Kaja-rach ciach i po sprawie. Oby tylko finanse pozwoliły na dokończenie wszystkich planów.


Kitka a coz Wy tam za rewolucje w tej sypialni robicie?Ze boisz sie ze do maja nie zdazycie? My sie wstrzymalismy bo u nas to kwestia przerobienia mieszkania 2-pokojowego na 3-pokojowe.I ja sie boje.Nie jestem w staie podjac decyzji czy mamy mieszkanie przerabiac czy szukac innego.To jest problem podstawowy!Mieszka nam sie tu swietnie.Mamy super sasiadow i fajna wlascicielke.Ale moze zwyczajnie wygodniej byloby sie rozejrzec za czyms innym?hmmm...sama nie wiem.Wiec na razie nie robie NIC :-D

U nas to grubsza sprawa:-) sypialnie chcemy zrobić z ówczesnego pomieszczenia gospodarczego, gdzie nie ma absolutnie nic tzn nie ma ogrzewania, podłóg, rury trzeba pochować, wykuć kanalizę(i przerobić). Rewelacyjne miejsce na sypialnie ale niestety roboty jest w pip. Czasowo wyrobilibyśmy się z palcem w d...J. sam wszystko zrobi tylko kasa.....

a ja trzymam sobie prysznic miedzy nogami, a ze sama nasadka jest spora to sluzy mi za lusterko:-D

a krzywo, czy nie..pchi;-)
raczej prosto, ale kto by sie tam przejmowal, milimetr w ta czy w ta:-D
Tiaaa ja też tak sobie żartowałam...do czasu jak w pn rozłozyłam nogi u gina na samolocie i się macnęłam, żeby sprawdzić czy aby na pewno wsio ogolone:-D teraz męża będę angażować! Ja już nie widzę własnego pepka:szok:


Co do albumu to jak tylko staniemy finansowo na nogi to zabieram sie za robienie albumu metodą scrapbooking (czy jakoś tak :p)
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny dziękuję.
Sembo świetny pomysł.

ja sobie chyba prezent sprawie i do kosmetyczki pójdę na jakiś relaksik :)
 
ja jak byłam na macierzyńskim po # to zrobiłam i zamówiłam fotoksiążkę z naszych wszystkich wyjazdów od 2008 roku.... fajnie się to ogląda....
 
Może i ja się wezmę za segregację fotek i trochę ich pójdę wywołać. W końcu teraz i tak w domu jestem, a szydełkowanie w kącie leży...
 
reklama
O, z tymi albumami to świetny pomysł, ja mam wszystkie zdjęcia na dysku, aż strach, jak je kiedyś szlag trafi, bo coś się z netbookiem stanie. Warto wywołać.
 
Do góry