reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

She, Tynka dziekuje dziewczyny :)
As dziekuje bardzo, a to cale zajscie z Kubusiem to masakra:angry::angry::angry:, mi by chyba serce peklo, jakby mi dziecko wrocilo tak do domu, dobrze, ze zareagowalas
i nie naciskalas od razu, zeby Ci powiedzial, dalas mu czas, a myslalas, zeby porozmawiac z tymi dziecmi osobiscie, lub ich rodzicami, zeby nie czuli sie bezkarnie,
jak wychowawczyni z nimi porozmawia jak beda w grupie to moze nadal beda sie czuli odaznie, w grupie zawsze razniej gnebic slabszych....
Fiore dziekuje slicznie ;) Szkoda, ze Twoj maz musi pracowac w Swieta, ale masz jeszcze dzieciaczki, wiem, ze to nie to samo, ale mam nadzieje, ze bedziesz sie trzymac,
wiem jak to jest z mama, moja tez jak przyjezdza, albo jak ja jestem w Pl za dlugo to sobie gramy na nerwach, pomimo, ze jest naprawde kochana, cudowna z dziecmi, ale jednak kazdy potrzebuje swoja wlasna przestrzen i trzymam kciuki za wyniki jutro :))
Zanetaa dzieki za slowa otuchy :)) wiesz chyba jak sie czuje, skoro sama myslalas, ze estes niedawno dzieciaki mamy w tym samym wieku :)) A moj M
to bardzo sie cieszy, tylko, ze on to by chyba z kazdej ilosci sie cieszy, bardzo chcialby miec przynajmniej czworke, a mowi, ze jakby wygral w totka to i 6 moglby miec (walniety :pP ) ja tam juz wiecej nie mam zamiaru dlatego mam nadzizeje, ze dziewczynka
Andav czytalam to pare dni temu, masakra niektorzy ludzie nie powinni miec dzieci, skoro nie sa w stanie im poswiecic czasu i dac milosci...
Aga dzieki :) sto lat dla polroczniaka i gratuluje zdolnej coruni nie moge sie doczekac jak moj pojdzie do prawdziwej, ''duzej'' szkoly chociaz juz jestem dumna ze wszystkich jego malych osiagniec :pP,
ja ostatnio dalam malemu polizac cytryne, bo tez sie rzucal o nia jak dawalam do herbaty jakie miny robil smieszne :)) ale chcial jeszcze haha
 
reklama
O za dobrze bylo,wlasnie sie dowiedzialam od mojej rodzicielki ze ze mnie zla matka.No i dobrze.Ona byla gorsza,ale oczywiscie jak jej to powiedzialam,to sie dowiedzialam ze jej wypominam.Kolko graniaste... :-p
aga,Maris :o* dla 6msc!!!
Kugela placi sie "ticket",od 25e w zwyz za wizyte,za badania tez od 25e.Ja za r.m.zaplacilam 40e :dry: a ja do gina sie boje isc,taka prawda :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: ale trzeba
 
Wszystkiego naj dla półroczniaków:tak:

A ja mam big doła:-(, właśnie przed chwilą dzwonił mąż i powiadomił mnie, że od sierpnia nie ma pracy, zamykają jego firmę. Można się przenieść do ich II oddziału, który jest jakieś 100km od nas - czyli odpada bo na dojazd nie zarobi.
Siedzę i ryczę... za długo był spokój, musiało się coś posypać.

Co do przełożenia powrotu do pracy na 2 stycznia to udało mi się, ale po wiadomościach od męża już mnie to nie cieszy.

Zmykam bo smęce...
 
Dusia przykro mi bardzo :-( Mam nadzieje,ze cos znajdzie szybko i bedzie lepiej!!! &&&

Co do pracy mojego meza i zmian,to jest tak,ze on jako jeden z nielicznych kierowcow-ratownikow,ma stala umowe i najdluzszy staz w pracy,a aktualnie jest prawie najwiecej oplacany w druzynie bo dostaje dodatki na mnie i dzieci(usmiejecie sie...dostaje wyplate najwiecej platna z najnizej platnych,czyli polowe sredniej krajowej!).Jak mu jest potrzebne wolne to prawie zawsze dostaje,ale musi tez oddac kiedy odpowiada "gorze".dziwnym trafem,zawsze na swieta,uroczytosci etc....U niego sa osoby pracujace na stala umowe i na umowe zlecenie,ale jak sa swieta to zleceniobiorcy sie ulatniaja i zostaje garstka tych zatrudnionych na stale.Wczoraj S mi powiedzial,ze zrobili mu po zlosci z tymi zmianami na swieta,bo szefowi nie odpowiada,ze maz tyle zarabia,bo on najpierw wyplaca kase,a potem mu oddaje panstwo za nas,ale nie wszystko.No,ale ja szefa znam,bo i on byl kiedys moim "panem",a skonczylo sie na tym,ze prawie po gebie ode mnie dostal jak sie zwolnilam.Tylko,ze teraz nie ma opcji zeby moj maz zmienil prace,bo nigdzie go nie zatrudnia na warunkach "stalki",a to nam jest potrzebne.No i nasza sytuacja,jest taka,ze co 4lata sa konkursy roznych prywaciarzy i teraz bedzie w styczniu na kolejne 4lata,wiec jak C.G. przegra to i moj S bez pracy zostanie,ale dostanie pomoc od panstwa.Ja wiem,ze C.G. jest obstawiona politykami i nie tylko(domyslcie sie,co jest w IT),wiec jakos sie utrzyma.No i moj S juz nie jest taki mlody,wiec ciezko by bylo z praca dla niego.
Eh...wypisalam sie.Eh..
 
Witam się i ja :).

Jejku As aż mi się łza w oku zakręciła jak jak to przeczytałam. Biedny Kubuś, co za okropne gówniarze. Dzieci potrafią być naprawdę okrutne:no:.

Andav strasznie smutny ten artykuł.

Aga buziaczki dla synusia :*. A że cebule lubi to i dobrze, bo przecież to samo zdrowie :-D.

Dusia przykro mi. Przytulam.

Małż dzisiaj pojechał po bilety. Już wiadomo, lecimy w przyszły czwartek.
I wiecie co ,straszliwie się boję. Nigdy nie leciałam samolotem i jestem przerażona:szok:.
Misiek się ze mnie śmieje i mówi żebym sobie łyknęła parę głębszych to przestanę się bać;-).
Martwię się też jak mały zniesie podróż i o to żeby czegoś nie złapał w samolocie:baffled:.
Ech chciałabym już być na miejscu.
 
Ostatnia edycja:
fiore biedna nie zazdroszcze sytuacji:-(, a powiedz to wychowalas sie w It??? czy tylko mama tam siedziala??

dusia do sierpnia jeszcze jest czas, nie martw sie na zapas, napewno dacie sobie rade:tak::tak:

As, matko jacy bezduszni sa te dzieciaki:wściekła/y::wściekła/y: dobrze, ze Kubus taki madry i dzielny chlopiec

aga najlepszego dla polroczniaka:))))

tynka nie ma sie czego bac to tylko 2 godz lotu:))) takie male dzieci najczesciej spia w samolocie, ja zawsze moja przytrzymywalam ze spaniem zeby zasnela w czasie lotu no i daj mu pic jak bedziecie sie wznosic co w razie czego nie bedzie czul zmiany cisnienia:))) bedzie dobrze zoabczysz:)))

natalka
gratulacje i duzoooo sily zycze

U nas bez zmian nic sie nie dzieje;-)
 
hej! wpadam tylko na chwile bo moj Maly bardzo absorbujacy dzisiaj, zreszta nie tylko dzisiaj bo od jakiegos czasu tak ma ze nie pozwala mamie na przyjemnosci :/ doczytam Was jak poloze go wieczorem do spania :) milego popoludnia! :)
 
Bea ale to nie wina dzieci tylko wychowania. Dziecko nigdy nie jest złe- zachowanie może być niewłaściwe. A na zachowanie rzutują wzorce wyniesione z domu. A w domach teraz różnie- brak czasu na rozmowy, brak wspólnie spędzanego czasu. Ludzie nie są razem a obok siebie. To od nas- dorosłych zależy jak w takiej sytuacja zachowają się nasze dzieci.

Tynka- dasz radę z lotem. Najwyżej będzie okazja do wypicia 2 głębszych. Ale pamiętaj- tylko 2 bo jak przegniesz to cię do samolotu nie wpuszczą i mąż sam z dziećmi poleci.

Dusia- szczęście w nieszczęściu, że mąż się już teraz dowiedział o likwidacji zakładu pracy. Jak by na to nie patrzeć do sierpnia ponad pół roku więc ma czas na poszukiwania. Trzymam kciuki, żeby szybciutko pracę znalazł.
 
reklama
tynka bedzie ok,a co do malego nie martw sie Leo pierwszy lot przespal w calosci w obie strony,drugi na nogach doslownie...ale zadnych problemow nie bylo,daj mu smoka niech cyca,bedzie dobrze (ojej a ja przegapilam,gdzie ty lecisz?)
Bea ee...nie tylko moja Mama przez wiele lat :-( ja jezdzilam na "wakacje" od 8r.z.,trawaly one tak 5msc :zawstydzona/y: w wieku 17lat sie zbunotwalam,jak mialam 18 Mama wrocila na stale do PL ,od 20r.z. mi brakowalo IT jak mialam 22 wrocilam samodzielnie tu i juz zostalam,za co dziekuje niebiosom!
 
Do góry