Yolanta - u nas jest prosta sprawa, bo mieszkamy w rejonie, gdzie jest chyba z 85% ateistow, 10% ewangelikow a 5% to zbieranina (katolicy, Jehowy, jest jakis kosciol nowoapostalanski cokolwiek to jest, kilku Rosjan wiec nie wykluczone, ze prawoslawni, knajpa chinska i indyjska wiec pewnie cos azjatyckiego i garstka Turkow wiec prawdopodobnie muzulmanie ;-)). A moj maz to juz taki ignorant w sprawie wiary, ze az mnie zadziwia
Ja przeszlam wszystkie sakramenty katolickie ale jestem niepraktykujaca (tak mi sie zrobilo z powodu upolitycznienia Kosciola w PL
) Synowi zamierzam kosciol pokazac i Biblie podsunac, bo to tez wszak czesc europejskiej kultury. Zajecia religii w szkole w DE, o ile wogoile istnieja (bo nie wszedzie sa), sa przedmiotem o
wszystkich religiach (religioznawstwo dla dzieci / mlodziezy, czesto polaczone z filozofia) a nie tylko o jednej, wiec wolnosc dla wszystkich :-) Poszczegolne koscioly maja swoje szkolki dodatkowo, jak to kiedys bylo w PL, zanim religia weszla do panstwowych szkol.
U nas w SP byly dwie osoby nie chodzace na religie: jedna to Zydowka (wiem od dziadka, ktory znal jej dziadka przed wojna, po wojnie ukrywali, ze sa Zydami) i jeden komunista. W LO juz cale multum nie chodzilo na religie, bo wlasnie wtedy Kosciol zaczal budzic tyle kontrowersji i wiadomo, mlodzi buntownicy w ten sposob wyrazli swoj sprzeciw wobec takiej polityki Kosciola w PL
Nikt nie byl szykanowany z tego powodu
To, ze jestes ochrzczona to nie znaczy, ze nie mozesz konwertowac do innej religii. A jak Ci na tym bardzo zalezy mozesz w kazdej chwili zlozyc wniosek o apostazje (jest nawet w necie) i wystapic formalnie z Kosciola i... w kazdej chwili do niego wrocic. Wszystkie drogi przed Toba :-)