reklama
piękny widokA u nas dzis sie pogoda zepsula okrutnie, ale za to ładne niebo jest nad Zielona Górą wieczorem.

Mam śliczną książkę dla dzieci w wydaniu mega dużym i bardzo polecam tylko ,że to po moich starszych i chyba będzie ciężko zdobyć.siedze dzis na tylku caly dzien i cos mnie wzielo na szukanie wspolczesnej literatury ambitnej (tzn. nie przyglupiej) dla dzieci. I takie oto wydawnictwo z "ambitnymi" zamiarami wydaje nastepujace "arcydziela":
- "o krecie, ktory chcial sie dowiedziec kto mu narobil na glowe"
- "noz w palcu. skaleczenie"
- "co krasnale maja w nosie - o brudzie"
Czyli od "naszych" czasow chorego kotka, slonia trabalskiego itp nie wymyslono nic nowego, co mialabym ochote przeczytac dziecku.
Tytuł to "Noc pluszowych zabawek"
Opowieść o tym, jak to pluszowe zabawki z pokoju małego chłopca ożyły i powędrowały do świata zabawek, by tam przeżyć dużo przygód.Książka jest duża (28 cm x 40 cm). Dużo bogatych ilustracji i prawie każdy rysunek jest podpisany z wieloma szczegółami, uczy dziecko spostrzegawczości,bo trzeba szukać misia rozrabiaki. Przygody pluszowych zabawek opisują życie w mieście, wesołe miasteczko, wizytę na wsi,szkołę, wakacje. Dla mnie bomba !!!! Szkoda ,że nie mawznowienia :- a z aktualnym polecam książeczki tego typu : Dyzio Trąbalak jest genialny !!! Dyzio Trąbalak - Wanda Chotomska - książki online - księgarnia internetowa Merlin.pl polecam też serię o Martynce .Moje dzieci uwielbiały Martynka w zoo - Wanda Chotomska - książki online - księgarnia internetowa Merlin.pl |
Gratulujemy zębolkamysio oby to tylko chwilowe było &&&&
zanetaa super że Hanulka już lepiej
melduję że druga jedynka też już się przebiła i mamy już dwa dolne kielonki:-):-):-)
malutki śpi standardowo jak co dzień od 20 więc już luz mamy i zajadamy się nachosami z dipem meksykańskim mniammm! nie ma to jak zdrowe odżywianieleje strasznie za oknem.... pewnie jutro będzie kichowata pogoda
dobra zmykam obejrzeć kuchenne rewolucje.
Najpierw zacznie Ci pełzać do tyłu ;-):-):-):-)oj dzis wyspana
Laura spała do 7:30 z jedną pobudką o 5 na jedzonko..
Od wczoraj ciągle przewraca się na brzuch i próbuje raczkować. Mocno odpycha sie nogami .. ale kiepsko jej idzie praca rekami .. ale strasznie uparcie próbuje sie przesuwać
Gratuluję postępów
WitajWitam. Też jestem majową mamą, niestety dopiero teraz trafiłam na to forum. Mam córcię Anitkę ur. 1 maja. Będę do Was zaglądać.

Niezłą jazdę mieliścieDopiero uśpiłam moje dziecię, mam nadzieję, że skutecznie. Miałam przed chwilą wizytę policji w domu. A było to tak:
Po kąpaniu troszkę późniejszym niż zwykle siedzę z Małą na łóżku i się karmimy na dobranoc. Ula już zasypia na cycu więc myślę sobie, że jeszcze 2-3 minutki i odkładam do łóżeczka. W chwili gdy o tym pomyślałam ktoś zadzwonił do drzwi. Zaklęłam w duchu bo Ula już spała a tu oczy jak 5 zł. Otworzyć poszedł mąż a za drzwiami stał pan z policyjną legitymacją pytający o nasze dziecko. Okazało się, że w Lubelskim matka porzuciła córeczkę zostawiając list w którym napisała, że dziewczynka urodziła się 18 maja tego roku (tak samo jak Ula), a że nie mają żadnych innych informacji na temat dziecka to w całej Polsce sprawdzają dziewczynki urodzone tego dnia. Policjant sprawdził jej "dokumenty", zrobił notatkę i poszedł a ja ratowałam się przy usypianiu chustą.
Dziwny koniec dnia. Mam nadzieję na spokojną noc, czego wszystkim majówką życzę.




Wreszcie odzyskałam neta.
Nadrobiłam ,mała zbiera się do spania to może i ja się zdrzemnę ,albo i nie ,kto wie ;-):-):-)
Dzień dobry 
Moje dzieci jeszcze śpią a ja zamiast korzystać i też dosypiać to już się kurna obudziłam wyspana.
Mamy ciężki okres ostatnio bo córci piątki zaczynają wychodzić,jedna wczoraj namierzyłam,już widoczna dość wyraźnie,czyli mam odpowiedź na jej ostatnie zachowanie tj,mega marudzenie,wszystko źle,niedobrze i darcie się,płacze i lamenty. Bidulka moja. No ale mam nadzieje,że już niedługo będziemy mieć to za sobą. Tylko wtedy pewnie synek zacznie ząbkowanie ;-) ale fajnie by było aby on poczekał aż ona skończy bo może byc tak,że ząbkującej dwójki "nie zniese" ;-)
A co do synka to nie wiem czy to skok jakiś czy zmiana klimatu,czy może problamy z brzuszkiem ( o tym o poradę poprosze na odpowiednim wątku) ale od 3 dni starsznie marudny,z non stop uśmiechniętego i pogodnego dziecka zrobiła się straszna maruda. Więc nie mam lekko z tymi Łobuziakami moimi teraz.
Moje dzieci jeszcze śpią a ja zamiast korzystać i też dosypiać to już się kurna obudziłam wyspana.
Mamy ciężki okres ostatnio bo córci piątki zaczynają wychodzić,jedna wczoraj namierzyłam,już widoczna dość wyraźnie,czyli mam odpowiedź na jej ostatnie zachowanie tj,mega marudzenie,wszystko źle,niedobrze i darcie się,płacze i lamenty. Bidulka moja. No ale mam nadzieje,że już niedługo będziemy mieć to za sobą. Tylko wtedy pewnie synek zacznie ząbkowanie ;-) ale fajnie by było aby on poczekał aż ona skończy bo może byc tak,że ząbkującej dwójki "nie zniese" ;-)
A co do synka to nie wiem czy to skok jakiś czy zmiana klimatu,czy może problamy z brzuszkiem ( o tym o poradę poprosze na odpowiednim wątku) ale od 3 dni starsznie marudny,z non stop uśmiechniętego i pogodnego dziecka zrobiła się straszna maruda. Więc nie mam lekko z tymi Łobuziakami moimi teraz.
natalka1704
Fanka BB :)
czesc wszystkim ;-)
ja juz praktycznie od 5 na nogach bo mały miał ciagle pobudki i trzeba mu było wtykac korka na okragło
pogoda tez bo bani bo pada od rana i na poprawe sie nie zanosi wiec dzisiaj spacer z głowy.
mały tez dzis jakis marudny ,zaraz ide mu mleko zrobic i polozyc spowrotem spac a ja musze sie ogarnac bo wyglądam jak pól dupy za krzaka
jak ja nie lubię jesieni........
miłego dnia dziewczyny :*******
ja juz praktycznie od 5 na nogach bo mały miał ciagle pobudki i trzeba mu było wtykac korka na okragło

pogoda tez bo bani bo pada od rana i na poprawe sie nie zanosi wiec dzisiaj spacer z głowy.
mały tez dzis jakis marudny ,zaraz ide mu mleko zrobic i polozyc spowrotem spac a ja musze sie ogarnac bo wyglądam jak pól dupy za krzaka

jak ja nie lubię jesieni........
miłego dnia dziewczyny :*******
nie doczytuję, bo nie ma "ostatni nieprzeczytany" :/ a szukanie mogłoby mi troszkę zejść.
Hania już lepiej choć nadal marudzi. pogoda piękna! wręcz gorąco, a my siedziemy w domu.. już wytrzymać nie mogę!
wracam do sprzątania , bo mamy dziś gości - siostry Miśka z facetami. jeju - dorośli!!
odezwę się jak będę mogła:*
Hania już lepiej choć nadal marudzi. pogoda piękna! wręcz gorąco, a my siedziemy w domu.. już wytrzymać nie mogę!
wracam do sprzątania , bo mamy dziś gości - siostry Miśka z facetami. jeju - dorośli!!
odezwę się jak będę mogła:*
pieszczoszka1988
Jestem mamusią
Wczoraj byliśmy na spacerku w spacerówce i Wszystko było nawet ok .. a nawet bo Laura akceptowała tylko pozycje siedzącą.... jak dałam oparcie na doł to trzymała sie wózka z przodu i siedziała i tak.. ach..
Dzis podniosła się do pozycji siedzącej za pomocą szczebelków w łóżeczku i puściła je i tak przesiedziała około 5 sekund
Dzis podniosła się do pozycji siedzącej za pomocą szczebelków w łóżeczku i puściła je i tak przesiedziała około 5 sekund

pieszczoszka1988
Jestem mamusią
kugela no wlasnie nie wiem czy cieszyc... czy nie za wczesnie? nie stanie sie jej cos z kręgosłupem...?
pediatra jak wziełą Laure za rece to Laura od razu usiadła i trzymała się prosto i lekarka była w szoku,że wczesniak a tak sobie radzi.. no ale nie mówiła nic wiecej .. a ja nie zapytałam - mój błąd !
pediatra jak wziełą Laure za rece to Laura od razu usiadła i trzymała się prosto i lekarka była w szoku,że wczesniak a tak sobie radzi.. no ale nie mówiła nic wiecej .. a ja nie zapytałam - mój błąd !
reklama
Jak widać Laura idzie swoim tempem i zaskakuje wszystkich.Brawo dla siedzącej Laury .Wczoraj byliśmy na spacerku w spacerówce i Wszystko było nawet ok .. a nawet bo Laura akceptowała tylko pozycje siedzącą.... jak dałam oparcie na doł to trzymała sie wózka z przodu i siedziała i tak.. ach..
Dzis podniosła się do pozycji siedzącej za pomocą szczebelków w łóżeczku i puściła je i tak przesiedziała około 5 sekund![]()
Pieszczoszka jeśli ona sama siedzi to znaczy ,że na nią już czas .

Co innego jakbyś ją podpierała czymś po bokach ,to wtedy trzeba uważać ,a tak to jest wszystko w porządku .Moja Klaudia też już siedziała sama w tym wieku ;-):-):-)
Witam sę z Wami.
Łączę się z wszystkimi niewyspanymi


Coś mnie dopada powoli,katar jakiś się rozwija .Boję się o mała ,żeby wirusa nie załapała...
Katarek mi córcia starsza sprzedała ...



Podziel się: