Dziewczynki moje drogie, dziś rano dotknęłam mocno naelektryzowanego koca i miałam uczucie"pokopania pradem" i choć wiem że to pewnie głupie to obawiam się że coś mogło stać się fasolce? jak myslicie? chwile po tym bolał mnie brzuch, choc to pewnie bardziej z nerwow...
reklama
Witaj my się jeszcze chyba nie znamy.;-)Suzi współczuje:* Skąd jestes,że do Katowic skierowanie dostałas?
Pieszczoszka witam się pięknieWspółczuję skurczy, ja mam je ciagle i takie wrazenie juz ze no-spa nie pomaga,chyba sie uodpornilam.
Suzi głowa do góry.
Co nas nie zabije to nas wzmocni
Mocni duchem to podstawa
Martuś takie kopanie nic nie szkodzi.
Spokojnie ja tak strzelam codziennie i jest oki.
Musiałaś się gdzieś naelektryzować i nastąpiło wyładowanie.
suzi1
Kocham Cię synuś
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2009
- Postów
- 2 983
Kochana spokojnie nic sie dzidzi nie stalo pewnie bylas naelektryzowana;-)Dziewczynki moje drogie, dziś rano dotknęłam mocno naelektryzowanego koca i miałam uczucie"pokopania pradem" i choć wiem że to pewnie głupie to obawiam się że coś mogło stać się fasolce? jak myslicie? chwile po tym bolał mnie brzuch, choc to pewnie bardziej z nerwow...
witam się i ja uffff goście wyjechali ale teraz odczuwam zmęczenie tylko bym spała ale nie mogę bo to niemożliwe przy dwójce można troszkę poleżeć ale z czujnym okiem bo moje maluchy mają szalone pomysły
dusia dobrego humoru życzę
dziuraWskarpecie fajnie że mamy bliźniaki na majówkach
martaik nic dzidziusiowi nie będzie nie martw się
Moje dzieciaki przechodzą ospę syn już zdrowy jeszcze córcia ma gojące się strupki mam nadzieję że mnie nic nie dopadnie:-(
ostanio jak jem to nie mogę skończyć mam cały czas uczucie niedosytu co to będzie z moją wagą niedługo masakra
dusia dobrego humoru życzę
dziuraWskarpecie fajnie że mamy bliźniaki na majówkach
martaik nic dzidziusiowi nie będzie nie martw się
Moje dzieciaki przechodzą ospę syn już zdrowy jeszcze córcia ma gojące się strupki mam nadzieję że mnie nic nie dopadnie:-(
ostanio jak jem to nie mogę skończyć mam cały czas uczucie niedosytu co to będzie z moją wagą niedługo masakra
pieszczoszka1988
Jestem mamusią
Dziewczyny mam dość intymne pytanie... mam nadzieje,że nikogo nie urazi kto moze niech odpowie. Mam pytanie dotyczące sexu.Czy teraz gdy jesteście w ciąży kochacie sie delikatniej,ostrożniej ??? Słyszałam,że na etapie tak wczesnej ciaży nie ma potrzeby aby wprowadzać jakieś szczegolne zmiany, ale mimo to mam obawe....mianowicie jak sie kocham z moim "S" to nie potrafie przestać myśleć o dziecku... co chwile każe mu robić to wolniej ..chociaz i tak naprawde robi to aż za delikatnie a ja ciągle mam wrażenie,że dziecko mi w brzuchu lata od prawej do lewej strony i ,że nasze pieszczoty jednak mu przeszkadzają w jakiś sposób...
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
nie, zupelnie nie. Może to kwestia już wprawy ale zupełnie o tym nie myślę. Nic dziecku nie będzie. Nawet póxniej musiałoby byc naprawde ostro żeby się coś dziecku stalo. Później zmienia się pozycje ale nie ze względu na dziecko tylko na przeszadzający brzuch.
DO tego sex w ciąży jest tak cudowny, ze nie myślę o niczym innym a zwłaszcza że rzadko kiedy mogę, bo zwykle mnie mdli to ciesze się każą chwilą
A na przyszlośc sie nie przejmuj, ze kogoś urazisz swoim intymnym pytaniem. jak kto wrażliwy to niech nie czyta.
DO tego sex w ciąży jest tak cudowny, ze nie myślę o niczym innym a zwłaszcza że rzadko kiedy mogę, bo zwykle mnie mdli to ciesze się każą chwilą
A na przyszlośc sie nie przejmuj, ze kogoś urazisz swoim intymnym pytaniem. jak kto wrażliwy to niech nie czyta.
pieszczoszka1988
Jestem mamusią
uspokoiłaś mnie bo naprawde mnie meczyło to pytanie ....i coraz częściej przez to unikałam sexu z czego Mój "S" nie jest zadowolony bo zaczyna myśleć,że przestał mi się podobać czy coś....
Suzi 1 - a co się dzieje, że dostałaś to skierowanie? Trzymam mocno kciuki - wszystko będzie ok.
Ja dalej w takiej kiepskiej formie jak od dobrych kilku dni więc nie będę Wam tu zasmucać...
Jutro o godz. 11 ma wizytę u ginekologa - trzymajcie proszę kciuki.
Ja dalej w takiej kiepskiej formie jak od dobrych kilku dni więc nie będę Wam tu zasmucać...
Jutro o godz. 11 ma wizytę u ginekologa - trzymajcie proszę kciuki.
reklama
Podziel się: