reklama
natalka1704
Fanka BB :)
nooo a ja sie napawam błogą ciszą ....mały poszedł z babcią na spacer 

a po za tym jakos leci , nic nowego się nie dzieję oprócz małych , powtarzających sie histerii mojego diabełka i nie wiem czy to zeby w natarciu bo jeszcze mamy cztery 3 do wyklucia i są tuż tuż czy wchodzimy w bunt dwulatka bo wyczytałam że to już zaczyna się od 18 m. ....
.....więc idę napawać się dalej błogą ciszą .....


a po za tym jakos leci , nic nowego się nie dzieję oprócz małych , powtarzających sie histerii mojego diabełka i nie wiem czy to zeby w natarciu bo jeszcze mamy cztery 3 do wyklucia i są tuż tuż czy wchodzimy w bunt dwulatka bo wyczytałam że to już zaczyna się od 18 m. ....


azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
Amelka dziś miała robioną morfologię .Siusiu zrobiła rano do nocniczka,a krew pobierała jej aż z dwóch paluszków i trwało to i trwało bo nie chciała lecieć
A Amelka ani pisnęła .Przy szczepieniu było tak samo.Na odchodnym wesoło wszystkich PAPA wymachała
Teraz poszła spać 6:30 dla niej na powitanie dnia to chyba zbyt wcześnie



anik.
Mama Krzysia :)
Witam po kiepskiej nocy. I wcale nie jest to zasługa mojego dziecka, bo on dzisiaj obudził się tylko raz, co prawda z mega rykiem, ale jakoś go opanowaliśmy.
Mnie było ciasno, duszno, gorąco, nie umiałam zapaść w taki głębszy sen, tylko ciągle takim płytkim kimałam, mało tego - możecie się śmiać - ale zbliża się listopad i w naszej sypialni znowu się zaczyna - ruszanie klamkami, szeleszczenie rzeczami itp. No właśnie wczoraj ktoś poruszył klamką tak, jakby chciał otworzyć drzwi i wejść do pokoju... Nie lubię tego mieszkania, ani tego ostatniego pokoju - jest najgorszy ze wszystkich, bo zawsze tam najdziwniejsze akcje miały miejsce
Jestem rozdrażniona i niewyspana, na pociechę dostałam od męża kawę i Twixa.
Mnie było ciasno, duszno, gorąco, nie umiałam zapaść w taki głębszy sen, tylko ciągle takim płytkim kimałam, mało tego - możecie się śmiać - ale zbliża się listopad i w naszej sypialni znowu się zaczyna - ruszanie klamkami, szeleszczenie rzeczami itp. No właśnie wczoraj ktoś poruszył klamką tak, jakby chciał otworzyć drzwi i wejść do pokoju... Nie lubię tego mieszkania, ani tego ostatniego pokoju - jest najgorszy ze wszystkich, bo zawsze tam najdziwniejsze akcje miały miejsce

Aniu, aż mnie dreszcze przeszły. Gdzie Ty mieszkasz? Pewnie kamienica? U nas spokój. Ninka tylko lobuzuje ale to takie słodkie lobuzowanie. U nas też 3 jeszcze schowane. Za to zaczęła pokazywać na nocnik kiedy chce kupkę.
Dziś pojechaliśmy kupić jej rękawiczki bo marzenie w lapki a wróciliśmy z butami. Rękawiczki wszędzie brak! Uroki mieszkania w dziurze.
Dziś pojechaliśmy kupić jej rękawiczki bo marzenie w lapki a wróciliśmy z butami. Rękawiczki wszędzie brak! Uroki mieszkania w dziurze.
paulinka88
Mama Mikołajka i Marcelka
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2011
- Postów
- 3 306
Też muszę MIkołajkowi rękawiczki kupić. Takie z pięcioma paluszkami, bo z dwoma to mam...
Anik ja teraz mieszkam w domu moich dziadków, Dziadek umarł 30lat temu- miał 46 lat. Dostał zawału z wylewem i nie było dla niego ratunku. W dodatku to był dugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. I jak się tu przepprowadziliśmy to miałam trochę stracha jak drzwi wejściowe się same zamykały i otwierały- zawsze jak byłam sama w domu. Ale nikt mi nie wierzył. Kiedyś poszliśmy z Łukaszem na różaniec za zmarłą mamę mojego szwagra i z Mikusiem została moja koleżanka. Jak wróciliśmy to powiedziała, że chciała już uciekać, bo drzwi się otwierały i zamykały same, więc nie tylko ja świrowałam jak widać
Kiedyś w moje urodziny siedziałyśmy sobie z tą koleżanką i piłyśmy herbatkę, a lampka która stała koło nas sama się włączyła. A tam trzeba nacisnąć taki guzik, żeby się włączyła. Tak sobie myślę, że jak to dziadek to krzywdy mi przecież nie zrobi
) I w sumie te drzwi do tej pory tak czasami się same otworzą i zamkną, ale już się przyzwyczaiłam i jakoś tak nie zwracam uwagi
))
Anik ja teraz mieszkam w domu moich dziadków, Dziadek umarł 30lat temu- miał 46 lat. Dostał zawału z wylewem i nie było dla niego ratunku. W dodatku to był dugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. I jak się tu przepprowadziliśmy to miałam trochę stracha jak drzwi wejściowe się same zamykały i otwierały- zawsze jak byłam sama w domu. Ale nikt mi nie wierzył. Kiedyś poszliśmy z Łukaszem na różaniec za zmarłą mamę mojego szwagra i z Mikusiem została moja koleżanka. Jak wróciliśmy to powiedziała, że chciała już uciekać, bo drzwi się otwierały i zamykały same, więc nie tylko ja świrowałam jak widać
anik.
Mama Krzysia :)
Aniu, aż mnie dreszcze przeszły. Gdzie Ty mieszkasz? Pewnie kamienica? U nas spokój. Ninka tylko lobuzuje ale to takie słodkie lobuzowanie. U nas też 3 jeszcze schowane. Za to zaczęła pokazywać na nocnik kiedy chce kupkę.
Dziś pojechaliśmy kupić jej rękawiczki bo marzenie w lapki a wróciliśmy z butami. Rękawiczki wszędzie brak! Uroki mieszkania w dziurze.
W dużym, bodajże 12 piętrowym bloku - Mydlice w DG






Paulinka - wierzę Ci, mam nadzieję, ze to dziadek po prostu czasami was odwiedza



Aniu, współczuję. Ciężko przywyknac do takich zdarzeń. Ja bym chyba nie dała rady. Mieszkałam w mieszkaniu gdzie zmarla moja babcia i też chyba do nas przychodziła, stukała laską. Ale nie bałam się bo xi mi babcia miałabym zrobić. Ale w obcym mieszkaniu gdzie nie wiadomo co się stało. Brrr.
reklama
anik.
Mama Krzysia :)
Aniu, współczuję. Ciężko przywyknac do takich zdarzeń. Ja bym chyba nie dała rady. Mieszkałam w mieszkaniu gdzie zmarla moja babcia i też chyba do nas przychodziła, stukała laską. Ale nie bałam się bo xi mi babcia miałabym zrobić. Ale w obcym mieszkaniu gdzie nie wiadomo co się stało. Brrr.
No właśnie to jest najgorsze - nie wiadomo co tu miało miejsce. Dom w górach natomiast to oaza spokoju - nie raz specjalnie nasłuchiwałam dziwnych odgłosów, stukań - NIC. Tym bardziej nie mogę się doczekać przeprowadzki. A moją chęć wyniesienia się pogłębił "rodzinny" incydent z dziś rana


Podziel się: