Witajcie Majoweczki!
Podczytalam Was troche,ale nie dam rady napisac kazdej co mysle,wiec takie ogolnie
MAJOWECZKI modlitwa oraz &&& za wszystkie sprawy do zalatwienia,problemy zdrowotne,rodzinne i ogolne-aczkolwiek Wazne!Pamietam o kazdej z Was-naprawde!
Ponownie weszlam w etap dziwnych por snu,wystarcza mi 4-5h/doba zeby sie "wyspac".Od momentu pojscia do szpitala tak mam i licze,ze moze jeszcze zaczne spac normalniej przed porodem
Niestety wiem,ze to wina przezyc szpitalno-ciazowych + innych dodatkowych,ktorych niestety nie brakuje.Ale jakos sie przezyje!
U nas pogoda przesliczna od paru dni...sloneczko,cieplutko(w dzien koszulka i spodnie 3/4-bez okrycia wierzchniego mmm...)no i wszystko kwitnie,az chce sie zyc!
Wczoraj "dokupilam"(maz z lista do sklepu sie wybral) ostatnie rzeczy do wyprawki Leo.Juz wyprane i czekam az wyschna,a potem sie odlozy na odpowiednia "szpitalna podzialke" w szafie.
Dzis przebiore rzeczy V,bo nie wiem jakim cudem ale ponownie "wystrzelila w gore" i nic na nia nie wchodzia-nawet legginsy wygladaja na niej komicznie.W ciagu 2och msc wyciagnela mi sie naprawde duzo,ale wagowo prawie nic.Trzeba zejsc do piwnicy(maz)i przyciagnac wieksze ubranka
Aha...zatrzymalo jej sie nocnikowanie,ale zmuszac nie mam zamiaru,samo przyjdzie.Zaczne jej pomagac,za pare tygodni,ale na razie chce sie jeszcze pooszczedzac.
Milego dnia Sloneczka :*