Mysiochomis
:*
Ja będę jak moja mama
osobiście pokarzę że można w kałużę wejść
i sturlać się z górki.
Zwierzaki też zawsze będą wszelkich gatunków (na razie chcę się pozbyć tylko papug :/ fajne są okrutnie ale uczulają mnie
)A no i legwana oczywiście nie będę puszczać luzem
bo jak ogonem machnie niechcący to łamie kości.
Ja mieszkałam od zawsze w centrum miasta i widziałam jak dzieciaki w prawie galowych strojach na dwór wychodziły po czym nic nie ubrudzone szły z mamami do sklepu, a ja z bratem to jak wracaliśmy do domy to mama miała przygotowaną pralkę i kąpiel dla nas bo już nic innego nas nie ratowało
(ale przekopywanie kałuż i przenoszenie je w inne miejsca wiązało się z ubrudzeniem nie ma innej opcji)
Moi rodzice jak tylko skończyłam pół roku to mnie pod namiot brali na dwa tygodnie. Teraz jakbym coś takiego zrobiła to by wyszło że dziecko maltretuje i tylko na mnie kuratora wysłać. Ludzie wpadają w takie skrajności że często to się w głowie nie mieści... ŻAL
Wróciłam dziś do mojego domu. Mama mi mówi że kupiła parę rzeczy dla malucha. Otwieram szufladę, patrze, nic nie ma nowego, a mama mówi że to w nowej szufladzie są
zaglądam a tam pełniuśka ubranek szuflada... Muszę mamę jakoś przystopować z tym kupowaniem. Ale tak szczerze mówiąc mam teraz kupę ciuszków i nie wydałam na nie więcej niż 130 zł.
Zostały mi do kupienia tylko czapeczki i skarpetki
ale to już zadanie Ciacha... zobaczymy jak się spisze
Flaurka film oglądałam jakoś z początkiem ciąży. Bardzo mi się podobał. Dziecko z Mongolii było świetne a zwłaszcza ostatnia scena gdy w końcu "zdobył świat".
:*
Zwierzaki też zawsze będą wszelkich gatunków (na razie chcę się pozbyć tylko papug :/ fajne są okrutnie ale uczulają mnie
Ja mieszkałam od zawsze w centrum miasta i widziałam jak dzieciaki w prawie galowych strojach na dwór wychodziły po czym nic nie ubrudzone szły z mamami do sklepu, a ja z bratem to jak wracaliśmy do domy to mama miała przygotowaną pralkę i kąpiel dla nas bo już nic innego nas nie ratowało
Moi rodzice jak tylko skończyłam pół roku to mnie pod namiot brali na dwa tygodnie. Teraz jakbym coś takiego zrobiła to by wyszło że dziecko maltretuje i tylko na mnie kuratora wysłać. Ludzie wpadają w takie skrajności że często to się w głowie nie mieści... ŻAL
Wróciłam dziś do mojego domu. Mama mi mówi że kupiła parę rzeczy dla malucha. Otwieram szufladę, patrze, nic nie ma nowego, a mama mówi że to w nowej szufladzie są

Zostały mi do kupienia tylko czapeczki i skarpetki
Flaurka film oglądałam jakoś z początkiem ciąży. Bardzo mi się podobał. Dziecko z Mongolii było świetne a zwłaszcza ostatnia scena gdy w końcu "zdobył świat".
:*