chlorki się robi jak najbardziej, i genetyczne też w ciąży można zrobić ,ja o tym wiem ,ale kazde dziecko po urodzeniu poddawane jest temu badaniu razem z Fenyloketonurią i wrodzoną niedoczynnością tarczycyNie miałam badań ani ja ani TŻ, najprawdopodobniej na to zmarła moja siostra, ale faktycznego potwierdzenia nie mam (20 lat temu to było, z perspektywy czasu wszystko sie zgadzało, lekarze nie robili badań w tym kierunku tylko patrzyli bezczynnie), w mojej bliskiej rodzinie kilka przypadków muko. Po urodzeniu są robione chyba chlorki, które tak naprawde nie są miarodajnym badaniem, jedynym 100% pewnym są badania genetyczne. Możliwe są prenatalnie, już w 11 tc. Tylko że niestety w wypadku wykrycia w ciąży jest baaaardzo paskudna decyzja do podjęcia. A niestety wiem doskonale jak ta choroba wygląda i za nic nie pozwoliłabym żeby moje dziecko tak cierpiało. Podejrzenie było u mnie tego paskudztwa, chlorki wyszły dobrze, więc żadnych dodatkowych nie miałam.
Jeźdze do poradni na ul. Sterlinga.
Tu masz więcej.
Mukowiscydoza, Serwis Fundacji MATIO - OPP - Badanie przesiewowe noworodków w kierunku występowania mukowiscydozy i innych chorób dziedzicznych