Anik jak Krzysiu?
Mnie dopadło przeziębienie- na razie "tylko" katar ale to chyba najgorsze co może być. Odpuściłam sobie dzisiaj pracę żeby się nie dobić do końca i skoncentruję się na świątecznych porządkach. Właściwie to nie wiele zostało do zrobienia bo na zeszłotygodniową imprezę większość zrobiłam. No i jakieś ciasto na jutro muszę wymyślić bo teść wpadnie na zaległe urodziny Ali. Na imprezie go nie było bo był w szpitalu ale na szczęście wczoraj go już wypuścili.
No i mąż mi robotę zorganizował na poniedziałek bo we wtorek ma jajeczko w pracy i się pochwalił, że żona sama chleb piecze więc mu przydzielono chleb i babkę.
Ula dziś ma bal wiosny w przedszkolu, we wtorek dzień wody- ciągle coś.
Co u Was dziewczyny? Zaglądacie czy tylko z Anik piszemy?
Mnie dopadło przeziębienie- na razie "tylko" katar ale to chyba najgorsze co może być. Odpuściłam sobie dzisiaj pracę żeby się nie dobić do końca i skoncentruję się na świątecznych porządkach. Właściwie to nie wiele zostało do zrobienia bo na zeszłotygodniową imprezę większość zrobiłam. No i jakieś ciasto na jutro muszę wymyślić bo teść wpadnie na zaległe urodziny Ali. Na imprezie go nie było bo był w szpitalu ale na szczęście wczoraj go już wypuścili.
No i mąż mi robotę zorganizował na poniedziałek bo we wtorek ma jajeczko w pracy i się pochwalił, że żona sama chleb piecze więc mu przydzielono chleb i babkę.
Ula dziś ma bal wiosny w przedszkolu, we wtorek dzień wody- ciągle coś.
Co u Was dziewczyny? Zaglądacie czy tylko z Anik piszemy?