reklama
natalka1704
Fanka BB :)
Justynka pewnie że pamiętamy kiedyś nawet cię wywoływałam na Fb ale już wiem dlaczego nie mogłaś odpisać . Wyrazy współczucia z powodu śmierci taty to na pewno był dla Ciebie ciężki okres . Przytulam :* Oj biedna Julka mam nadz że teraz już bedzie tylko lepiej i już choroby was ominą ,a mała zapewne potrzebuję trochę czasu żeby znowu się przekonać do przebierania . odzywaj się częściej
Agasim oby małej szybciutko mineło uczulenie i w końcu wyszła ze szpitala calkiem zdrowa !
Dusia mam nadzże sobie choc trochę odpoczniesz , tylko wykorzystaj to ! cały czas trzymam kciuki za sytuację z mężem &&& ale widać ze potrzeba jeszcze czasu żeby to wszystko ułożyć do kupy między wami ....mam nadz że się uda
co do badan Oli to nie umiem ci doradzić jakie to mogą być ale może skoro tak dużo choruję to jakaś szczepionka odpronościowa ?? Żaneta J. podaje teraz Hani właśnie bo jej też łapala ciągle coś od starszego brata. albo wybierz sie do innego lekarza po porade .
Agasim oby małej szybciutko mineło uczulenie i w końcu wyszła ze szpitala calkiem zdrowa !
Dusia mam nadzże sobie choc trochę odpoczniesz , tylko wykorzystaj to ! cały czas trzymam kciuki za sytuację z mężem &&& ale widać ze potrzeba jeszcze czasu żeby to wszystko ułożyć do kupy między wami ....mam nadz że się uda
co do badan Oli to nie umiem ci doradzić jakie to mogą być ale może skoro tak dużo choruję to jakaś szczepionka odpronościowa ?? Żaneta J. podaje teraz Hani właśnie bo jej też łapala ciągle coś od starszego brata. albo wybierz sie do innego lekarza po porade .
Justyna a wiesz, że od listopada to zwykle co najmniej dwa razy w tygodniu o Tobie myślałam ;-) Za każdym razem jak do pracy przychodziłam to zastanawiałam się czy spotkamy się na sądowym korytarzu. Ale jakoś się nie złożyło. Ja będę jeszcze 2 razy- 12 i 17 lutego po egzaminie.
Współczuję śmierci taty. Rodzice niestety zawsze za szybko odchodzą a my nie mamy na to wpływu.
Co do Julki to trzymam mocne kciuki żeby się odblokowała. Ten dzień na pewno nadejdzie.
Dusia- Ula moja też żłobkowa ale odpukać poza przechorowanym listopadem jest ok. Może badania w kierunku mykoplazmy i pasożytów? U nas z odpornością jest lepiej odkąd wdrożyłam w ramach napojów wodę z miodem albo z sokiem z aronii domowej roboty. No i jeszcze tran. My mamy mollers ale dużo lepszy jest ten, tylko że dopiero od 2 roku życia
Domowa apteczka tran z rekina grenlandzkiego syrop o smaku malinowym 165 ml - Apteka Internetowa Cefarm24
No i przy pierwszych oznakach zbliżającej się choroby zaczynamy walkę- jak tylko zacznie się katar to obowiązkowo czyszczenie noska katarkiem i przez 2-3 dni podaję ibum przeciwzapalnie. Choć tak jak piszę od 2 miesięcy mamy spokój (mam nadzieję, że nie zapeszyłam)
Współczuję śmierci taty. Rodzice niestety zawsze za szybko odchodzą a my nie mamy na to wpływu.
Co do Julki to trzymam mocne kciuki żeby się odblokowała. Ten dzień na pewno nadejdzie.
Dusia- Ula moja też żłobkowa ale odpukać poza przechorowanym listopadem jest ok. Może badania w kierunku mykoplazmy i pasożytów? U nas z odpornością jest lepiej odkąd wdrożyłam w ramach napojów wodę z miodem albo z sokiem z aronii domowej roboty. No i jeszcze tran. My mamy mollers ale dużo lepszy jest ten, tylko że dopiero od 2 roku życia
Domowa apteczka tran z rekina grenlandzkiego syrop o smaku malinowym 165 ml - Apteka Internetowa Cefarm24
No i przy pierwszych oznakach zbliżającej się choroby zaczynamy walkę- jak tylko zacznie się katar to obowiązkowo czyszczenie noska katarkiem i przez 2-3 dni podaję ibum przeciwzapalnie. Choć tak jak piszę od 2 miesięcy mamy spokój (mam nadzieję, że nie zapeszyłam)
Justynamika, fajnie że się odezwałaś. Współczuję Ci bo śmierć rodziców to zawsze traumatyczne przeżycie. Ja myśl o tym odsuwam zawsze jak najdalej.
Sama przechodziłam odmiednjczkowe zapalenie nerek więc wiem co to znaczy, a dla dziecka tym bardziej to coś okropnego. Nie zmuszaj Julki do korzystania z nocniczka. Sama się odblokuje. Oby już nic przykrego Was nie spotykało.
Ja na odporność daje syrop z cebuli.
Sama przechodziłam odmiednjczkowe zapalenie nerek więc wiem co to znaczy, a dla dziecka tym bardziej to coś okropnego. Nie zmuszaj Julki do korzystania z nocniczka. Sama się odblokuje. Oby już nic przykrego Was nie spotykało.
Ja na odporność daje syrop z cebuli.
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
Justynko przytulam .:-(bardzo mi przykro z powodu śmierci twojego taty
Inne mam nadzieje ,że bez większych problemów czy chorób ,a w razie co trzymam &&
Ameli cos odbiło budzi sie od kilku dni w środku nocy tak strasznie płacze,że ją zabieram do siebie.Szaleje około godziny potem zaczyna dokuczać np szczypie ,wkłada palec do oka itp .To ja odkaładam do jej łóżeczka i już śpi do rana.Co zrobić by mi nie wstawała w środku nocy?
Inne mam nadzieje ,że bez większych problemów czy chorób ,a w razie co trzymam &&
Ameli cos odbiło budzi sie od kilku dni w środku nocy tak strasznie płacze,że ją zabieram do siebie.Szaleje około godziny potem zaczyna dokuczać np szczypie ,wkłada palec do oka itp .To ja odkaładam do jej łóżeczka i już śpi do rana.Co zrobić by mi nie wstawała w środku nocy?
justynamika84
Fanka BB :)
Dzięki dziewczyny słowa otuchy i przyjęcie ponowne:-) Mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej:-)U nas bunt 2 latka pełną gębą, młoda drze się o wszystko ale mam nadzieję, że jakoś to przetrwam:-)
Katasza ja też się zastanawiałam kiedy się spotkamy ale niestety inne miejsce pracy chociaż w piątek będę na Piłsudskiego na szkoleniu BHP to może wtedy:-)
Dusia trzymam kciuki za to żeby wszystkie problemy się rozwiązały tak jak chcesz:-)
Natalka postaram się fb też zajrzeć:-)
Annte mam nadzieje że u ciebie się ta paskudna choroba nie odezwała po raz kolejny?:-)
Azula u nas na szczęście bez nocnych problemów nie zapeszając, ale właśnie teraz tatuś walczy z usypianiem czego wcześniej nie było cierpliwości Co życzę:-)
Dla wszystkich potrzebujących mocne kciuki i zdrówka dla chorowitków:-)
Katasza ja też się zastanawiałam kiedy się spotkamy ale niestety inne miejsce pracy chociaż w piątek będę na Piłsudskiego na szkoleniu BHP to może wtedy:-)
Dusia trzymam kciuki za to żeby wszystkie problemy się rozwiązały tak jak chcesz:-)
Natalka postaram się fb też zajrzeć:-)
Annte mam nadzieje że u ciebie się ta paskudna choroba nie odezwała po raz kolejny?:-)
Azula u nas na szczęście bez nocnych problemów nie zapeszając, ale właśnie teraz tatuś walczy z usypianiem czego wcześniej nie było cierpliwości Co życzę:-)
Dla wszystkich potrzebujących mocne kciuki i zdrówka dla chorowitków:-)
justynamika84
Fanka BB :)
Katasza no to aż szkoda musiałyśmy mieć wyjątkowego pecha, że się nie udało spotkać. No nic może jeszcze się uda w te dni kiedy będziesz w pracy. Ja urzęduje na 2 piętrze:-)Trzymam kciuki za egzamin:-)jak ten czas zleciał, normalnie szok:-)
reklama
Justynamika przechodziłam dwa razy i dwa razy hospitalizacja. Za drugim razem przyplątało mi się jeszcze zapalenie płuc. Dwa tygodnie wyjęte. I to sikanie do słoika, brrrrrr. Chyba było gorsze od ściągania wody z płuc na żywca. Oby nigdy więcej.
Azula, moja od ponad miesiąca budzi się w środku nocy i chce jeść. Chciałam ja oszukać wodą, sokiem. Nic z tego, musi być mleko i koniec. Pociumka trzy razy i śpi dalej. .. w naszym łóżku, bo wychodzi ze swojego lóżeczka i tupta do nas. Odkładam ją, nie zdążę przykryć się koldra a ona jest z powrotem. Czasami prześpi całą noc. Nie wiem od czego to zależy.
Azula, moja od ponad miesiąca budzi się w środku nocy i chce jeść. Chciałam ja oszukać wodą, sokiem. Nic z tego, musi być mleko i koniec. Pociumka trzy razy i śpi dalej. .. w naszym łóżku, bo wychodzi ze swojego lóżeczka i tupta do nas. Odkładam ją, nie zdążę przykryć się koldra a ona jest z powrotem. Czasami prześpi całą noc. Nie wiem od czego to zależy.
Podziel się: