reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Ja zaglądam ale na pisanie weny brak. No bo niby o czym? Z mężem jest ok, dziecko chodzi, po nocach śpi kiepsko bo idą wszystkie 4 na raz, na razie wyszła dolna lewa. W pracy też dobrze. W tym tygodniu tylko 3 dni, z czego 2 w terenie ;-) Jest ok.
Dzisiaj zrobiłam przegląd samochodu i szykuje się kolejny wydatek bo jest nieszczelność na zbiorniku paliwa. No i tyle u nas.
Mamy wstępny termin drugiej imprezy roczkowej Uli- prawdopodobnie będzie to 22 lipca bo to jednak rodzina przyjezdna i trochę trzeba pokombinować aby wszystkim pasowało.

Azula- nie marudź ;-):-D
 
reklama
azula czepiasz się ;-) :-D
a tak na poważnie to ja żyję,podczytuje ale weny na pisanie brak. Czasu często też. Dzieciaki ok,już się biją,popychają jak im coś nie pauje,wesoło się zaczyna robić ;-) ale też potrafią się bardzo fajnie razem bawić,miłośc też sobie okazują.
Adaśko ząbkuje,od kilku tyg dziąsła na czwórkach strasznie opuchnięte i marudny bardziej niż zwykle,je mniej niż zwykle więc pewnie przebiją się niebawem i mam nadzieje,że będzie lżej.
 
Amnte butki fajne :tak:Katasza samochody to skarbonki w które sie ładuje ,a i tak na końcu złomkami sie stają (no niektóre jako chlubne antyki robia furrore ale to naprawde nieliczne)
 
A wcale nie prawda wszystkie chca czytać BB ,a pisać mam tylko ja:wściekła/y::crazy:Pieszczoszka nie ja tego FB nie ogarniam nie lubiłam GG i chyba FB jako czat by mi nie pasił mam nadzieję ,że codzień jedno zdanko napiszecie .Amnte nam na hamulce teraz poszło 800 zł ,a jeszcze by trzeba opony zmieniać:-(
 
tez myslałam ze nie ogarne tego fb ale na prawde na ten grupie gdzie jestesmy wszystko jest fajnie i przejrzyście -mysle ze by ci sie spodobało. Brakuje Ciebie i drasi tez ! dziewczyny moze sprobojcie do nas dolaczyc a jak wam nie bedzie pasowalo po prostu zdezygnujecie z tego plis;)
 
DrAsia - ja siedze na tylnej czesci ciala - tej w ktorą przechodzą plecy, tracąc swą szlachetna nazwe;)))

Tu jeszcze daje rade czytac, na FB nawet nie probuję - nie to nawet, ze nie mam czasu, ale juz mnie jakos nie ciagnie mocno do wirtualnego zycia, to realne mnie wykancza dostatecznie;))

Mlody biega, juz nawet nie chodzi. Ma juz swoje zdanie, swoje ulubione zabawy i jakos tak sie sklada, że mama jest jego ulubionym placem zabaw, samochodzikiem, rowerkiem, lopatka i pilką...:) Nic nie moge z nim robic, bo sie chwyci moich majtek i wisi:) Obiad gotuje tak, ze mu daje jakąs ulubiona zabawke zakazana - pilota, myszke od kompa, telefon - poswiecilam swoja stara Nokie Xperie;) Za to z Leszkiem on tak nie fisiuje - jak zostaja sami to maly sie sam bawi a tata ma luz. Brakuje mu mamy najwidoczniej i nie mam serca mu sie dodatkowo zabierac przez neta. No a nawet jak siade czasem to zaraz podbiega (on juz skonczyl zabawe z chodzeniem, teraz biega), szczypie mnie w lokiec i ciagnie do siebie:))) Taki maly bialkowy firewall:)))

No a w pracy wzgledny spokoj - koncze o 15.30, wiec jeszcze duzo dnia, tylko raz na tydzien jade do Gorzowa i mi schodzi do 17-18, to jest dluzej. No i o dodatkowa robote sie staram - w godzinach pracy w sumie, ale bedzie sie wiazalo z wyjazdami, nawet kilku dniowymi, na szkolenia, raz na jakis czas. Ja sie naucze i potem ja bede szkolic - licze na to zajecie - i kasa dodatkowa i ciekawa robota.

Z L bywa tak, ze sie częściej mijamy - on po pracy cos ma swojego, albo ja, potem wieczorem ja wychodze biegac a jak wracam to juz często spi. Sniadania do pracy robimy sobie razem i opowiadamy poprzedni dzien... Jednak praca i dziecko to zabijacz czasu.

Tak wiec Azula - wyspowiadalam sie, usprawiedliwilam skad moja absencja, a teraz ide sie przytulic do spiacego Leszka;)
 
reklama
aaa apropo samochodu to kiedyś był temat i pisałam,ze mam w planach wymieć swoją corollę na yariskę. No mała modyfikacja planów nastąpiła i nie mam yariski tylko od 3 tygodni się wożę aurisem :) Pozostałam wierna toyocie ale jednak auris lepsiejszy a cenowo za rocznego aurisa wyszo podobnie co za nową yariskę więc nie było się nawet za bardzo nad czym zastanawiać. No i testuję hybrydę bo takie ustrojstwo mam mój nowy samochów. Mega ekonomiczny przez to no i ogólnie to pokochałam tę auriskę od pierwszej przejechanej mili. Jestem póki co mega zadowolona :)
 
Do góry