reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maj 2012

No to u nas noc średnio na jeża jak to mówią. Kuba obudził się z wieeeelkim rykiem około 22 i przez pół godziny nie szło go uspokoić. W końcu położyłam się z nim w naszym łóżku, pomarudził następne 10 minut i w końcu zasnął. Potem przebudził się znowu około czwartej, zrobił kilka kursów po naszym łóżku i padł rozwalony pomiędzy nami na poduszkach. Wydaje mi się, że to zęby bo górne już prawie mu się przebiły, ale i tak z tego co kiedyś pisałyście nie jest u nas jeszcze tak najgorzej z tymi nockami więc nie narzekam. Aha no i spaliśmy do 7 więc jest postęp.

Natalka - no nic nawet nie mów o roczku bo ja właśnie wczoraj sobie przeglądałam zdjątka jaki "mały" był mały jeszcze niedawno to aż się łezka w oku kręci ;) A tu już roczek niedługo... ehh...

No i najważniejsze bo bym zapomniała - Kuba zrobił wczoraj sam cztery kroczki:szok:. Oczywiście podejrzewam, ze na pełnej nieświadomce bo stał sobie jakieś pół metra od kanapy i w pewnej chwili zadzwoniła moja komórka. Młody jak tylko ją dojrzał to z miejsca chciał chyba wykorzystać sytuację i podszedł do niej całkiem sam nie trzymany przez nikogo. W taki szok mnie wprawił, że przez chwilę nie wiedziałam co się dzieje:-D Cwaniak mały - jak chce to potrafi :-D
 
reklama
Dzien dobry :)

Wlasnie usypiam mojego kawalera :) byl juz padniety... nocka super z jedna pobudka na picie - ale szlam i tak do wc o tej porze wiec spoko :) oboje od razu zasnelismy :) mnie dokucza okropny bol ramienia nie moge nawet czajnika z woda utrzymac ani reki podniesc - nie raz w nocy sie budzr tak boli. Strach brac malego na rece :(
Pogoda do duszy szaro, zimno :( bez sensu.

Kattul gratulacje dla synka :)

Na mym nowym miejscu zsmieszkania dumnie stanely kontenery na smieci :D
 
dziewczyny zauwazylyscie ze robi sie tu coraz wieksza pustka? kiedys jak tu wchodziłam to na prawde duzo było do nadrobienia...
Wiem,ze dzieci sa teraz bardziej ruchliwe i mamy wiecej czasu ale mysle ,ze od kad powstała gruba na na fb to jest coraz ciszej
 
witam się i ja tutaj :)

mój już od dawna trzyma sam butle,więc mam nieco luzu, w nocy tylko robię melko i daję a sama siadam i podpierając lecącą głowę czekam,aż zje i wyrzuci pustą butelkę,w dzień niejednokrotnie kłade go na podłodze,głowa na podusię,butla w rękę i je sam :)

Wasze dzieciaki już chodzą a mój zaledwie 2 dni temu zaczął raczkować. Nie jestem pewna ale chyba jako ostatni z majowych dzieciaków :) na szczęscie przykro mi nie było jak czytałam i ogladałam na fotkach i filmikach wyczyny Waszych dzieciaków bo przerabiałam to samo z córcią-raczkowac zaczeła jako ostatnia z listopadowych dziecików a chodzić przed ostatnia więc już z dużo większą rezerwą do tego teraz podchodzę. Zresztą cztałam gdzieś,ze to genetycznie zapisane jest więc chyba moje dzieci po prostu takie geny dostały ;) W każdym razie dumna jestem z synka,że wreszcie zajarzył że opróĻcz pełzania do tyłu można też w przód się przemieszczać na kolankach :)

pieszczoszka ja nie wiem czy to jest kwestia grupy na fb czy po prostu brak czasu. Pogoda już fajniejsza więc więcej czasu na świerzym powietrzu się z dzieciakami będzie spędzać,poza tym odkąd dzieciaki stały się mobilne to już niestety ma się mniej czasu dla siebie i na siedzenie przed kompem bo trzeba mieć oczy dookoła głowy i obserwować poczynania młodych coby sobie krzywdy nie zrobili. Mój to ciągle tylko patrzy co by tu zbroić-ciekawy świata jest,wszystkie rzeczy w domu w jego zasięgu muszą być zbadane organoleptycznie więc musze czuwac nad tym.
 
Mam chwilę w pracy to i tutaj zaglądam :-)

Joasia- moja Ula jeszcze nie chodzi, dopiero próbuje wstawać ale ja tam jestem wyluzowana. Ma czas na zdobycie tej umiejętności.

Anik- ja ostatnio miałam podobne problemy z ramieniem- Pomogło nagrzanie soluxem i naklejenie plastrów rehabilitacyjnych. Nosiłam je przez tydzień ale już po pierwszym dniu była ogromna poprawa.

U nas w zasadzie niewiele się dzieje to i pisać nie ma o czym. No może tylko tyle, że postanowiłam skończyć z odciąganiem mleka dla Młodej do żłobka i cycowym mlekiem będziemy się tylko w domu karmić.

Nie pamiętam czy jeszcze komuś coś chciałam napisać indywidualnie więc tylko zdrówka dla potrzebujących i gratulacje dla tych maluchów, które zdobyły nowe umiejętności.
 
Jeżeli chodzi o te pustki to wydaje mi się, że FB na pewno miał na to wpływ. Pamiętam jeszcze jakiś czas temu jak przychodziłam do pracy to godzinę mi zajmowało ogarnięcie BB, a dopiero później brałam się do pracy :-) A teraz raptem zazwyczaj jedna strona jest.

A co do nowych umiejętności to pewnie tak jak piszesz Joasia część jest zapisana w genach bo przykładowo mojemu Krzychowi zęby wyszły jak miał 10 miesięcy i Kuba też dopiero miesiąc temu mógł się pochwalić pierwszą perełką, a na następne czekamy i czekamy :-) Ale z drugiej strony jeżeli chodzi o chodzenie to synek znajomych nie raczkował w ogóle, a chodzić zaczął jak miał 10 miesięcy więc też chyba nie ma reguły. Ja jestem jedynie zdania żeby nie poganiać i niech robią postępy w swoim czasie:tak:
 
No u nas oboje ząbkowanie zaczęli w 5 miesiącu :)
apropo poganiania to ja jestem zxecydowanie na nie,sama ani jednego ani drugiego nie próbowałam sadzać na siłę jak sami nie byli na to gotowi,nie staram się uczyć go chodzić trzymając za ręce czy pod pachy,wiem,że ma czas a im później zacznie tym lepiej dla jego kręgosłupa a moje ego na tym absolutnie nie ucierpi,że inni w jego wieku już robią to czy to :) ja mam zupełny luz w tym temacie. pamiętam,że jak dzieciaki listopadowe już chodziły a moja córcia nawet nie raczkowała jeszcze to było mi trochę przykro wtedy,ale mimo to nie próbowałam jej nic na siłę pokazywać,przyspieszać,wiedziałam,że przecież kiedyś zacznie :) ale wkurzało mnie jak wszyscy na około pytali najpierw ciągle czy już raczkuje,potem czy już chodzi (pierwsze samodzielne kroki zrobiła jak miała rok i 2 miesiące) wtedy mnie to wkurzało a teraz już mnie to nie wkurza,juz mi nie jest przykro -mam totalny luz w tym temacie :) i nawet jak teściowa mi ciągle mówi,ze wnuczek jej siostry (jest o jeden dzien starszy od Adaśka) już dawno raczkuje,już dawno wstaje,chodzi ale że oni go uczyli tego to ja ją zlewam i mówię jej,że ja czekam aż mój syn sam będzie na to gotowy,
 
reklama
hej dziewczyny!!!
Fiore duzo zdrowka.
Kattul gratulacje dla synka!!
Pieszczoszka fakt malo nas tu , chyba fb zabralo ludzi.
Joasia troszke Ci zazdroszcze mniej mobilnego maluszka , moj dzis spadlby ze schodow bo tatus zapomnial zamknac bramke:wściekła/y:alez bylam wsciekla.
Wszedzie malego pelno a najlepsza zabawa przy sprzecie albo kwiatki mamusi a jak sie mowi nie wolno to tylko sie smieje i robi dalej to samo albo mowi ti ti ti. musze uciekac bo juz mialczy.
milego dnia dziewczyny
dla chorowitkow duzo zdrowka
 
Do góry