reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

Witam się po dłuższej przerwie. Jakoś tak niestety w weekend nie mam weny na pisanie i zresztą młody ostatnio wymaga więcej uwagi i zachowuje się jak to mówi mój mąż jak "mała wesz" - wszędzie skacze i nie usiedzi 3 sekund w jednym miejscu.

Aksmobulka no tak to niestety jest w tej naszej polskie służbie zdrowia. Najpierw masz płacić, a jak potrzebujesz pomocy to mają Cię gdzieś.

Zanetaa - trzymam kciuki za zmiany, oby się udało :-)

DrAsia - a rzeczywiście teraz dopiero spojrzałam, ze u nas jest różnica 1 dnia :-) U mnie ten weekend majowy jest o tyle najwygodniejszy, że niestety tata wolne może wziąć, ale to tzw. ostateczność. Niestety ma taką pracę, że sobota i niedziela to najważniejsze dni i nie da się tego obejść, a że pracuje sam to i nie ma go kto zastąpić. I dlatego długi weekend to dla mnie najlepsza opcja tylko mama mi cały czas mówi, że to nie wypada.

A tak poza tym to mam dosyć wszystkiego, jestem zmęczona i w ogóle to wakacje by się przydały.
 
reklama
Zaneta &&.Aksmobulka opiekowałam się swoim dziadkiem więc życzę by Twój chodził o własnych siłach.Młody już nie będzie ale niech jest w miarę zdrowy i wesoły:tak:U nas noc jako tako ale rano to wstać nie mogłam połamało mnie ja chcę wiosny takiej prawdziwej z bzami i bujną zielenią ,a nie tego przedwiośnia z wilgociom i psimi koopami:wściekła/y:
 
Hej,

dopiero teraz się ogarnęłam i siadam do Was...

Natalka - na swój brzuch już od dawna patrzeć nie mogę... i zastanawia mnie jedno - czy on kiedykolwiek będzie płaski? Bo nawet jak ważyłam 55 kg będąc na studiach, to on zawsze wyglądał tak samo! :wściekła/y: Chyba zostały mi gacie wyszczuplające :sorry2: Ja na zakupy dupsko zbieram właśnie teraz...

Aksmobulka - cierpliwości i wytrwałości...

Dusia - zdrówka

Zaneta - &&&&&&&&
 
A co tu dzis tak pusto??
Od rana sie wzielam za porzadki (ogarnelam tylko dol juz na gore brakolo czasu i checi:zawstydzona/y:) mlody buszowal po mieszkaniu czasami psocac sie mamusi:-D , za to slicznie pomagal w powieszeniu prania podawal mamusi kochany synus.
Dziewczyny synus wszedl dzis na schody:szok: a jak do tej pory nie wiedzial jak sie za to zabrac i tak sie cieszylam ze moge byc spokojna ze szybko sie nie nauczy a tu taka niespodzianka.

Jestem ciekawa jak FIORE zadomowila sie w nowym domku.
Natalka , Anik nic nie mowcie o brzuchu :wściekła/y::wściekła/y:bo moj chyba nigdy nie wroci do normy
Zaneta &&&&&
Aksmobulka cierpliwosci , zdrowia dla dziadka
 
Ja mam pomysła wy młode to zrobić wkład;-):-)


Azula, to samo chcialam zaproponowac;)))

Aksmobulka - tulam i życzę dziadkowi powrotu do zdrowia. To nie sluzba zdrowia jest chora, w koncu to nie sluzba zdrowia tak go przywiozla, ale LUDZIE - nie wiem jak mozna byc tak nieczułym... Mocne moze to slowa, ale gardze takimi ludźmi i bez najmniejszego wahania wywalilabym ich z pracy, jakby byli moimi pracownikami. Ja sie do baletu nie pcham, bo sie nie nadaje, więc jak ktos ma ludzi w powazaniu to niech do cholery nie pracuje w SŁUŻBIE zdrowia tylko kartofle przerzuca w warzywniaku... Az mnie poniosło, ale moj tata tez spedzil dwa lata w roznych szpitalach i na roznych ludzi tam trafialismy - ale na takie postepowanie kazdy mógl sobie pozwolic raz - potem jasno było sygnalizowane co maja robic. I kurde - robili!

Jestem wypompowana po aerobiku, nie zdazylam zjesc obiadu przwd a teraz obchodze sie smakiem, bo nie jem po 19.00... Nie moge doczekac sie sniadania:)) Pije za to jak wielblad: woda, kawa, herbata i cola zero:)))

Weekend z Juniorem w domu - fajnie było, maly jest uroczy, atakuje mnie zebami, wyrywa mi wlosy, ktore nawiasem mowiąc, dzieki jego bytnosci w moim brzuchu, sa teraz najwspanialsze jakie mialam w zyciu - dlugie prawie do pasa, geste, mocne i krecone;)) Ciąża mi posluzyla;) Maly znowu mi sie zaprogramowal (Anik - jest nadzieja:)) - wstaje o 7, spi potem od 10 do 12, drugiej drzemki juz nie ma, ale o 19 zasypia sam i spi do rana. Lazi wszedzie, wszystko robi z mamusia, nic nie mowi, nawet zwyklego "mama" - duzo za to klnie. Jak mu sie cos nie podoba to łże jak szewc - a blaagleblebude!!! Urocze - nagram go i linka podam:)

Czas przelatuje mi przed nosem jak popaprany jakiś. Dopiero co z brzuchem sie tarabanilam, kopy syna mnie wnerwialy w bezsenne noce a teraz ta mala zaba juz prawie chodzi...:)) Uwielbiam go przytulac po tej stronie brzuszka, ale jakos tak czasem wspominam te kopy z polobrotu w zebro - fajne to bylo:)
 
Flaurka, ja już jakiś czas tęsknię za tymi kopniakami i wyczekiwaniem, szczególnie, że dookoła mnie same brzuchate. I dziś jak karmiłam małą stwierdziłam,że nie chcę żeby dorosła, chcę aby była cały czas roześmiana, radosna i niewinna i żeby nigdy nie trafiła na takich ludzi jak Aksmobulka i jej dziadek.

jeny, mam wrażenie że to forum przestaje istnieć, umiera jakąś chyba nie do końca naturalną śmiercią, a wielka szkoda, bo wiele się z niego nauczyłam jako początkująca mama. Szkoda, że wiele z Was się tu już nie wypowiada,nie doradza i nie pisze po prostu o pierdołach. Jak zostanie nas ty tyle co palców u jednej dłoni to będzie dobrze, ale jednak nie to samo.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Annte - to chyba naturalne zjawisko - kazde forum po jakims czasie wygasa. No a forum dla mam tym bardziej - coraz wiecej mam pracuje I zajmuje sie dzieckiem, domem, mężem - to pochlania czas. Maluchy coraz bardziej sie wierca - cieżej o chwile na pisanie - a jak maluchy spia to sie ma pelno zaleglosci - zwlaszcza mamy, ktore mieszkaja same i dbaja o caly dom.

Ja czytam prawie codziennie, ale nie codziennie mam czas i wene by pisac. Pewnie nie bede za to pochwalona, ale odkad wrocilam do pracy to forum stalo sie dla mnie duzo mniej wazne - jak bylam z malym w domu forum bylo swoistym "oknem na swiat" - teraz mam czasem tego swiata po kokardę, wiec nie czuje juz takiej POTRZEBY, by na forum sie mocno udzielać (zeby nie bylo - na FB tez jestem rzadkim gosciem). Ale wciaz mam OCHOTE, wiec nie cieszyc sie mi tu - nie znikam:)))
 
Do góry