reklama
she_84
Fanka BB :)
As, to ja sie nie znam Karolcia napewno sobie poradzi i bedzie wszystko ok bo to przeciez jedno z naszych najsilniekszych majowiatek
zanetaa, powiedz Miskowi ze to nie pechowe wibracje bo ja o Tobie mysle caly czas to wina mojego braku czasu bo ostatnio bylam sama w domku prawie cale dnie ale dzisiaj przyjedzie wsparcie w postaci mojej mamy ktora zajmie sie malym a ja ponadrabiam wszystkie zaleglosci i oby to nie byly uszy!!! zdrowka dla Hanusi!!!
suzi, sto lat!!!
anik., nie chcialabym miec dwoch takich perszingo-lajz w domku bo chyba by mnie do wariatkowa zawiezli tatus zajmuje sie teraz malym i wlasnie bylo barum barum tryk z lodowka :/
ide na sniadanko, milego dnia kobietki! :*
zdrowka wszystkim chorowitkom!!!
zanetaa, powiedz Miskowi ze to nie pechowe wibracje bo ja o Tobie mysle caly czas to wina mojego braku czasu bo ostatnio bylam sama w domku prawie cale dnie ale dzisiaj przyjedzie wsparcie w postaci mojej mamy ktora zajmie sie malym a ja ponadrabiam wszystkie zaleglosci i oby to nie byly uszy!!! zdrowka dla Hanusi!!!
suzi, sto lat!!!
anik., nie chcialabym miec dwoch takich perszingo-lajz w domku bo chyba by mnie do wariatkowa zawiezli tatus zajmuje sie teraz malym i wlasnie bylo barum barum tryk z lodowka :/
ide na sniadanko, milego dnia kobietki! :*
zdrowka wszystkim chorowitkom!!!
Ostatnia edycja:
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
Dzieciaczkom z miesięcznicami i mamusiom z urodzinami 100 lat:-).Nie wiem gdzie mi się pieniądze rozpływają no tak brakło kawy mleka dla dziecka pół puszki pójde do biedronki kupię jeszcze jakieś owoce i coś bo sobie przypomne i pół stówki nie ma .Coraz gorzej:-(Czego ta gąsienica-córuś tak co chwila się w nocy budzi niby przesypia ale te jęki wkładanie smoczusia przewracanie ją na boczek ,głaskanie i jestem kaput
fiore
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2011
- Postów
- 1 902
Chorowitki,te z bolami,te z problemami i te po nieprzespanej nocy Majoweczki,duzo sil Wam zycze i a kysz chorobska!
Suzi naj,naj,najlepszego!
Asia K-K moj Leo tez jest wczesniakiem,ale urodzil sie z "nierozwinietymi" plucami i poczatki byly trudne,intensywna terpia,duza modlitwa i cud.Urodzil sie przez cc bo zdaniem lekarki zaczelam rodzic.Jak sie usystemuje z aktualnym balaganem,to jednak poprosze o karty ze szpitala,pojde do adwokata i zloze skarge.Dojrzewam do tej mysli.Kasy nie chce,chce sprawiedliwosci dla pozostalych matek w mojej sytuacji i usuniecie tej lekarki ze szpitala.
Ok,co do nas.Wczoraj bylismy na kolacji u ex sasiadow w ich nowej willi.Piekna,ale oni mi tam nie pasuja Cala ich Rodzinke wyobrazalabym sobie bardziej w jakims nowoczesnym gorskim domku,niz w takiej willi z jacuzzi etc...I nie pisze tego z zazdrosci,bo i ja sie bym tam nie nadawala,nie czulabym sie odpowiednio.Co nie zmienia faktu,ze naprawde sliczny dom maja,caly w kolorze bialo-kremowym i ciesze sie z ich szczescia
U nas noc tragiczna,ale ja sie dosc wyspalam,bo byla zmiana meza przy Leo.Wiem,ze wogole nie spal w nocy,nie liczac przerywnaych minut snu.Co bylo Leo nie wiadomo.Nie chcial isc spac,nie jadl,zasikal sie potem w polowie nocy caly i na koniec padl dopiero przed 4,po noszeniu na rekach i spal do 8:30.Teraz tez nie chce jesc,S spi i szczerze to musialabym wyjsc z Nina na spacer,ale nie moge,bo na dworzu slonce piekne,ale mroz niesamowity,nie chce budzic meza,a dzieci ze soba nie wezme na ten mroz.Wiem,ze Was nie zaskocze bo u nas mroz niesamowity to -4°C,ale ja juz jestem przyzwyczajona do tutejszego klimatu i dla mnie strasznie zimno jest.Tym bardziej,ze w domu 21°C,wiec roznica 25°C
Dzis kontynuuje zajmowanie sie "przeprowadzka",wiec pojawie sie jak bede mogla.Mysle o kazde z Was,tej ktora jest i tej ktorej nie ma *
Suzi naj,naj,najlepszego!
Asia K-K moj Leo tez jest wczesniakiem,ale urodzil sie z "nierozwinietymi" plucami i poczatki byly trudne,intensywna terpia,duza modlitwa i cud.Urodzil sie przez cc bo zdaniem lekarki zaczelam rodzic.Jak sie usystemuje z aktualnym balaganem,to jednak poprosze o karty ze szpitala,pojde do adwokata i zloze skarge.Dojrzewam do tej mysli.Kasy nie chce,chce sprawiedliwosci dla pozostalych matek w mojej sytuacji i usuniecie tej lekarki ze szpitala.
Ok,co do nas.Wczoraj bylismy na kolacji u ex sasiadow w ich nowej willi.Piekna,ale oni mi tam nie pasuja Cala ich Rodzinke wyobrazalabym sobie bardziej w jakims nowoczesnym gorskim domku,niz w takiej willi z jacuzzi etc...I nie pisze tego z zazdrosci,bo i ja sie bym tam nie nadawala,nie czulabym sie odpowiednio.Co nie zmienia faktu,ze naprawde sliczny dom maja,caly w kolorze bialo-kremowym i ciesze sie z ich szczescia
U nas noc tragiczna,ale ja sie dosc wyspalam,bo byla zmiana meza przy Leo.Wiem,ze wogole nie spal w nocy,nie liczac przerywnaych minut snu.Co bylo Leo nie wiadomo.Nie chcial isc spac,nie jadl,zasikal sie potem w polowie nocy caly i na koniec padl dopiero przed 4,po noszeniu na rekach i spal do 8:30.Teraz tez nie chce jesc,S spi i szczerze to musialabym wyjsc z Nina na spacer,ale nie moge,bo na dworzu slonce piekne,ale mroz niesamowity,nie chce budzic meza,a dzieci ze soba nie wezme na ten mroz.Wiem,ze Was nie zaskocze bo u nas mroz niesamowity to -4°C,ale ja juz jestem przyzwyczajona do tutejszego klimatu i dla mnie strasznie zimno jest.Tym bardziej,ze w domu 21°C,wiec roznica 25°C
Dzis kontynuuje zajmowanie sie "przeprowadzka",wiec pojawie sie jak bede mogla.Mysle o kazde z Was,tej ktora jest i tej ktorej nie ma *
Dzisiaj nie powiem - nawet się wyspałam.Kuba obudził się o 4 i wariował u nas w łóżku przez godzinę, ale później spał do 8 więc "jako tako":-). A K jak nigdy rano wziął młodego i powiedział, ze mam sobie poleniuchować . No normalnie zapiszę sobie to chyba w kalendarzu
Anik mail wysłany. Poza tym też mam ten sam problem z łóżeczkiem co Ty. Ja stwierdziłam, że ochraniacza już chyba nie kupuję (tym bardziej, ze mam nadwymiarowe łóżeczko) bo za chwilę pewnie trzeba go będzie zdjąć bo Kuba już będzie za duży. Ja obłożyłam tą połowę łóżeczka gdzie młody ma głowę kocem i na razie to zdaje egzamin. Młody się przy okazji w niego wtula i wszystkim to pasuje.
Fiore bo Ty spokojna i dobrze zorganizowana kobieta jesteś ! Ja za nerwowa jestem. Dopiero przy Kubie nauczyłam się, że nie ma rzeczy idealnych i pobrudzona od kółek wózka ściana to niekoniecznie dramat. I pomyśleć, ze rok temu jak się wprowadzaliśmy to potrafiłam się poryczeć bo K zrobił małą ryskę na ścianie (którą swoją drogą dało się zmyć) wnosząc sofę do mieszkania.
Asiak-k ja też niedawno wróciłam do pracy i też miałam obawy, ale okazuje się, że młody całkiem dobrze odnajduje się beze mnie. Teraz jest z dziadkiem, w marcu będzie z tatą, a od kwietnia będę musiała się nad żłobkiem albo opiekunką zastanowić.
Anik mail wysłany. Poza tym też mam ten sam problem z łóżeczkiem co Ty. Ja stwierdziłam, że ochraniacza już chyba nie kupuję (tym bardziej, ze mam nadwymiarowe łóżeczko) bo za chwilę pewnie trzeba go będzie zdjąć bo Kuba już będzie za duży. Ja obłożyłam tą połowę łóżeczka gdzie młody ma głowę kocem i na razie to zdaje egzamin. Młody się przy okazji w niego wtula i wszystkim to pasuje.
Fiore bo Ty spokojna i dobrze zorganizowana kobieta jesteś ! Ja za nerwowa jestem. Dopiero przy Kubie nauczyłam się, że nie ma rzeczy idealnych i pobrudzona od kółek wózka ściana to niekoniecznie dramat. I pomyśleć, ze rok temu jak się wprowadzaliśmy to potrafiłam się poryczeć bo K zrobił małą ryskę na ścianie (którą swoją drogą dało się zmyć) wnosząc sofę do mieszkania.
Asiak-k ja też niedawno wróciłam do pracy i też miałam obawy, ale okazuje się, że młody całkiem dobrze odnajduje się beze mnie. Teraz jest z dziadkiem, w marcu będzie z tatą, a od kwietnia będę musiała się nad żłobkiem albo opiekunką zastanowić.
Ostatnia edycja:
natalka1704
Fanka BB :)
Hej dziewczyny
Nareszcie mam tu chwilę żeby coś skrobnąć bo mały chrapie Dzisiaj trochę daję popalic, ominał jedna ranna drzemke no za cholerę nie chciał iść spać ....co poskutkowało tym że był oskrzeczony , do tego idzie mu kolejny ząb prawa górna 1 i lada dzień się przebiję
Dzisiaj też u nas polała się pierwszy raz krew....mały stał w łóżeczku i walnął sie o poręcz zębolami górnymi ( bo nie ma dnia zeby jej nie gryzł ) i był wielki ryk i patrze a tam mu krew leci ...całe szczescie zęby są nie uszkodzone i zapewne z dziąsła mu poleciało.Długo nie płakał i zaraz znowu chciał sie brać za gryzienie wszystkiego dookoła
:***** dla małych jubilatów
ide sie troche ogarnać póki mały spi bo aż sie boje co to bedzie jak sie obudzi
miłego weekendu :*******
Nareszcie mam tu chwilę żeby coś skrobnąć bo mały chrapie Dzisiaj trochę daję popalic, ominał jedna ranna drzemke no za cholerę nie chciał iść spać ....co poskutkowało tym że był oskrzeczony , do tego idzie mu kolejny ząb prawa górna 1 i lada dzień się przebiję
Dzisiaj też u nas polała się pierwszy raz krew....mały stał w łóżeczku i walnął sie o poręcz zębolami górnymi ( bo nie ma dnia zeby jej nie gryzł ) i był wielki ryk i patrze a tam mu krew leci ...całe szczescie zęby są nie uszkodzone i zapewne z dziąsła mu poleciało.Długo nie płakał i zaraz znowu chciał sie brać za gryzienie wszystkiego dookoła
:***** dla małych jubilatów
ide sie troche ogarnać póki mały spi bo aż sie boje co to bedzie jak sie obudzi
miłego weekendu :*******
andav
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2011
- Postów
- 988
chlopaki na spacerze a matka w ramach odpoczynku od dziecia prasuje, sprzata i gotuje- aktualnie zrobila sobie przerwe na herbate- lacze sie ze wszystkimi ktorzy musza prasowac a tego nie lubia w boli- u mnie znowu uzbierala sie gora i zadnych bodziakow w szafie nie bylo wiec coz zrobic
.... polala sie krew- taaaa my tez juz to przerabialismy- ale sie wystraszylam
.... polala sie krew- taaaa my tez juz to przerabialismy- ale sie wystraszylam
a co tu taka cisza?
oglądałam świetny film i po raz kolejny jestem przekonana, że minęłam się z powołaniem - miałam być tajnym agentem, albo zabójca na zlecenie.. i ten gorący agent, którego się na początku nie lubi, a później jęczy z rozkoszy;-)
wszystko przede mną:-)
kattul - może mu to wejdzie w nawyk?
azula - no nic nie poradzimy, na pocieszenie powiem, że już niedługo będziemy się bawić w pampersy, mleka, kaszki, obiadki.. jestem przekonana, że dziecko między 1,5 - 3 lat jest najtańsze w utrzymaniu
she - :*
Nutela śpi, Barti chrapie na podłodze, stary na kanapie.. chyba się wezmę za którąś z polecanych książek, skoro Wy się pieścicie z mężami - odwala mi ostatnio, normalnie zdrowo odwala
oglądałam świetny film i po raz kolejny jestem przekonana, że minęłam się z powołaniem - miałam być tajnym agentem, albo zabójca na zlecenie.. i ten gorący agent, którego się na początku nie lubi, a później jęczy z rozkoszy;-)
wszystko przede mną:-)
kattul - może mu to wejdzie w nawyk?
azula - no nic nie poradzimy, na pocieszenie powiem, że już niedługo będziemy się bawić w pampersy, mleka, kaszki, obiadki.. jestem przekonana, że dziecko między 1,5 - 3 lat jest najtańsze w utrzymaniu
she - :*
Nutela śpi, Barti chrapie na podłodze, stary na kanapie.. chyba się wezmę za którąś z polecanych książek, skoro Wy się pieścicie z mężami - odwala mi ostatnio, normalnie zdrowo odwala
she_84
Fanka BB :)
ale tu cisza myslalam ze nie dam rady doczytac a tu jeden malutki poscik
a ja obiecalam wiec jestem
zanetaa, niestety nie udalo mi sie zrobic aktualnych zdjec kolejny intensywny i wypelniony dzien. duzo by pisac ale nie mam sily... mialam zrobic przed spaniem malego ale padl dzis tak niespodziewanie ze nawet go nie wykapalam.
ale specjalnie dla Ciebie przekopalam caly komputer i udalo mi sie znalezc zdjecia nieaktualne ale okna sa tam gdzie byly, jedynie umeblowanie wyglada inaczej
to pierwsze niby umeblowane ale teraz wszystko wyglada zupelnie inaczej dobrze zgadlam ze Wasza sypialnia bedzie miala podobny uklad? ja tez chcialam sypialnie w tym pokoju ale tak wyszlo ze mam w pokoju z balkonem. w przyszlosci chcialabym ja przeniesc. juz nie do pokoju Stasia, ale innego, jakos nie pasuje mi tam gdzie jest ale ja akurat na to nie mialam niestety wplywu...
powiem Ci ze z tymi dwoma oknami jest ciemno a jakby nie bylo tego dachowego to nie wiem jakby to bylo w sumie sypiania nie musi byc jakas super widna ale musisz sobie przemyslec czy chcesz to okno dachowe czy nie. ja bym chciala. postaram sie w ktorys dzien zrobic inne zdjecia calego pokoju zebys miala lepszy obraz bo na tych dwoch za duzo nie widac. i jakbys miala jakies pytania to pytaj. ja w sumie nie bralam bardzo czynnego udzialu w tej budowie ale cos tam moze podpowiem
piszac tego posta maly sie obudzil, wiec wychodzi na to ze pisze dobr pol godziny. nie ma jeszcze 23 a on juz plakal 2 razy mysle ze to jest ten moment kiedy przebija sie druga gorna dwojka. ciezka noc przede mna...
czas wiec isc spac dobranoc!!!
a ja obiecalam wiec jestem
zanetaa, niestety nie udalo mi sie zrobic aktualnych zdjec kolejny intensywny i wypelniony dzien. duzo by pisac ale nie mam sily... mialam zrobic przed spaniem malego ale padl dzis tak niespodziewanie ze nawet go nie wykapalam.
ale specjalnie dla Ciebie przekopalam caly komputer i udalo mi sie znalezc zdjecia nieaktualne ale okna sa tam gdzie byly, jedynie umeblowanie wyglada inaczej
to pierwsze niby umeblowane ale teraz wszystko wyglada zupelnie inaczej dobrze zgadlam ze Wasza sypialnia bedzie miala podobny uklad? ja tez chcialam sypialnie w tym pokoju ale tak wyszlo ze mam w pokoju z balkonem. w przyszlosci chcialabym ja przeniesc. juz nie do pokoju Stasia, ale innego, jakos nie pasuje mi tam gdzie jest ale ja akurat na to nie mialam niestety wplywu...
powiem Ci ze z tymi dwoma oknami jest ciemno a jakby nie bylo tego dachowego to nie wiem jakby to bylo w sumie sypiania nie musi byc jakas super widna ale musisz sobie przemyslec czy chcesz to okno dachowe czy nie. ja bym chciala. postaram sie w ktorys dzien zrobic inne zdjecia calego pokoju zebys miala lepszy obraz bo na tych dwoch za duzo nie widac. i jakbys miala jakies pytania to pytaj. ja w sumie nie bralam bardzo czynnego udzialu w tej budowie ale cos tam moze podpowiem
piszac tego posta maly sie obudzil, wiec wychodzi na to ze pisze dobr pol godziny. nie ma jeszcze 23 a on juz plakal 2 razy mysle ze to jest ten moment kiedy przebija sie druga gorna dwojka. ciezka noc przede mna...
czas wiec isc spac dobranoc!!!
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry.
Widzę, że ulitowałyście się nade mną i nie pisałyście dużo- uroki weekendu ;-) ja wczoraj wyrwałam się na urodziny do koleżanki- Ula została z tatusiem, ja wróciłam koło 1 niby długo nie posiedziałam ale jakaś taka wypoczęta jestem :-)
Dzisiaj ciąg dalszy imprezowego weekendu- jedziemy an 75 urodziny do mojej babci.
Poza tym u nas nie dzieje się nic ciekawego. Młoda dalej gwiazdorzy w żłobku, ja nudzę się w robocie. Poinformowałam ostatnio kierownika, że mam problem bo urlop w sierpniu a na cały lipiec zamykają żłobek i nie uda mi się zapewnić Młodej opieki na cały ten czas. No i kierownik stwierdził, że mogę ją ze sobą zabierać :-) Więc problem się w zasadzie rozwiązał.
Widzę, że ulitowałyście się nade mną i nie pisałyście dużo- uroki weekendu ;-) ja wczoraj wyrwałam się na urodziny do koleżanki- Ula została z tatusiem, ja wróciłam koło 1 niby długo nie posiedziałam ale jakaś taka wypoczęta jestem :-)
Dzisiaj ciąg dalszy imprezowego weekendu- jedziemy an 75 urodziny do mojej babci.
Poza tym u nas nie dzieje się nic ciekawego. Młoda dalej gwiazdorzy w żłobku, ja nudzę się w robocie. Poinformowałam ostatnio kierownika, że mam problem bo urlop w sierpniu a na cały lipiec zamykają żłobek i nie uda mi się zapewnić Młodej opieki na cały ten czas. No i kierownik stwierdził, że mogę ją ze sobą zabierać :-) Więc problem się w zasadzie rozwiązał.
Podziel się: