pieszczoszka - te jego markowanie w nocy to najlepsza antykoncepcja ;-)
Ja nie wiem, jak to jest, kiedy dziec sie budzi i rozkosznie bawi w rodzicielskim lozku a potem wita budzaca sie mame usmiechem. Nasz spi z nami juz 4 msc a rano zawsze jest to samo: jeszcze przez sen mnie kopie tak dlugo az mnie obudzi a potem oczekuje, ze go pociesze, ze sie obudzil, bo jak nie to zaczyna plakac
anik - super ten kostium Mikolaja. U nas nigdzie nie widzialam a na pewno zaraz bym chapnela
Ja nie wiem, jak to jest, kiedy dziec sie budzi i rozkosznie bawi w rodzicielskim lozku a potem wita budzaca sie mame usmiechem. Nasz spi z nami juz 4 msc a rano zawsze jest to samo: jeszcze przez sen mnie kopie tak dlugo az mnie obudzi a potem oczekuje, ze go pociesze, ze sie obudzil, bo jak nie to zaczyna plakac
anik - super ten kostium Mikolaja. U nas nigdzie nie widzialam a na pewno zaraz bym chapnela