reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

Aaa i wszystkiego najlepszego dla slodZiakow:-))) Pieszczoszka 2 pobudki to pikus, ja od prawie 3 lat ani jednej nocy nie przespalam:( a wczoraj wstawalam 10 razy do amelii bo miala jakies koszmary i 3 razy do Olki z czego w sumie przespalam 2 godz w nocy:( wiec kochana ciesz sie ze wstajesz 2 czy 3 razy bo moze byc gorzej:-)
 
reklama
Katasza moj zjada 60ml zupki
Suzi wolalabym masc robiona ale moja pani doktor jest tak walnieta ze brak slow a za kazdna wizyte musze jej placic. Wiec kombinuje gotowymi masciami
Azula mi sie wydaje ze 100 kulek bedzie w sam raz
 
Ostatnia edycja:
Katasza moj je ok 150 zupki chociaż czasem zdarzy sie zostawić.:-D a dzis np zjadł mi moze ok 100ml
Kugela no można powiedzieć że jest lepiej:tak: ale to jeszcze nie to co bylo 14 mies temu:zawstydzona/y:
Co do kulek do basenu to ja nie pomogę :no::eek:
 
aaa...powrocilam,bo juz nie mialam co robic...ale tylko na chwile,bo dostalam notyfike o bb...
Kugela nie,ze ja nie odpisuje na Twoje posty,ale tak ogolnie ja nie odpisuje kazdemu po kolei,jak cos do kogos "mam" pozytywnie/negatywnie pisze na priva...zreszta wiekszosc z Was,Majoweczki,juz to wie,prawda?No i tu sie musze przyznac,ze dosc czesto piszesz w dosc hm...zadziorny sposob,no i sie nie chce dolaczac do niektorych postow,zeby jakas klotnia sie nie wywiazala,bo ja sie klocic nie lubie(ale to nie tylko Ty Kugela,ale i pare innych Majoweczek...czasem lepiej przemilczec,bo ja do zadnej z Was nic nie mam personalnie)
Aktualnie udaje mi sie doczytac jakas strone,zakoduje i pisze ogolnikowo,bo polowe zapominam ktora co napisala,a nie chce nikogo pominac bo mi sie juz to zdarzalo,wiec nie ze "olewam" wszystkie,ale pisze ze pamietam,gratuluje i & zaciskam jak potrzeba- przepraszam,nie dosc ze pamiec mnie zawodzi,to mam do ogarniecia dwojke maluchow w domu,roznorakie problemy do rozwiazania wieksze i mniejsze,oraz problemy zdrowotne,ktore mnie zaczynaja przytlaczac...czy to sie liczy jako prawdziwy powod "ogolnikowego odpisywania"?
Dlatego jak kiedys bylo o byciu moderatorem,to odrazu mowilam ze ja sie tego nie podejme,bo nie umialabym sie zorganizowac.Mea colpa - przepraszam kazda z osobna i wszystkie razem.
A co do posta z wczoraj,to po prostu sie wyzalilam i straaasznie mnie zabolalo,jak przeszlo to bez echa,bo sie przyzywczailam,ze dobre duszyczki mi odpisywaly,ale to dobrze,bo mam nauczke na przyszlosc i tak powinno byc.Winna jestem sama sobie i sie do tego przyznaje.
 
Ja was podziwiam za chec zakupu basenu z pileczkami.Przy moim nadruchliwym i nadpomyslowym 2 latku nie nadazalabym zbierac tych pileczek z domu a jak ja po nocy buszuje bez swiatla to o wypadek nie trzeba sie prosic.Moj szwagier ma taki maly basen klasyczny o srednicy ok.metra i tam bylo 200 pileczek 8 cmetrowych.Chyba wole zabrac dzieci raz na miesiac do jakiegos profesionalnego pileczko-basenu.Ja tam nie musze po nich sprzatac ;)
Moja rada aby nie szalec z zabawkami dla takich maluchow.Moj junior mial tone tego firmowego badziewia typu fischer price,chico itp.Dopiero od jakiegos pol roku zacza bawic sie konkretnymi zabawkami(autka)...wczesniej na topie byly moje garnki lyzki drewniane,plastikowe naczynia i wszystko co niema przeznaczenia dla malych dzieci.Hitem byly plastikowe pudelka napelnione ryzem lub makaronem.Wazne aby halasowalo.
Teraz malej planujemy kupic dopiero jakas lale szmaciana i moze pchacz i wsio.Moja szafa z garnkami znowu bedzie na topie.
 
Podpisuje kolejnego posta...bo o czym innym.
Azula nie pomoge przy pileczkach.
Bea:-( a ja tak narzekalam na 13msc nie dosc dobrze przespanych nocy z Vanessa,ale moja starsza zawsze spala duzo w dzien i tak jej zostalo,bo nadal przespi mi 3-4h po poludniu i calutkie noce od ukonczenia 13msc(czyli 12-14h na noc,rzadziej krocej spi,ale sie zdarza,np.8h).Oj przykro mi.A teraz z Leo wstaje tylko raz na noc,a raczej nad ranem i moje 5-6h odespie,zanim sie maly obudzi :zawstydzona/y:Zal mi Cie kochana,niech juz bedzie tylko lepiej!!! &&&

Co do zarelka,Katasza,to jak widac na zdjeciach na fb moj to zarlok straszny jest,je co 3h w dzien i to nie malo bo po 200ml czy mm czy tez zupek,czasem dojadajac jeszcze po.Zauwazylam tylko,ze straszny puciek sie zaczal robic,po kaszkach smakowych.

Pieszczoszka,Suzi zabki jeszcze przyjda,cierpliwosci i...garsci swiezych sliniaczkow,a co do serduszka Suzi to &&& za Aliego.Ja juz pisalam o zebach Leo,wciaz przebite trojka,rosnaca jedynka i moje pogryzione palce,oraz zmiana zalanych bluzek 5xdziennie i dalszych zabkow brak.

A to co o V wykasowalam,to moja starsza wylamala sobie kawalek jedynki przedwczoraj - serce mi sie kraja taki ladny zgryz i usmiech miala no i czeka nas wizyta u dentysty,dzis 2 dzien jak marudzi ze ja boli i chaczy ten zabek :confused2:

Suse zgadzam sie calkowicie,inaczej nie moglabym tego ujac,co w sprawie zabawek.

Nie wiem co jeszcze komu mialam odpisac.Uciekam odlozyc do lozka starsza,bo czas na to,zagapilam sie z godzina.
Jeszcze raz....dobrej nocy!!!
 
azula - ja mam osobiscie lepsze doswiadczenia z Arabami niz z Amerykanami - mam na mysli sasiadow i wspollokatorow w czasie studiow i tuz po. Fajnymi rzeczami mnie karmili (ryba po iransku, wolowina po syryjsku ), zawsze sympatyczni i kulturalni a Ameyrkanie strasznie zadzierali nosa fiore - wprawilas mnie w oslupienie ale fakt - jesli tak mnie postrzegasz to lepiej abysmy schodzily sobie z forumowej drogi ;-)
 
Suse ja chcę kupić łóżeczko turystyczne do kuchni .Drewniane mam jako kojec i tam te piłeczki dać.Jak za bardzo je zacznie rozwlekać to po prostu schowam i raz na jakiś czas wyciągnę.Zresztą tak ze wszystkimi zabawkami robiłam przy chłopcach podzieliłam na 3 zestawy i raz na tydzięn następowała wymiana zestawu i znów była frajda:-)A garnki i szuflady z komody to HICIOR:tak::-).Kugela nie piszę o arabach ,a islamistach niestety potem wsio co arabskie źle się zaczyna kojarzyć przez bandyckich terrorystów a Ci właśnie są arabami.i(przeważnie niestety)
 
Ostatnia edycja:
Katasza, aż poszłam zobaczyć ile ma ten słoiczek, który Mikuś zjada. A więc ma 190 ml:) do tego pije trochę soczku i jakieś pół godzinki później 180 ml mleczka:)
 
reklama
(oh no fakt,zostalam...:zawstydzona/y:)Kugela nie,nie zrozumialysmy sie...oj bo ja czasem nie potrafie sie z tym polskim polapac,cos palne,zle palne i poszlo...nie mowie ze piszesz zadziornie specjlanie,ale w sensie widze ze potem po postach jest atak z ktorejs strony na to co napisalas i jak napisalas(a Kobietko masz pelne prawo do tego!),dlatego niektore rzeczy "opuszczam"(nie mowiac,ze przeoczam,bo nienadrabiam),bo sie nie chce mieszac i byc po ktorej ze stron...jestem jak Szwajcarja,a przynajmniej sie staram,bo kazda z nas postrzega swiat w inny sposob i ja choc sie niezgadzam,to szanuje mysl.Ok?

Jak wyjde z okresu,w doslownym i przyslownym tego slowa znaczeniu(w sensie roznych naszych ludzkich niedomagan,moich i dzieciaczkow,oby jak najpredzej) to obiecuje i obiecuje,ze bede mniej egoistyczna!Obiecuje!:tak:
Bez zartow uciekam!
 
Ostatnia edycja:
Do góry