suzi1
Kocham Cię synuś
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2009
- Postów
- 2 983
A ja znowu na chwilkę. Nie mam czasu, latam po lekarzach, sama się kijowo czuję i Młody mi daje popalić.
Więc... dostaliśmy skierowanie na rehabilitacje w związku z asymterią ułożeniową. Dopiero jutrobędziemy mieli USG przezciemiączkowe i się strasznie go boję...
Ortopeda powiedział że krzywica więc ma dodatkowo Młody dostawać witaminę D jeszcze, neurolog że jest ok, zwiększone napięcie raz jest raz nie ma, tak samo asymetria, tylko główka odkształcona.
A z Młodym ostatnio się cuda dzieją- zdecydowany regres prawie wszystkich umiejętności- nie gaworzy (no ok, rano i wieczorem zdarza mu się), zamiast się opierać na dłoniach na brzuchu- robi foczkę.
Dzisiaj przechodzi samego siebie, cały czas wyję, piszczy, skwierczy, jęczy, marudzi, krzyczy, grymasi i cokolwiek jeszcze można wymyślić
Jestem załamana, zdołowana i boję się jutrtzejszego USG i zastanawiam się co mi się do cholery jasnej stało z dzieckiem?!
Z postępów- potrzasa zabawkami i uderza w przyciski, przekłada z ręki do ręki. No i je jak normalne dziecko, tzn. 230 co kilka godzin, a nie jak dotychczas 60-90 co chwilkę.
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Za jutrzejsze usg

No jak bym mojego M słyszałaJa moze dlatego, że takie jest zalozenie, ze bedzie jedno dziecko a moze dlatego, ze on jeszcze malutki - ale nie chcę kolejnego malucha. Jakos tak mam wrażenie, ze majac kilka nie bylabym tak "dobra" mama jak dla jednego. I ja to czuje w sobie, nie jest to ogólne spostrzeżenie na inne mamy - po prostu patrząc na niego nie widze innego szkraba - nie wierze, w to, ze miłość sie mnoży według mnie sie dzieli.

Boi się że kolejny dzidziuś skradnie część miłości Aluśkowi


Podobno dzieci są strasznie rózne od siebiePieszczoszka jakby mi Mikuś dawał popalić to też bym się dziesięć razy zastanowiła i raczej nie zdecydowała. Ale on jest naprawdę bardzo grzeczny.. Wiem, że to może brzmi jak jakieś przechwałki czy coś, ale taka jest prawda. Kiedy piszecie, że dzieci marudzą, chcą, żeby je na rękach nosić, płaczą, nie śpią to dla mnie taka lekka abstrakcja
Teraz na przykład mały śpi już 3 godziny i wiem, że wstanie, napije się, zje, przebiorę go, pobawimy się i dalej będzie spał... Naprawdę Mikuś nie daje mi popalić to i o drugim mogę myśleć![]()



Oczywiście szacun i gratuluję decyzji

Ja czyszczę Kasiu;-)hej u nas noc do kitu i ja sie cos kiepsko czuje tak w łepetynce mi siękręci troszkę miałam zrobić już dawno badania a zebrać się nie mogę tyle czasu
Dziewczyny mam pytanie czyścicie dziąsęłka maluchom ??
no a u nas bez szału...wręcz dołączam do gangu Kugeli i Niny


Pieszczoszka dobrze że juz po! 6 tyg...


Wszystkie majówki, majówiątka mocno buziam:* no i oczywiście rodzeństwo majówiątek też
