Witajcie, wcześniej zaczęłam Wam odpisywać, ale czymś się zajęłam i mnie wylogowało, a tym samym moja odpowiedź poszła...
W każdym razie na pewno pamiętam o Azuli -
[*] dla Twojego Synka!
I to chyba na tyle.
Anik, dziękuję również za linki.
Dziewczyny, nasze dzieci się na bank zgadały. Moja też już po kąpieli i ubraniu w nowe śliczne śpioszki z kotkiem ulała tak, że musiałam ją przebierać. Oczywiście nadal ma zapchany kinol i przez to budzi się z płaczem i siorpie tym kinolem, nie da sobie odciągnąć fluka, płacze, szarpie się i nie da się nawet zakropić wodą morską. Jutro pediatra.
U nas też serialowy wieczór. Jeszcze prasowanie koszuli męża i można iść spać.
W każdym razie na pewno pamiętam o Azuli -
[*] dla Twojego Synka!
I to chyba na tyle.
Anik, dziękuję również za linki.
Dziewczyny, nasze dzieci się na bank zgadały. Moja też już po kąpieli i ubraniu w nowe śliczne śpioszki z kotkiem ulała tak, że musiałam ją przebierać. Oczywiście nadal ma zapchany kinol i przez to budzi się z płaczem i siorpie tym kinolem, nie da sobie odciągnąć fluka, płacze, szarpie się i nie da się nawet zakropić wodą morską. Jutro pediatra.
U nas też serialowy wieczór. Jeszcze prasowanie koszuli męża i można iść spać.