reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

reklama
Co do tego wózka

Mi sie prawie takie samo coś wydarzyło. Do dzis mi serce pod nos podskakuje jak sobie przypomnę. Szłam z wózkiem chodnikiem, uroczą ulicą Lwowska w Zielonej Górze, ulica stroma - góry i doliny, spieszyłam się bo miałam niezły niedoczas, a na szczepienie byliśmy umówieni. No więc schodzę ze schodków na tej ulicy - wózek na zjeżdżalni, ja usiłuję stopy w tym wąskim korytku zmieścić, zjechałam juz na dół i nagle ryps - lecę na twarz, a raczej na wózek i ciężarem ciała wpadłam na rączke, przód podskoczył, mały tez, w ostatniej chwili udało mi się zachowac równowagę i mały saltem z gondoli nie wyleciał. Co się stało? na chodniku za schodami była studzienka - taka betonowa prostokątna - a na środku metalowe kółko, o średnicy stopy. To znaczy kółko byc powinno, ale jakiś ^%#%$#% zbieracz złomu, niech go denaturat zeżre, zabrał sobie, żeby mieć kasę. Stopa mi tam wpadła, sandał do wyrzucenia. Nie widziałam tej dziury bo mi wózek ja zasłaniał a byłam zajęta trafianiem kołami wózka w zjeżdżalnię i stopami w stopnie - nie sonarowałam chodnika. Jakie ja piekne budowlane słownictwo w sobie odkryłam, normalnie jakbym zobaczyła jakiegoś złomiarza w tamtym dniu to bym mu nakopała, niech odda koledze, jak niewinny, choć oni nie sa niewinni - każdy cos skubnął takiego.

na pierwszym zdjęciu tez tak wygląda jakby te koła w dziurę wpadły - kogo winić - ludzi, którzy chodza po chodnikach?

She - mój ulubieniec tez uważa za najlepsza zabawkę moje ręce - ale patrzec na niego musze, byle razem być - pozwala mi czytać. Teraz odrabia drugie spanie, ale zaraz wpadnie do mnie moja najgłosniejsza koleżanka więc pewnie obudzi potwora i tyle ze spokoju:)))
 
aaa

mi wczoraj przyszła odmowa na rodzinne.Bo jak Seba jest w areszcie to według nich jestem samotną matką i mam go podać o alimenty- POJE.... ludzie!!!

ps. ale ta laska dobra.. wozek sie przewrócił ,dziecko lezy a ta dalej przez ten telefon gada!! widac bardzo sie przejeła..
 
Ostatnia edycja:
Flaurkae , ja tez polecam Zamie. bezproblemowy kwiatek i ladnie wyglada. tylko rzeczywiscie nie na kolumne. ja mam kwiatki ale tezsrednio zadbane a ta zamia najlepirj sie trzyma :-D

little nina, zapomnialam sie przywitac po Twojej przerwie, witaj :-) i spokojnie, napewno wplaca
ja czekam na wyplate meza jak na zmilowanie i co chwile sprawdzam konto ale jak narazie cisza
 
no to sobie pieszczoszka troche sad namnozyl pracy a Wam nerwow :baffled: Glupio, ze bedzie nowy sedzia, bo stary znal sprawe a nowy bedzie sie musial wczytac od zera :baffled: Troche wydaje mi sie dziwne, ze tyle osob wokol Sebstiana (jego matka, kolega) wiedzialo o postepowaniu (ciagnacym sie miesiacami, jak zrozumialam) a on nic? W erze komorek, naszych klas, face bookow i nie wiadomo czego jeszcze. Moze nie powiedzial Ci wszystkiego, bo np. nie chcial Cie martwic? Moze zadzwon do adwokata i zapytaj o tego drugiego chlopaka to bedziesz miala wyobrazenie o tym, co moze czekac Sebe.
 
Flaurka, ta babka nie przerywa rozmowy przez telefon, tu widać lepiej: Matka roku 2012 - Joe Monster

Ja też czekam na tą kasę jak na zbawienie, żyć jakoś żyjemy, ale nigdy nie jest tak że mielibyśmy chociażby odrobinę kasy na luzie. No i się zadłużyliśmy żeby mieszkanie wykończyć, więc jak rzyjdzie macierzyński to większość pójdzie i tak na długi.

A ja marzę coby sobie lakier do paznokci kupić ;)
 
Ostatnia edycja:
Witam na szybko,kiedy doczytywalam posty,maly sie obudzil,nakarmilam,pobawilam i dalej zasnal(chyba nudzil sie;-)).Teraz musze zaczac robic obiad bo Seba ze szkoly przyjdzie:tak:Wczoraj u lekarza,Misia osluchowo czysto,maly tez:tak:Misi wyskoczyly krosty lekarka mowila ze to baktryjne wiec do przedszola dopiero w poniedzialek jak bedzie ok:tak:
Suzi ale sie porobilo:-(Dobrze ze juz lepiej, trzymam &&&&& zeby sie to juz nie powtorzylo:tak:
pieszczoszka dalej &&&&&&& zacisniete:tak:
little_nina witaj :tak:
flaurka ja tez uwielbiam Chmielewska,ostatnio w koncu przeczytalam "Lesia",po relacjach moich siostr(one tez sa fankami Chmielewskiej):tak:co do kwiatkow ja mam kilka,zyja wlasnym zyciem jak nie zapomne to podlewam:-DMoj syn za to bardziej sie przyklada do hodowli kwiatow ma ich kilka w pokoju:tak:
dobra koncze,obiad ide zrobic:tak:Teraz jeszcze robie mus z jablek i zaraz mi sie przypali:-D
Milego dnia i &&&&&& za te o ktorych zapomialam:zawstydzona/y:
 
reklama
she - ja mam to samo, obraza majestatu za brak kontaktu wzrokowego. Ba! Skubaniec nawet sie nauczyl orientowac, kiedy gadam do niego a kiedy przez telefon, wiec juz ten trik, ze z kims sobie gawedze a na niego zerkam i on przeszczesliwy mysli, ze ma moja uwage w 100% nie przechodzi :-p Ale najgorsze te zasypianie - cyrki kilka razy dziennie :no:

A ta baba od wozka to sobie najglupszy z mozliwych wozkow sprawila - widac, ze zaden facet jej nie doradzal przy kupnie. Moj maz takie modele nazywa "wykrywaczami dziur" bo takim czyms zaliczy sie kazda jedna a do tego niestabilne to jak nie wiem co. Moze ona taka wyluzowana, bo jej dziecko 3 razy dziennie wypada? :szok::-D

Flaurka - klasyk-drzewko szczescia nalezy do roslin niezniszczalnych ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry