reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2012

andav teraz synek jeszcze z nami w sypialni bo drugi pokój przez córcie okupowany a mały głodomorek budzi się wciąż w nocy co 2,5-3h na jedzenie więc wygodniej mi tylko sięgnoć po niego do łóżeczka które obok stoi niz biegac do pokoju obok ryzykując przy tym,że sen siostrze zakłócał będzie.
Natomiast córcia miała dokładnie 3 miesiące i 3 tygodnie jak zaczeła spać w swoim pokoju,szczerze,to jej było wszystko jedno gdzie śpi,ja to bardziej przeżywałam. TŻ to się śmiał,że powinnam sobie w korytarzu pod jej pokojem pościelić bo mimo niani to i tak co chwile biegałam-dziwne to było przez pierwszych kilka nocy dla mnie ale potem przytwykłam. No i ona na tym etapie przesypiała już ładnie całe noce (pobudki na mleko zdarzały się bardzo sporadycznie aż wreszcie całkiem zanikły),conajwyżej czasem jak smoczek wypadł to musiałam pobiec i podać ale bardzo szybko obie przywykłyśmy do tej zmiany.
Teraz z przeniesieniem Młodego do siostry do pokoju czekam aż zacznie przesypiać nieco dłużej niż 3h w nocy bez karmienia bo nie chcę aby ją budził no i moje lenistwo też tu ma swój spory udział w takiej decyzji ;-)


Teraz z Młodym jeszcze nie podróżowaliśmy dalej niż ok 1,5h w jedną stronę ale z córcią 3 miesięczną jechaliśmy do PL samochodem. Obyło się wtedy bez żadnych problemów,ona przespała 90% trasy,wyjechaliśmy na noc,rano dotarliśmy na prom gdzie przez 1,5h była obudzona,spacerowaliśmy z nią,potem znów do auta i ona spała. Robiliśmy przystanki co ok 3h tak aby ją nakarmić,przewietrzyć,wyprostować kości. Całość trasy zajeła nam wtedy 24h czego córcia pewnie ok 20h przespała :-) W aucie mieliśmy samochodowy podgrzewacz do butelek,ja miałam na trase kupione mleko gotowe w kartonikach,do picia dla niej niegazowana woda mineralna,którą tez podgrzewaliśmy przed podaniem. Jedyne co to jak dojechaliśmy to miała potówki,pomimo,że byla ubrana lekko i przewiewnie to jednak w foteliku samochodowym tyle czasu to miała prawo się trochę spocić a wiadomo,ze wietrzeniem a aucie nie przesadzaliśmy tym bardziej,ze to marzec był więc bez upałów.

Nas pierwsza podróż z synkiem czeka juz w poniedziałek-lecimy do Polski. Stąd na lotnisko mamy ok godz drogi,potem 2,5 w samolocie i z Wrocławia do teściów ok godz będziemy jechać. Z dwójką w samolocie to będzie hardkor. No i za tydz nas czeka trasa Legnica-Kraków do mojej rodzinki czyli 3h w aucie ale mam nadzieje,że bezproblemowo bedzie bo Młody autem jeździć lubi :)

Ja już się doczekać nie mogę,teraz jestem na etapie ogarniania wszystkiego,muszę pamiętać aby wszystko spakować,zabrać bo zostaje z Młodymi w PL na 1,5 miesiaca więc odpocznę trochę a i babcie się wnukami nacieszą :)

Kawa wypita,muffinek zjedzony,teraz czas się brać za ogarnianie dzieciaków bo już się dopominają mojej uwagi.
Miłego dnia :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Heja:)

Podjęłam decyzje iz rezygnuje z funki moda, nie jest mi do niczego potrzebny ten status :tak: JAk to sie mowi "mniej wiesz lepiej śpisz" :-D

Teraz biore sie za "odświeżenie" domu gdyż popołudniu mam gości:tak:
Potem postararam sie nadrobić lekturę ;-)

I jutro chyba ide z Alim do lekarza,gdyż coś pokasłuje :dry:
 
Kingutek na początku miał też takie suche te uszy tak jak by było to azs ale wykąpałam w emolium i przeszło teraz tylko własnie te rączki od czasu do czasu czerwienieją ale kapie w nivea baby...bo tamto mi się skończyło...
Joasia to trzymam kciuki za spokojną podróż:-)
 
Ostatnia edycja:
Ja daję już poduszke do łóżeczka taką płaską ale jednak ..niewiem czy już można :eek:

I mam pytanie jak wasze maluchy zachowuja sie na spacerku , lubia jezdzic w wózku bo moja nie cierpi , nie ma spacerków ze spaniem 3 godzinnym , jak juz po ryczy i po kopie to zaśnie ale ja wtedy szybkie zakupy , czy expresowy spacerek bo wiem ,że lada chwilka się obudzi a nosić jak jestem sama nie dam rady ...kurde to z Bartkiem przeszłam tysiace kilometrów wózkiem , jak tylko wychodziłam na dwór to przesypiał cały spacer az czasem wózek targałam do góry bo szkoda go było budzić ...

Spadam spać , familija już nyna ro na mnie też czas..
Dobrej nocy...

Patina u mnie identycznie z tym wózkiem - pod tym względem Ola zupełne przeciwieństwo Mateusza.
Co do poduszki to ja już też dałam.
Flaurka - zdjęcia super:)
 
Ostatnia edycja:
kasiula mnie własnie emolium też się skończyło i teraz lece na oilatum takim najzwyklejszym z rosmana i na moją też działą miałam i krem i mam płyn do kąpieli mam jeszcze sporo próbek balneum i teraz tym smaruje mam nadzieje że nam dzieciaczki z tego wyrosną :-)
 
czesc dziewczyny! ja na chwile bo zaraz jedziemy na obiad do tesciow. tak sie rozpisalyscie od rana, ze nie zdaze juz pewnie teraz nadrobic wiec odpisuje na szybko na to co mi sie udalo przeczytac :)

Flaurka, ale czad! super fotostory! :)
u nas Maly czasami spi na podusi, czasami nie. ale taka ma prawie plaska.

andav, moj Maly spi od urodzenia w swoim pokoju tylko ja mam tam lozko dla siebie. mysle ze niedlugo znow podejmiemy proby zostawienia go samego. kupilam nianie video wiec bede go podgladac :) pisalam juz kiedys, ze coreczka mojego kuzyna od 2 miesiaca zycia spi na innym pietrze, ale ja takiego dwumiesiecznego napewno bym nie zostawila. ale oni tez maja aniolka a nie dziecko :) daj koniecznie znac jak juz przeniesiecie Malego. ja tez napisze jak nam sie to uda:)

u nas noc ciezka, ale dalam rade i nie zasnelam przy karmieniu. rano tylko wzielam Stasia do siebie jak sie obudzil o 6.30 na karmienie i godzinke pospalismy razem. ciezko bylo w nocy, ale nie najgorzej. troche poplakal jak go po karmieniu odstawialam do lozeczka ale nie bylo zle. chyba wczesniej gorzej to przechodzil. ile ja bym dala zeby on chcial smoczka! mysle ze bylo by mu latwiej ale on nie chce i tyle.
obym znowu tego nie popsula!

to tyle na teraz :) do pozniej :*
 
kasiula mnie własnie emolium też się skończyło i teraz lece na oilatum takim najzwyklejszym z rosmana i na moją też działą miałam i krem i mam płyn do kąpieli mam jeszcze sporo próbek balneum i teraz tym smaruje mam nadzieje że nam dzieciaczki z tego wyrosną :-)
Ja też mam taka nadzieję ...z oliatum mam krem i tym go smaruje mój jest na cycu więc muszę dodatkowo uważać żeby nie spożywać mleka a przetworów w małej ilości jak już
Jej jak beznadziejna pogoda ja chce lato !!! :-)już wole upały...
 
joasia, kingutek i flaurka dzieki za odp. strasznie sie boje naszej podrozy bo my mamy do pokonania 1000km a w dzien maly marudzi w foteliku kiedy nie spi- chcemy wyjechac w nocy a w nocy jeszcze nie podrozowalismy wiec nie wiem jak zareaguje i czy bedzie spal tak jak w lozeczku- obyyyy!!!
a powiedzcie jak dzieciaki zareagowaly na nowe miejsce do spania i nie swoje lozeczko? byly jakies marudne, nie chcialy spac??

She jasne ze dam ci znac jak przeniose malego na dol....ja sie nie boje takiego malego zostawic na dole- bardziej mysle o tym czy jak bedzie starszy to nam nie wyjdzie z domu jak bedziemy spali- juz o tym mysle:szok:
 
Andav my byliśmy tylko u moich rodziców ale spała w nowym miejscu i w nowym łóżeczku. Z zaśnięciem problemów nie było żadnych. Gorzej, że podwieszane dno łóżeczka szeleściło i moja wierciocha się rozbudzała. Ale poza tym było ok.
 
reklama
akurat my podwieszanego dna w lozeczku turystycznym nie mamy bardziej sie boje ze maly zle zareaguje na nowe lozeczko i nowe miejsce :confused:
 
Do góry