Dziewczyny przepraszam Was ale dzis juz nie dam rady opracowac planu
Cwiczenia podobne do Zanetki,bez uciskania miednicy oraz wiecej pracujemy raczkami :-( bo one są najbardziej uciążliwe. Bardzo dobrym sposobem jest intensywne oklepywanie dziecka od szyi po stopy. dlon w łódeczkę i wio
Dzis np Ali zasnął zaraz po kąpieli tzn po butli i obudzil sie po jakis 15min. zaczynał plakac to ja sru do pokoju, stałam przy łóżeczku i oklepywałam dziecie, po raczkach po różkach i zasnął w 3 sekundy. Chodzi o to aby intensywne bodźce mialy ujście, to samo robie jak maly lezy na brzuszku. Dodatkowo "uderzamy" lapkami zaczynajac nad glową i konczymy przy nózkach. kolejno: raczkami jak do "pajacyka, wiadomo dziecie ma krótkie raczki wiec sie nie łaczą,ale rytmincznie na zmiane przekładam po 10 razy. kolejne:jedna raczka w gore druga w dol i tak na zmiane. Potem przeciagamy raczki przez kaltke piersiową, rowniez zmiennie.I jak najwiecej łapki potrzebuja ruchu. U mnie sprawdza sie rada neurologa zeby dzidzius przy zasypianiu miał cos w łapkach,wtedy nie "szuka" w powietrzu...to tak bardzo pobieżnie...bo eMek mnie wzywa
Jutro bede dopiero wieczorkiem wiec nie chce obiecac,ale pamietam o Was i postaram sie to jakos sensownie sklecic w logiczna calosc
A co do smiechu to ali smieje sie w glos jak podrzucamy go w górę i jak bujamy jak na huśtawce
no i jak robie atak na jego szyje
Uwielbiam te zabawy
Zdarzy sie również ze zaraz po obudzeniu i żarliwej dyskusji ze zwierzątkami na karuzeli zaczyna sie głośno śmiać,ale to jest dość rzadkie zjawisko
I co jeszcze zaobserwowalam, jak ali zasypia tak spokojnie to jest duzo weselszy!!! Moze jest bardziej wyciszony?
Nie wiem o co chodzi,ale mnie to cieszy
Kolorowych...