Maj 2012

[kilolek]

WItam

Ale sie wczoraj wkur.... Mój S zaprosił mnie na kolacje żeby uczcić zaręczyny.
Poprosiłam mame,żeby została z małą - zgodziła się.
Dojechaliśmy z S na miejsce parkujemy auto a tu telefon..
- Sylwia ona płacze... dorobiłam jej mleka i nie chce jeszcze spać ! śpiesz się do domu ;/

Wiec wróciliśmy do domu.. wchodzę a tu co? mała śpi .

a mama : no zasneła własnie to mozesz teraz jechać .

a ja jej na to teraz to mnie w D... pocałuj !!!!!

Miałam takie nerwy ,ze szok!
Szykowałam sie jak głupia na ta kolacje żeby jakos wygladac.. A SZKODA GADAC !!!!


Dzis chrzciny małej a tu taka pogoda nie za ciekawa;/
dobrze,ze chociaz puki co nie pada.


musiałam sie wygadac
miłego weekendu kochane

ciesz sie ze nie zdazylas zamówic, dopiero by ci bylo zal.

Pieszczoszka - tak teraz będzie. my b. szybko nauczyliśmy się zabierać dziecko ze sobą. Barti przeważnie spał, a nikt mi nie dzwonił i nie wypominał, że bawi mi dziecko, a ja się szlajam..
teraz jeździliśmy po urzędach, to dziadki zostały z dziećmi, ale teksty w stylu "no przecież długo nie będziecie tam siedzieć!"już były. o wyjściu dla przyjemności nie ma mowy, ale liczyłam się z tym. z resztą teraz przyjemnością jest wycieczka z dziećmi lub spacer do miasta
ale rozumiem Twoje rozżalenie.

ja tez dla przyjemnosci nie wychodze bez dzieci. Wysarczajaco sie nasłucham jak prosze, bo musze cos załatwic, nie chce przeciagac struny.

Dziewczyny czy Waszym maluchom leciala lekko krew z pepka jak odpadl. mojego malemu z tydzien temu odpadl pepek i dzisiaj w nocy zauwazylam na pieluszce odbite kolko krwi z pepka. no i nie wiem czy tak powinno byc czy cos jest nie tak

Moim nigdy nie leciała krew i wydaje mi sie, zę to nie najlepiej. Ja bym to pokaząla lekarzowi

 

[elcia12]

dzien dobry
u nas tez nocka do bani mała wstawała co 2 godziny na cyca o matko ja juz nic tam niemam tak mnie wydoiła
wstałam o 8 bo mała cycoliła i potem nie mogłam zasnac a dziewczynki moje spały sobie do 9,30 i od tamtej pory do teraz Klaudia niespała tylko czuwała i troche na rece bo brzuszek ja boli chociaz nic takiego nie zjadłam

myslicie ze od kopytek moze ja brzuszek bolec????
PIESZCZOSZKA gratuluje zereczyn i współczuje ze nie udała sie randka ale niestety tak to własnie jest
CZARNULA mojej dopiero dzis odpadł pepek
dla reszty mamusiek miłego i spokojnego dniazycze
musze cos na obiad zrobic i wogóle niemam weny głowa boli brrrrrrrrr chyba mnie baby bllus dopada

 

[gia]

Witam,

Czarnula u nas po odpadnięciu kikuta od razu został strupek, ale na szczęście na drugi dzień był lekarz z wizyta i powiedział żeby dezynfekować - jak mam to octeniseptem, ale nie miałam więc wypisał mi receptę na spirytus z rivanolem. Kazał rozchylać (bo tam w środku się zbierało) i przemywać. Już praktycznie nie ma śladu

Pieszczoszka współczuję i życzę żeby chrzciny się udały.

 

[annte]

dzien dobry
u nas tez nocka do bani mała wstawała co 2 godziny na cyca o matko ja juz nic tam niemam tak mnie wydoiła
wstałam o 8 bo mała cycoliła i potem nie mogłam zasnac a dziewczynki moje spały sobie do 9,30 i od tamtej pory do teraz Klaudia niespała tylko czuwała i troche na rece bo brzuszek ja boli chociaz nic takiego nie zjadłam

myslicie ze od kopytek moze ja brzuszek bolec????
PIESZCZOSZKA gratuluje zereczyn i współczuje ze nie udała sie randka ale niestety tak to własnie jest
CZARNULA mojej dopiero dzis odpadł pepek
dla reszty mamusiek miłego i spokojnego dniazycze
musze cos na obiad zrobic i wogóle niemam weny głowa boli brrrrrrrrr chyba mnie baby bllus dopada

Jadłam kopytka wczoraj i dziś i jest ok

 

[kugela]

ja tradycyjnie na 2 sekundy ;-) Czarnula: to na 100% normalne, ze po kikucie sie cos saczy! Ma prawo nawet do 2 tygodni. Wazne aby tego bylo malo, zeby nie byla to "zywa krew" i zeby bylo bezzapachowe :-) Nam przed kilkoma dniami juz odpadl :-)

 

[Martusia22267]

witajcie weekendowo
my po prawie 2 godzinnym spacerku szkoda tylko że ten cholerny wiatr jest taki malutki słodki śpi a ja wcinam lody i popijam inką.
czarnula co do pępka to u nas w ogóle było nerwowo... ze względu na ten pępuszek musieliśmy zostać jeden dzień dłużej w szpitalu bo jak to pani pediatra powiedziała że ślimaczek mu się robi, doprowadzili go do porządku to w domu po kilku dniach w nocy okazało się że poleciała mu krew bo pewnie kikutek się zachaczył ale ja już bekse miałam w nocy że coś znów jest nie tak ale położna powiedziała że jeśli to jest trochę krwi to wszystko jest ok. W końcu ten kikut odpadł ja przeszczęśliwa bo miałam nerwy tylko przez niego to po kilku dniach wyleciało mu z tego pępuszka dużo żółtego płynu no i ja znów panika że coś nie tak się tam dzieje a okazało się że to normalne.... w życiu nie myślałam że właśnie przez pępuszek będe mieć taki stres i nerwy ale na szczęście teraz już wszystko w pełni zagojone

co do usypiania małego to nigdy nie robimy tego na rękach ani w naszym łóżku bo nie chcę go do tego przyzwyczaić bo potem może być przerąbane, z reguły zasypia przy cycu albo kładziemy do łóżeczka włączam karuzelę i chwilę siedzimy przy nim bo mu w usypianiu bardzo pomaga głaskanie po główce uwielbia to

 

[zanetaa]

elvie - my z Bartim popełniliśmy jak się okazało jeden błąd - kiedy przychodził zsikany, od razu go przebierałam. kiedy się wściekłam po tygodniu prania non - stop (był styczeń) i zostawiłam go w mokrych gaciach, to troszkę popłakał i od tej pory wołał na nocnik - troszkę brutalne, ale widać po dobroci się nie dało. na każde dziecko działa coś innego - nagrody, nowy nocnik, ładne majtusie, które dziecko SAMO kupuje..
trzeba sadzać dziecko na nocni nawet jak już się zesika w majty i tłumaczyć cały czas, za każdym razem przypominać o co mamie chodzi. powodzenia

 

[anik.]

suzi - u mnie takie koncerty od kilku wieczorów... i oczywiście zasypiamy na rączkach u mamusi ew. tatusia, bądź na brzuszku w/w... :/ ja też nie chcę uczyć małego zasypiania na rękach, ale wiem, że on też czasami bardzo potrzebuje mojej bliskości. Dopiero wczoraj jakoś się udało, ale nie wiem, od wczoraj jestem u rodziców z Małym - czy to zmiana miejsca? Ja wpadłam jeszcze na to, że może u nas miał trochę za zimno... jednak on jest bardziej ciepłolubny i jak miał 25 st. w pokoju spał jak aniołek, a przy 22 mu się nie podoba...
Martusia - ale mój zaczyna płakać w łóżeczku... przez chwilę da się wytrzymać, ale później już nie, więc biorę go na ręce... głaskanie po główce i karuzelka niestety nie zawsze pomagają :---(
czarnula - nam też odpadł kikut, ale krwi nie było

 

[czarnula83]

Martusia22267 jak odpadl pepek to smarowalas jeszcze czyms czy juz zaprzestalas? ja smarowalam spirytusem , odpadl pepek i zaprzestalam, teraz nie wiem czy znowu zaczac go smarowac czy nie, no dziwnie teraz jego pepek wyglada

 

[anik.]

czarnula - wiem, że pytanie nie do mnie... ale mnie po odpadnięciu położna kazała wewnątrz przecierać pępuszek patyczkiem kosmetycznym nasączonym Octeniseptem, dopóki przy przemywaniu patyczek nie będzie zupełnie czysty.