reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
josia &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Niedwno włózcyłam sie z moim Kuba po psychologach, ostatecznie stanelo na terapii integrcji sensorycznej (chociaz to chyba jesczez nie koniec) a ze jak ja studiowalam to takich cudow nie bylo to sie poszlam doksztalcicz mezem, a co. Jak tak siedzielismy na tym szkoleniu to co chwila tylko pod nosem o ten objaw mam ja, a ten michałek,a ten babcia... cala rodzien na terapie treba by wslac. Nie ma tak by kazdy dzialal bez zarzutu. Az sie zaczelismy zastnawia, z eksoro my mamy az takie deficyty i bez tej terpii jakos zyjemy, calkiem niezle bym powiedziala to czys lusznie tak panikujemy w przypadku naszego dziecka. Ale to juz zupelnie inna historia ;-)
Niedwno włózcyłam sie z moim Kuba po psychologach, ostatecznie stanelo na terapii integrcji sensorycznej (chociaz to chyba jesczez nie koniec) a ze jak ja studiowalam to takich cudow nie bylo to sie poszlam doksztalcicz mezem, a co. Jak tak siedzielismy na tym szkoleniu to co chwila tylko pod nosem o ten objaw mam ja, a ten michałek,a ten babcia... cala rodzien na terapie treba by wslac. Nie ma tak by kazdy dzialal bez zarzutu. Az sie zaczelismy zastnawia, z eksoro my mamy az takie deficyty i bez tej terpii jakos zyjemy, calkiem niezle bym powiedziala to czys lusznie tak panikujemy w przypadku naszego dziecka. Ale to juz zupelnie inna historia ;-)
she_84
Fanka BB :)
she ja mysle ze o ciemiaczku trzeba by porozmawiac z lekarzem. Są u Was patronarze lekarskie?
A paciorkowca miala moja sasiadka i ona i dziecko dostali po jednej dawce antyotyku tuz po porodzie. Ale tez warto dopytac lekarza
lekarz ma przyjechac do nas w ciagu miesiaca i napewno o to dopytam. dziwie sie ze w szpitalu nic o tym nie powiedzieli i kazali przyjmowac witamine D odpowiedzialna za zrastanie ciemiaczka. a ta polozna mowi zeby narazie nie brac. mowila tez ze pewnie taka uroda mojego maluszka, tylko trzeba to sprawdzac. ja mam ogromna nadzieje ze taka wlasnie uroda... chcociaz po tym co poczytalam martwie sie...
co do paciorkowca to maly mial robione badania na wykluczenie kilku chorob z tym zwiazanych i tez mam nadzieje ze wszystkie te choroby zostana wykluczone
ale dopoki to sie wszystko nie wyjasni, bede sie martwic i denerwowac
Ostatnia edycja:
dziewczyny mam cholerne wyrzuty sumienia!!!!!!
czy któraś z Was nie karmiła cycem??
ja w 1 dobie dawałam, w 2 też i już w 2 dniu dokarmiali małego butelką... mój pokarm zero wartości... dziś mały ma 11 dzień, odciagam i dosłownie to jest woda z lekkim osadem a nie mleko!! jak pediatra na wizycie zobaczyła - kazała odstawić cyca całkiem i dać sobie spokój, bo stwierdziła, że to i tak bez sensu....... a po odciągnięciu 4 x dziennie mam ok. 20mm z obu piersi... jak go dokarmiałam mieszanie - dostał wysypki, jak przerwałam jest ok.
więc mój mały jest na samym bebilonie, mimo że ma dopiero 11 dzień
jestem złą matką
w dodatku mały jest chory! już ze szpitala wypuścili nas w 2 dobie mimo, że to wcześniak ( 4 tyg za wczesnie) i złapał od razu katar... który się ciągnie i ciągnie.......mały strasznie się męczy, daję mu antybiotyk Zinnat i Oxycort do noska... ale nie widzę poprawy, boję się żeby nie przeszło na płucka!!
co jest do cholery?? 11 dzień jego zycia i już antybiotyki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!
nie tak miało być!!
czy któraś z Was nie karmiła cycem??
ja w 1 dobie dawałam, w 2 też i już w 2 dniu dokarmiali małego butelką... mój pokarm zero wartości... dziś mały ma 11 dzień, odciagam i dosłownie to jest woda z lekkim osadem a nie mleko!! jak pediatra na wizycie zobaczyła - kazała odstawić cyca całkiem i dać sobie spokój, bo stwierdziła, że to i tak bez sensu....... a po odciągnięciu 4 x dziennie mam ok. 20mm z obu piersi... jak go dokarmiałam mieszanie - dostał wysypki, jak przerwałam jest ok.
więc mój mały jest na samym bebilonie, mimo że ma dopiero 11 dzień
![realmad2.gif](/forum/proxy.php?image=http%3A%2F%2Fmxf02.bbstatic.pl%2Fimages%2Fsmilies%2Fsquare%2Frealmad2.gif&hash=b21a5feb2fb859047ceebc77549784a2)
w dodatku mały jest chory! już ze szpitala wypuścili nas w 2 dobie mimo, że to wcześniak ( 4 tyg za wczesnie) i złapał od razu katar... który się ciągnie i ciągnie.......mały strasznie się męczy, daję mu antybiotyk Zinnat i Oxycort do noska... ale nie widzę poprawy, boję się żeby nie przeszło na płucka!!
co jest do cholery?? 11 dzień jego zycia i już antybiotyki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!
nie tak miało być!!
pieszczoszka1988
Jestem mamusią
kilolciu jakieś 2 tyg temu miała badanie na poziom B. i wyszło,ze ma znowu żółtaczkę .Później byłam na kontroli to lekarka powiedziała,ze juz ma skórę ladna i mam sie nie przejmować.. oczy miala biale a dzis sie troche zażółciły wiec nie wiem sama.. nie lubie jak jej badaja poziom b. Bo wtedy ja klują 2 razy igla w palec i dlugo wyciskaja jej krew z paluszka az sie uzbiera cala ampułka..;(
Ilonka- jesteś dobrą matką. Karmienie piersią nie ma nic do tego :-) A co do kataru to czy macie nawilżacz powietrza? I czy odciągasz gruszką czy aspiratorem wydzielinę? Ja na razie mogę ci tylko poradzić to co mi siostra mówiła- gruszka odpada, a przed użyciem aspiratora koniecznie roztwór wody morskiej.
Kilolek- to co opisałaś to tzw. syndrom studenta 3 roku. Wtedy jest psychologia kliniczna i każdy znajduje jakieś objawy u siebie jak się omawia poszczególne zaburzenia![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Kilolek- to co opisałaś to tzw. syndrom studenta 3 roku. Wtedy jest psychologia kliniczna i każdy znajduje jakieś objawy u siebie jak się omawia poszczególne zaburzenia
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Ilona - Bartiś od 1 dnia był na mm i jest zdrowym, szczęśliwym chłopcem, a ja jestem szczęśliwą matką, która nie beczy nad cyckiem i nie obwinia się!! bardzo chciałam karmić, ale nie wyszło - tyle. Twojemu dziecku niczego nie zabraknie, bo przecież kochasz je nad życie!! uśmiechnij się, bo Maluszek potrzebuje silnej i pewnej siebie mamy!
dziewczyny.. to to!
odszedł mi krwisty czop, brzuch napięty, boli, skurcze nadal nieregularne, ale daję sobie ze 2h góra i jadę do szpitala. jak na razie między ostatnimi 15min, ale są już całkiem spore - choć do wytrzymania. czekam, bo może jeszcze wody mi odejdą i pójdzie szybciutko
wolałabym żeby Misiek był ze mną, ale co poradzę? wezmę ze sobą babcię (będą ratować ją, nie mnie, ale kogoś ze sobą muszę mieć) i Misiek ją zmieni po pracy - jak zdąży:/
dziewczyny.. to to!
odszedł mi krwisty czop, brzuch napięty, boli, skurcze nadal nieregularne, ale daję sobie ze 2h góra i jadę do szpitala. jak na razie między ostatnimi 15min, ale są już całkiem spore - choć do wytrzymania. czekam, bo może jeszcze wody mi odejdą i pójdzie szybciutko
wolałabym żeby Misiek był ze mną, ale co poradzę? wezmę ze sobą babcię (będą ratować ją, nie mnie, ale kogoś ze sobą muszę mieć) i Misiek ją zmieni po pracy - jak zdąży:/
reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
a male tzn jakie ma to ciemiaczko?lekarz ma przyjechac do nas w ciagu miesiaca i napewno o to dopytam. dziwie sie ze w szpitalu nic o tym nie powiedzieli i kazali przyjmowac witamine D odpowiedzialna za zrastanie ciemiaczka. a ta polozna mowi zeby narazie nie brac. mowila tez ze pewnie taka uroda mojego maluszka, tylko trzeba to sprawdzac. ja mam ogromna nadzieje ze taka wlasnie uroda... chcociaz po tym co poczytalam martwie sie...
co do paciorkowca to maly mial robione badania na wykluczenie kilku chorob z tym zwiazanych i tez mam nadzieje ze wszystkie te choroby zostana wykluczone
ale dopoki to sie wszystko nie wyjasni, bede sie martwic i denerwowac
ja za pierwszym razem mialam duze problemy z pokarmem. Byl czas ze sciagalam po 5ml na dobe ale powalczylam i wrocilo w koncu. Ja nie mówie ze trzeba sie tak szrapac jak ja tylko ze sie da, bo sie bardzo zdziwilam twojej pediatrze, bo nie ma czegos takiego jak slabe mleko. Skoro masz mneij tluste tzn ze takiego dziecko aktualnie potrebuje. A ta pediatra to przypadiem nie jakas wiekowa? ja iedys z kuba prze krotki okres chodzilam do jednej takiej tez mi na katar kazala cycka odstawic i antybiotyk dac.dziewczyny mam cholerne wyrzuty sumienia!!!!!!
czy któraś z Was nie karmiła cycem??
ja w 1 dobie dawałam, w 2 też i już w 2 dniu dokarmiali małego butelką... mój pokarm zero wartości... dziś mały ma 11 dzień, odciagam i dosłownie to jest woda z lekkim osadem a nie mleko!! jak pediatra na wizycie zobaczyła - kazała odstawić cyca całkiem i dać sobie spokój, bo stwierdziła, że to i tak bez sensu....... a po odciągnięciu 4 x dziennie mam ok. 20mm z obu piersi... jak go dokarmiałam mieszanie - dostał wysypki, jak przerwałam jest ok.
więc mój mały jest na samym bebilonie, mimo że ma dopiero 11 dzieńjestem złą matką
![]()
w dodatku mały jest chory! już ze szpitala wypuścili nas w 2 dobie mimo, że to wcześniak ( 4 tyg za wczesnie) i złapał od razu katar... który się ciągnie i ciągnie.......mały strasznie się męczy, daję mu antybiotyk Zinnat i Oxycort do noska... ale nie widzę poprawy, boję się żeby nie przeszło na płucka!!
co jest do cholery?? 11 dzień jego zycia i już antybiotyki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!
nie tak miało być!!
Ja bym na twoim miejcu zmienla pediatre, bo katar to nie jest choroba i nie wymaga antybiotyku. Lepiej dac wapno w syropku a jaks ie zagesci wteyd potraktowac sola morska i wyciagnac.
A karmieniem sie nie przejmuj. Wazne ze kochasz swoje dziecko. Poz tym popatrz malo ktora tu cyckiem karmi
Podziel się: