Majówiątka - uroczo
U mnie porodu nic nie zapowiada, uspokoiło się na dobre. Śmieję się z M. że ma leniwe plemniki a on, że one tam Maciusia pilnują by wylazł najwcześniej 21.04. i bykiem był
Zatrudniłam go do szorowania łazienki, a sama się za podłogę w kuchni, łazience i na przedpokoju wzięłam. Pięknie je wyszmatowałam i ani jeden skurczybyk się nie pojawi Wzięłam więc prysznic i leżę - na nic te moje staranka.
U mnie porodu nic nie zapowiada, uspokoiło się na dobre. Śmieję się z M. że ma leniwe plemniki a on, że one tam Maciusia pilnują by wylazł najwcześniej 21.04. i bykiem był
Zatrudniłam go do szorowania łazienki, a sama się za podłogę w kuchni, łazience i na przedpokoju wzięłam. Pięknie je wyszmatowałam i ani jeden skurczybyk się nie pojawi Wzięłam więc prysznic i leżę - na nic te moje staranka.