Flaurka
Fanka BB :)
Carmella - spokojnie, nie najeżdżamy na Ciebie, pomagamy Ci to jakoś przetrwać - jak chcesz możemy Ci pisać, że te pielegniarki/połozne faktycznie mają Cie za nic i sie z Ciebie nabijają, i pogardzaja Toba bo to czy tamto... A tak przecież nie jest - ot może po prostu za bardzo ciekawe - ładna jesteś, zgrabniejsza pewnie niż one mimo ciąży, młoda - to i zazdrosne. Wiesz - ja mam sporo więcej latek, też musiałam w szpitalu tłumaczyć, że nie jestem mężatką - bo mam nazwisko po mężu, w dowodzie jest tez rodowe, a ten pan co mnie przywiózł to tatuś dziecka, bo sie położna w rejestracji połapać nie mogła - i jakoś nie odebrałam tego negatywnie - ot ciekawa anegdota dla znajomych - a ten pan to kto w końcu jest, bo ja się pogubiłam???? Na samym oddziale też były choinki, bo te połozne w 90% mają do czynienia właśnie z mężami, poza tym często mamy mówią per mąż na tate dziecka, bo tak prościej - i dużo łatwiej im powiedzieć mąż do nie-mężą niż wnikać - a jak zaczniesz tłumaczyc sytuację to dopiero sie porobi - dlatego co robimy?? Odpuszczamy))
Swoją droga laski - jak nas tu jest 3 z Zielonej Góry to żadna nie ma męża - normalnie Sodomia i Gomoria, jak to moja babcia mówiła Faktycznie antykatolicki ten Dziki Zachód))))
Swoją droga laski - jak nas tu jest 3 z Zielonej Góry to żadna nie ma męża - normalnie Sodomia i Gomoria, jak to moja babcia mówiła Faktycznie antykatolicki ten Dziki Zachód))))