reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2012

ale sie wkurwiłam. mieli mi zrobić ekg. i wchodzi do sali babka i mowi prosze sie rozbierac, robimy ekg ( w sali 3 inne pacjentki, mialam sciagnac gore bez stanika, co chwile ktos wchodzi, facet pacjentki itp) mowie no ale chcialabym w ppjedynczej sali. z wielka łaska poszlysmy do osobnej a ona do mnie- i czego pani dyskutuje? a jakby kolega robil pani ekg tez by pani panikowala? ja mowie ze wiem ze mam prawo do takich badan w osobnej sali i mam swoje prywatne powody dla ktorych nie chce sie rozbierac a ona prosze ze mna nie dyskutowac!!! wredna suka :/ nie bede jej sie tlumaczyc czemu mam problemy z nagoscia i dotykiem:/ jeszzcze aluzja o tym, ze faceci tez robia ekg:/ ja *******e
 
reklama
Ja leże i się bulwersuje na żebro. Oddychać nie mogę, teraz już przy każdym ruchu czuje nie tylko ból, ale przydusza mnie przy okazji. Na dodatek wstaje co chwila do łazienki i zwariuje zaraz chyba z bólu.
 
Carmella :szok::szok::szok: trzeba bylo isc ze skarga
specjaista to co innego, idzeisz na badanie to wiadomo spodziewasz sie ze sie przed kims rozbierzesz ae nie przed cala watacha obcych ludzi

to jak ja pojechalam na IP na strynkiewicza a tam w jednym gabinecie jedn na fotelu z goa pipa, druga na lezance na ktg, trzecia przy biorku lekarza :eek: nie mowiac o tym ze z 6 osob z personeu dyskutujacych o nowej kochance kolegi i popijajacych kawke, 0 intymnosci i poszanownaia pacjenta.

ittle_nina to moze podejdz do lekarza albo zadzwon na pogotowie i spytaj ocb, moze maja jakis pomysl by ci ulzyc
 
Dziewczyny trzymajcie się w dwupakach!!! Chociaż ja szczerze powiem, że mam już dość. Dziś na chwilę wyszłam z domu i po prostu nie żyję. Ale chciałabym żeby mała pojawiła się na świecie po 20 kwietnia dopiero. We wtorek mam wizytę, zobaczymy co powie lekarz. To będzie prawie koniec 38 tygodnia.
Carmella nienawidzę takiej opryskliwości w szpitalach i wszędzie indziej. To jest masakra, że w sali mogą być różne postronne osoby, a Ty np musisz pokazać jak się krocze goi. Masakra. U mnie w szpitalu jest osobna sala do odwiedzin i nie ma włażenia na oddział. To mi się podoba.
Mi jakoś nie dobrze i boli mnie głowa, więc chyba się zdrzemnę.
 
Katasza - pół roku to strasznie długo. A zwrócić tej pościeli nie mogła?

Carmella - Ty się nie denerwuj i zacznij przyzwyczajać. Wiem, że to kolorowo nie wygląda, ale w szpitalach tak jest, że sale przechodnie, szczególnie jak na wieloosobowej leżysz. Nerwy teraz ani Tobie ani Pam nie są potrzebne. Pamiętam, jak moja ciocia rodziła i nagle jej stado studentów na salę wlazło:szok: Nikt jej nawet nie pytał, czy wyraża zgodę:szok: Twierdzi jednak, że skoro 7 ginekologów już jej w tym szpitalu cipkę oglądało to kolejnych kilka nie zaszkodzi, było jej wówczas wszystko jedno, byleby urodzić. Strasznie mnie to dziwiło jak opowiadała, ale jak później sama rodziłam to zaczęłam się z nią zgadzać;-)

littel_nina - może poćwicz trochę, pooddychaj głęboko, a dzidziuś się przestawi i nie będzie uciskał? Jak jest aż tak źle jak opisujesz, że oddychać nie możesz to jedź na IP niech na Ciebie zerkną.
 
kużwa te nasze szpitale masakra a odezwij sie to cie jeszcze zj......:no:ostatnio koleżanka pojechała na izbe przyjec bo złamała nogę wiadomo ból, czeka w sali pełnej pilnych przypadków i widzi starszego dziadka który lezy na jakis stołkach i ma duszności poszła to powiedzieć tym pielegniarka a one oburzone ,że ich pogania i jeszcze jedna do drugiej gada" patrz jaka mądralińska się znalazła , niech nie mysli ,że ją szybko obsłużymy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:SZOK
 
a w ogole 2 razy jej wszystko spadlo i pomyslalam dobrze ci tak suko:D

a jak w 14tc lezalam to krwawilam i z domu wzielam chusteczke ze skrzepem duzym bo myslalam ze to poronienie. i lezalam, czekalam na badanie czy z dzieckiem ok i slysze jak polozna gada z lekarzem " bo haha pacjentka haha wziela ze soba haha skrzep ze soba wziela na chusteczce hahaha" :/
 
reklama
Elvie oczywiście, że mogła ale stwierdziła, że ta jej się bardzo podoba i będzie pasowała do pościeli Małej więc i tak zamówiła. Poza tym znając ją to tamtą zamówiła a teraz kupiła nam inną :) W. wieczorem ją odwiedzi to się dowiem.

Carmella nie zazdroszczę. Sama zamierzam rodzić w szpitalu klinicznym więc już się pogodziłam z opcją stada studentów gapiących mi się między nogi.
 
Do góry