Witam
Dziekuje za pamiec
Noc jakos przetrwalam ale jak komandos na czuja.
Narazie bez zmian...brzuch ciagnie...jak dam rade to doczekam do 15h jak mezulek wroci z pracy i wtedy udam sie na kontrole rozwarcia.
Dzis dzien Suzi wiec nie bede jej sie wbijac w parade :-)
Kochane jestescie na maxa
Dziekuje za pamiec
Noc jakos przetrwalam ale jak komandos na czuja.
Narazie bez zmian...brzuch ciagnie...jak dam rade to doczekam do 15h jak mezulek wroci z pracy i wtedy udam sie na kontrole rozwarcia.
Dzis dzien Suzi wiec nie bede jej sie wbijac w parade :-)
Kochane jestescie na maxa