reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

Witam sie i ja:tak:U mnie noc w miare gdyby nie to ze ok 5 obudzil mnie cieknacy katar:baffled:Co chwile musialam sie wysmarkac i potem juz musialam wstac na siusiu:no:Potem zaczela mnie glowa bolec,mala zaczela kaszlec:wściekła/y: i juz nie moglam zasnac.G wstawal do pracy na 6 to mala przyszla do mnie i sie wiercila,w koncu po 6 zasnela i spalysmy do 8.30:tak: Mala poszla do siebie ogladac bajki a ja nie mialam siely wstac(glowa dalej bolala:-() Wstalam ok 11 zaczelam sprzatac,zjadlam cukierki czekoladowe(troche pomogly na bol glowy:happy2:)Teraz dobiero Was czytalam,jeszcze mi zoastalo umycie troche szafy ktora wczoraj kupilismy i poukladac tam rzeczy Franka ale mi sie nie chceeeeeeeeeeeee:sorry2:Dzis mam zamiar isc na porodowke zobaczyc co mam wziasc ze soba wrazie czego,nie ma w necie strony szpitala wiec trzeba samemu podejsc:tak:
Carmella kciuki dalej zacisniete:tak:Pamelka siedz jeszcze grzecznie w brzuszku:tak:
fiore biedulko:-(Juz niedlugo dasz rade:tak:Trzymam &&&&&&&:tak:
Annte gratki:tak:
Trzymam kciuki za reszte potrzebujacych dziewczyn:tak:Wytrzymajcie jeszcze troche:tak:
Ja wlasciwie tez juz mam dosc,ale tylko w nocy wlasciwie,czasami jak klade sie wieczorem to chce mi sie plakac ze znowu bede sie przewracac z boku na bok:tak:DAMY RADE MUSIMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:tak::tak::tak:
 
reklama
dorka - oby katar szybko minął! Inhalacje sobie zrób. Narobiłaś mi ochoty na cukierki:-p A szafę już dzisiaj myjesz i od razu ubranka wrzucasz? My wietrzyliśmy z tydzień..
 
Hej :)

Ja już na etapie lenia w łóżku :D Mam wolne do przyszłej środy więc wstaję jak tylko będę musiała :D
Ja jeszcze nie mam problemów z zasypianiem :D budzę się tylko na siusiu i dalej zasypiam i wstaję ok 7.00 Może to się wiąże z tym że jednak mój brzuch jakiś największy nie jest.

Dorka dasz rade a katar Ci za niedługo przejdzie :D ja Ci to mówię :p
Pieszczotka &&&&&& żeby wizyta była udana
andav trzym się :D
Carmella &&&&&&&&&&&&& nie rodź mi jeszcze i poczekaj na mnie !!!! :p
little_nina Kuruj się &&&&&&

Eh... a może ja jakieś pranko zrobię, bo jak widzę ten kosz skarpet to mnie aż trzęsie....

Pozdrówka :*****************
 
Ale się Lenka wierci... :baffled::-D

Zrobiłam 5 wydmuszek i tak się zmęczyłam.... mówię wam... :-D:-D:-D o 15 Jula ma w przedszkolu jakieś świąteczne warsztaty plastyczne i rodzice są mile widziani więc idę a co??? :-D Klientkę na pasemka mam na 17 to spokojnie sobie pisaneczki zrobimy z przedszkolakami ;-):-D

Jak ja lubię jak ona choć jeden dzień w tyg jest w przedszkolu... :-D ta cisza jest bezcenna :-p:-D

Torbę to my mamy po części naszykowaną :tak::-) wszystko do spakowania na osobnej półce w szafie leży tylko torbę muszę odświeżyć bo jakaś niewyraźna jest... :-p znaczy się- śmierdziucha trzeba do pralki wrzucić :-p
Ciuszki co do każdej skarpetuni mamy poprane i poprasowane. Teraz sobie nie wyobrażam tego robić z dużym brzuchem :no: poza tym ciężko mi wystać przy desce, jakoś słabo mi się robi. ostatnio tetry i pościele na siedząco prasowałam... :baffled: średnio wygodne... :cool2::cool:

Idę zjeść obiadek i ruszam po mału do miasta spacerem, kupię może jakieś ozdoby do tych przedszkolnych pisanek :tak: D śpi po nocy to nie będę go zrywać niech pośpi chłopak, ja z Lenką się przewietrzę ;-) może przyśnie wierciuch jeden!!! :baffled::shocked2:
 
Dzień dobry :-)

Moje tetry wyschły, czekają aż je wyprasuję - razem ze stertą ciuszków... oj...:baffled::baffled::baffled: będę prasowała na siedząco.
Dzisiaj znów sama, małżonek w Krakowie, obiad mam z wczoraj - zupkę jarzynową, na drugie danie może coś wykombinuje, a może nie... wszystko zależy od weny.
Ucisk na pęcherz trochę mi zelżał (odpukać!!) - mam nadzieję, że już tak zostanie, bo to straszna męczarnia :-( Na szczęście mogę sikać, w nocy też pięknie wstawałam 3 razy. Wierzcie mi, po niedzielnym cewnikowaniu i męczeniu się cały dzień przestałam narzekać na noce wstawanie siusiu... jestem szczęśliwa jak idę i mam pełny pęcherz :baffled::baffled::baffled:

Wczoraj dokupiłam rzeczy potrzebne dla siebie do szpitala, został tylko Linomag, bo akurat go nie mieli w aptece. Łóżeczko stoi już rozłożone, muszę się zmobilizować i wrzucić fotkę na odpowiedni wątek.

Miłego dnia dziewczynki :happy2::happy2:
 
Ja już po ostatnich zajęciach w szkole rodzenia :-):-) Zwiedzaliśmy porodówkę:szok: To wszystko się stało takie realne, że aż się zaczęłam bać. Ogólnie porodówkę wyobrażałam sobie trochę inaczej, powiem szczerze że chyba w moich wyobrażeniach była ona gorsza. Trafiliśmy akurat na dwie rodzące:-), i ich wygląd nie napawał optymizmem:-) No cóż trzeba to przeżyć nie ma wyjścia:-) Miłego popołudnia dla wszystkich:-)
 
Carmella - a ja właśnie miałam pytać, co u Ciebie?:-)

justynamika84 - dziwię się, że Wam rodzące babeczki pokazywali, osobiście szału bym dostała i czułabym się jak małpa w ZOO widząc wycieczkę na porodówce. U nas na szkole rodzenia położna czatowała i czekała ze zwiedzaniem, aby akurat nikt nie rodził;-)

Paula - Ty jeszcze włosy innym farbujesz? Oszczędzaj siebie i dziecko kobieto. Pamiętam, że moja fryzjerka do 6 m-ca tylko pracowała.

Lecę po młodą do klubu, ciekawa jestem jak jej nocnikowanie dzisiaj poszło, bo wczoraj zrobiła kupę, ale na parkiet:baffled:
 
reklama
Hej:) Leżę cały czas pod kroplówką, wkładki mam cały czas mokre od przezroczystego płynu. Wczoraj dostałam te sterydy w dupe i o dziwo nawet nie poczułam wkłucia- to normalne? :| Czekam, aż mi Karol przywiezie sztucce bo przy sniadaniu z laska mi dali i zastrzegli, ze mam oddac;) do obiadu już nie dali i dupa, czekam. Dzisiaj kilka godzin byłam jedna na sali więc się wyspałam ale przywiezli nową i juz nie jestem sama, żegnaj swobodo:D ale bardzo bym chciała jechac do domu, jak myslicie, kiedy mnie wypuszcza?...

aha i oczy mnie bolą i pieką, całą noc przepłakałam z tęsknoty hehhe
 
Ostatnia edycja:
Do góry